odnotowałam telefon dot. Dyzia
cyt.
Pani - ..... czy ten kot jeszcze jest?
ja - tak, jest
P. - (cisza, po dłuzszej chwili) a gdzie go mozna obejrzeć?
ja - (byłam grzeczna i nie powiedziałam nic o zaglądaniu pod maskę i kopaniu w opony

) jest u mnie, w tej chwili poza Wawą i
pip, pip, pip, pip, pip ....... i nie jest to cenzura
ot i poziom komunikacji ludzkiej
a i chyba ta osoba co to pytała o Pradę co "przeżywa i trawi namiętnie" bo podobno medytuje i zastanawia się i przebąkuje i szepcze i coś tam jeszcze ..... no mało wyraźne to jest podobno, ale, że jak chłopaki gangsterskie się wyadoptują to Prada pewnie/chyba/może/ewentualnie/gdyby/przypadkiem/itd.......... mieć u niej DS będzie

wyraźnie transakcja wiązana
