Delikatna Fanta-już we własnym domku! FB str.39

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 30, 2014 19:50 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

Trzeba by sprawdzić, czy kicia nie jest w ciąży. Poza tym jednak warto dać ogłoszenia o znalezieniu i porozglądać się, czy jej nikt nie szuka. Tak na wszelki wypadek. Historie kotów odnalezionych pokazują, że koty wędrują dość daleko, poza strefę ogłoszeń o nich.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15207
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw sty 30, 2014 19:56 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

Ja bym chciała mieć w mieszkaniu 4 kotki,ale niestety nie mieszkam u siebie :( i jestem skazana na wole męża.Wojtek obydwa koty też kocha , ale na tym się kończy :( .Pozostaje mi czekać jak kupie mieszkanie za swoje (obecnie mieszkamy u jego babci), zwiększe wtedy liczbę domowników, a w tej chwili pozostaje mi dokarmianie bezdomniczków w Kętrzynie. Niestety koty u nas mają ciężkie życie, pan Burmistrz wszystkie koty uważa za wolnożyjące i nie zgadza się na powstanie schroniska :(Dziewczyny z Toz-u walczą z nim , ale niestety są bez szans. :(
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2712
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Czw sty 30, 2014 20:03 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

Spilett pisze:
kropkaXL pisze:Przykro jest, jak się pisze , a nikt nie odpowiada, a tyle osób prosiło, bym załozyła nowy watek, miałam rację,że nie warto...... :(


Warto warto, będziemy u Ciebie pisać i dopytywać się o Fantunię :)

Dziękuję bardzo!!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
mziel52 pisze:Trzeba by sprawdzić, czy kicia nie jest w ciąży. Poza tym jednak warto dać ogłoszenia o znalezieniu i porozglądać się, czy jej nikt nie szuka. Tak na wszelki wypadek. Historie kotów odnalezionych pokazują, że koty wędrują dość daleko, poza strefę ogłoszeń o nich.

Miziel-weci powiadomieni, sklep zoologiczny też-z doświadczenia wieloletniego wiem,że niestety u nas jak kot trafia na ulicę, to nie zaginął, lecz został wyrzucony.
To małe, podłe zadupie :evil:
Kotka będzie sterylizowana , jak tylko troche nabierze wagi, póki co, sutki maleńkie, białe-takie krostki malutkie :lol:
Ja to wszystko wielokrotnie juz przerabiałam, przeciez nie jestem nowicjuszką w temacie :D
iwaka pisze:Ja bym chciała mieć w mieszkaniu 4 kotki,ale niestety nie mieszkam u siebie :( i jestem skazana na wole męża.Wojtek obydwa koty też kocha , ale na tym się kończy :( .Pozostaje mi czekać jak kupie mieszkanie za swoje (obecnie mieszkamy u jego babci), zwiększe wtedy liczbę domowników, a w tej chwili pozostaje mi dokarmianie bezdomniczków w Kętrzynie. Niestety koty u nas mają ciężkie życie, pan Burmistrz wszystkie koty uważa za wolnożyjące i nie zgadza się na powstanie schroniska :(Dziewczyny z Toz-u walczą z nim , ale niestety są bez szans. :(

Iwako u nas to samo! :( :( :( , tylko,że u nas nawet TOZ-u nie ma, a schronisko tylko dla psów.
Cud wielki,że w zeszłym roku były pieniądze na sterylki-mam jeszcze 9 talonów :D
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sty 30, 2014 20:04 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

Kropka Ty nawet nie wiesz ile osob jednak czyta tylko nie pisza ! Ja czytam i napisze :)

Bardzo mocno kciuki trzymam za szybka dobra adopcje jak koteczka bedzie na to gotowa.

I chwala Tobie za przygarniecie bidulki !

