Jak sobie radziła? Pewnie wcześniej się otwierało, a teraz przestało, ni stąd ni zowąd




No nic, mam jeszcze trochę zajęć nie wymagających korzystania z komputera. Przeżyje się.
Żeby jeszcze mi się tak chciało, jak mi się nie chce

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:Duża nam pokrajała miąso z kurczoczka. Ino że bez żołątków i serduszkówMówi że nie było w sklepie, ale jej nie można wierzyć. No bo przecież dzisiaj rano zapomniła nam ustawić miseczki tylko zostawiła w kuchni na blatu. i same se musiałyśmy znajdnąć amciu i po nie skakać! Wyobrażacie se coś takowego? No skądal prawdziwny, miauczę wam! A teraz to amciu bez żołątków...
Chyba czeba zamienić Dużą na lepsiejsząAlbo niech ją kto zawoła do porzątku
![]()
Książniczka Ofelja niezadowolniona-z-Dużej
MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:Duża nam pokrajała miąso z kurczoczka. Ino że bez żołątków i serduszkówMówi że nie było w sklepie, ale jej nie można wierzyć. No bo przecież dzisiaj rano zapomniła nam ustawić miseczki tylko zostawiła w kuchni na blatu. i same se musiałyśmy znajdnąć amciu i po nie skakać! Wyobrażacie se coś takowego? No skądal prawdziwny, miauczę wam! A teraz to amciu bez żołątków...
Chyba czeba zamienić Dużą na lepsiejsząAlbo niech ją kto zawoła do porzątku
![]()
Książniczka Ofelja niezadowolniona-z-Dużej
Ty się ciesz, że nie masz mojej Dużej. Twoja przynajmniej nie wpuszcza weta do domu
Inka
MB&Ofelia pisze:MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:Duża nam pokrajała miąso z kurczoczka. Ino że bez żołątków i serduszkówMówi że nie było w sklepie, ale jej nie można wierzyć. No bo przecież dzisiaj rano zapomniła nam ustawić miseczki tylko zostawiła w kuchni na blatu. i same se musiałyśmy znajdnąć amciu i po nie skakać! Wyobrażacie se coś takowego? No skądal prawdziwny, miauczę wam! A teraz to amciu bez żołątków...
Chyba czeba zamienić Dużą na lepsiejsząAlbo niech ją kto zawoła do porzątku
![]()
Książniczka Ofelja niezadowolniona-z-Dużej
Ty się ciesz, że nie masz mojej Dużej. Twoja przynajmniej nie wpuszcza weta do domu
Inka
Ineczko. Wet to by chyba nie chciał wleść do nas do domciu. By się bojał nas dwóch kotek. Mię zwłaszcza, bo ja jezdę groźmna kota i na niego warczę i sykam okropecznie.
Książniczka Ofelja postrach-weta![]()
Blodka pisze:Kuleszanko Carmeluńku.
Nic mję dziś nie smaczy. Wogóle jestem zniesmaczony. Ani gotowe, ani surowe, ani gotowane, zapchnołem sie chrupkami ale fukam na jedzenie. Za to gryzłbym Dużom po ręcach. Jestem niespokojny i chodzę w kółko.
Sam już się na siebie wkurzowywyuję bo bym pospał czy cuś ale muszem być niedobry.
Czy uważowowywujesz że mję to minie?
Lamar Samniewiedzącycosiędzieje.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Animus, Hana, januszek, Wojtek i 461 gości