Na szczescie nie spotkalam kota w takiej sytuacji za to wiedzialam, ze przy moim domu sa dwa dzikie totalnie kociaki przychodzace na jedzenie. W te straszne mrozy zrobilam im budke, hmm na drugi dzien budka byla zamieszkana przez zupelnie inne dwa koty ! A budka mala, jak tam sie zmiescily ? wiec zrobilam druga budke i ... na drugi dzien te same dwa koty siedzialy kazda w "swojej" w budce a przeciez zrobionych dla innych dwoch kotow.. Zrobilam trzecia budke :) i wreszcie te dwa koty tam zamieszkaly ale jeszce dokoptowaly kolejna kicie. Wiec myslac, ze mam pod nosem dwa bezdomniaki wymagajace cieplego schronienia i karmienia mam 5 sztuk dosc mlodych kociakow, ktore zamieszkaly wszystkie postawione budki i zawsze sa na wieczornych karmieniach.

Bardzo duzo pija wszystkie. Czasem jest tak, ze jak naloze im jedzenie i wleje ciepla wode to pierwsze co robia to pija, dlugo.
To jest chyba duzy problem bo w ziemie przy mrozach karma sucha jest lepsza niz mokra tylko gdzie sie napic jak wszysto tak szybko zamarza ..

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 30, 2014 20:11 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

Luno Klaro, ale przykro jest, gdy nikt nic nawet nie napisze, to tak, jakby ktoś zaglądał przez okno i szedł dalej :( .
Ja codziennie rano nosze kotom i ptakom ciepłą wodę, przed wieczorem sąsiadka, której też lezy na sercu los zwierząt-wspólnie dbamy o ptaki i koty-ona daje mu karme po południu-co innego niż ja-spuszcza z okna na tacce styropianowej, bo mieszka na parterze.
Ja daję suche, polane olejem z tranem, ona karmi czymś innym-nie zaglądam czym, bo jestem wtedy w pracy jeszcze.
W każdym razie rano, jak ide z karmą i wodą, to karma jeszcze jest, ale i tak sypię, bo inne koty sa głodne i muszą najeść się do syta.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sty 30, 2014 20:14 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

trafiłam i ja na Fancię :kotek:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sty 30, 2014 20:25 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

kropkaXL pisze:Luno Klaro, ale przykro jest, gdy nikt nic nawet nie napisze, to tak, jakby ktoś zaglądał przez okno i szedł dalej :( .
Ja codziennie rano nosze kotom i ptakom ciepłą wodę, przed wieczorem sąsiadka, której też lezy na sercu los zwierząt-wspólnie dbamy o ptaki i koty-ona daje mu karme po południu-co innego niż ja-spuszcza z okna na tacce styropianowej, bo mieszka na parterze.
Ja daję suche, polane olejem z tranem, ona karmi czymś innym-nie zaglądam czym, bo jestem wtedy w pracy jeszcze.
W każdym razie rano, jak ide z karmą i wodą, to karma jeszcze jest, ale i tak sypię, bo inne koty sa głodne i muszą najeść się do syta.

Widzisz, dzięki Tobie kociaki mogą przetrwać zimę, a może potem ktoś je adoptuje? Uratowałaś Fantę i na pewno znajdziesz jej super domek :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 30, 2014 20:33 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

ASK@ pisze:trafiłam i ja na Fancię :kotek:

Asia! :D :1luvu:
Spilett pisze:Widzisz, dzięki Tobie kociaki mogą przetrwać zimę, a może potem ktoś je adoptuje? Uratowałaś Fantę i na pewno znajdziesz jej super domek :)

Kochana-one są totalnie dzikie :( :( :( , wszystkie, które nie są, staram się wyłapywać i szukac im domów.
A Fantik jest unikatowa, taką samą kotke ma moje była wetka, która wyjechała-Santę znalazła przy lecznicy, w której pracowała-tez taka "wężowa skórka" :D
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sty 30, 2014 20:44 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

kropkaXL pisze:
ASK@ pisze:trafiłam i ja na Fancię :kotek:

Asia! :D :1luvu:
Spilett pisze:Widzisz, dzięki Tobie kociaki mogą przetrwać zimę, a może potem ktoś je adoptuje? Uratowałaś Fantę i na pewno znajdziesz jej super domek :)

Kochana-one są totalnie dzikie :( :( :( , wszystkie, które nie są, staram się wyłapywać i szukac im domów.
A Fantik jest unikatowa, taką samą kotke ma moje była wetka, która wyjechała-Santę znalazła przy lecznicy, w której pracowała-tez taka "wężowa skórka" :D


No to szkoda, ale przynajmniej dajesz im pełny brzusio :1luvu: :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 30, 2014 20:45 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

Ja też czytam Twój wątek :ok: :1luvu:
Wiem jak przykro gdy np prosi się o jakąś radę, a ktoś Ci odpisuje np., że trzeba do weta :mrgreen:
A mi się czasem wydaje, że ten wet ma mnie już dosyć, tak często tam bywam :roll:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw sty 30, 2014 21:01 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

Moja wetka kiedys z pretensją mnie zapytała-Oooo!-pani do mnie przyszła?-a juz myslałam,że pani wszystko wie?
Owszem wiem duzo, ale nie wszystko-uczę się cały czas i naprawdę wiem, jak leczyc koci katar, swierzbowca, z innymi problemami wędruję do weta. Ją zabolało,że prosze o receptę, nie o lek, bo za lek sczesuje mnie nieźle, a z recepty nic nie ma, bo głupio jej brac za to pieniądze, skoro tyle kasy u niej zostawiłam. Ostatnio poprosiłam o rp na UNIDOX, bo jest bezsmakowy-dla bezdomniaczka, a to ludzki lek, więc nie miała go u siebie-chciała wcisnąc mi synergal, ale nie chciałam i zapłaciłam w aptece poniżej 10 zeta.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sty 30, 2014 21:06 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

kropkaXL pisze:Moja wetka kiedys z pretensją mnie zapytała-Oooo!-pani do mnie przyszła?-a juz myslałam,że pani wszystko wie?
...

Szkoda, że na mnie nie trafiła. Skutecznie bym przypomniała jak uczciwie się zarabia na swój ZUS :twisted:

zabers-zła kobieta
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 30, 2014 21:09 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

Wetka do której chodziłam jakiś czas z Gają, przyniosła mi książkę, żebym sobie doczytała :mrgreen:
Miała dosyć moich pytań? :wink:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw sty 30, 2014 21:13 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

zabers pisze:
kropkaXL pisze:Moja wetka kiedys z pretensją mnie zapytała-Oooo!-pani do mnie przyszła?-a juz myslałam,że pani wszystko wie?
...

Szkoda, że na mnie nie trafiła. Skutecznie bym przypomniała jak uczciwie się zarabia na swój ZUS :twisted:

zabers-zła kobieta

Zabers-ja to zła kobieta jestem :twisted: -zmieniłam wetkę :ryk: -do tej chodze tylko na darmowe sterylki, bo mam do niej talony no i ostatnio po otimectin dla Fanty-mam z pracy 3 minuty do niej.
Na szczęście jej nie było, bo jest na zwolnieniu, załatwiła mnie Gosia-pracownica-przemiła dziewczyna, pewnie tez długo nie pobędzie :?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sty 30, 2014 21:17 Re: Fanta-marznąca na sniegu koteczka

alab108 pisze:Wetka do której chodziłam jakiś czas z Gają, przyniosła mi książkę, żebym sobie doczytała :mrgreen:
Miała dosyć moich pytań? :wink:

O to nie z tą wetką!-ona woli z wyższością udowadniać,że człowiek jest goopi, że pojęcia nie ma, choc parę razy zapedziłam ją w kozi róg, bo nie znała leków , które poznałam dzięki Miau i poczytałam o ich działaniu, a ona nawet nie wiedziała o czym mówię!
Tak min było z Zylexisem, TFX i kilkoma innymi.
No cóz, skoro posiłkuje sie wiedzą ze studiów, ze starego zeszytu, a nie umie posługiwac się komputerem to nic dziwnego 8)
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Zeeni i 41 gości