PAKT CZAROWNIC XXXV

[czarnekoty123]

Głos na Koty Praksedy.

[shira3]

Prakseda

[Monika_Krk]

Kobitki ! Jest tu ktoś z Wałbrzycha ?
Chodzi o PA.



Please dajcie znać .

[Villentretenmerth]

Kurczę! Moniko! Od tej orbitującej wiedżmy dostałem zeza, a od tego zielonego kosmity siedzę w szafie z papierową torbą na głowie. Wyjdę jak się strona zmieni.
Niestety, nie mam nikogo w Wałbrzychu.
Czy to jest niewinny pasikonik?

[Cindy]

Kurczę! Moniko! Od tej orbitującej wiedżmy dostałem zeza, a od tego zielonego kosmity siedzę w szafie z papierową torbą na głowie. Wyjdę jak się strona zmieni.
Niestety, nie mam nikogo w Wałbrzychu.
Czy to jest niewinny pasikonik?

Wyjdz z tej szafy, albo przynajmniej zdejmij ta papierowa torbe - bo to chyba pasikonik ale pewnosci nie ma...

[Monika_Krk]

Kurczę! Moniko! Od tej orbitującej wiedżmy dostałem zeza, a od tego zielonego kosmity siedzę w szafie z papierową torbą na głowie. Wyjdę jak się strona zmieni.
Niestety, nie mam nikogo w Wałbrzychu.
Czy to jest niewinny pasikonik?

Wyjdz z tej szafy, albo przynajmniej zdejmij ta papierowa torbe - bo to chyba pasikonik ale pewnosci nie ma...

Taaaak - to pasikonik w oryginalnej rosyjskiej wersji był pod nim napis :
Chłooopaaaaki ! Piwooo przywieźli !



Z wizytą PA w Wałbrzychu nadal aktualne pyanie - gdyby ktoś coś wiedział , proszę o priv, bądź tu zostawcie wiadomość.

[AYO]

Głosowanie styczeń 2014

1. Pusia magaaa 1

2. Koty Praksedy 17

Głosowali Maupa, Hikiko, AniHili, Villentretenmerth, isabell36, Petka, milu, kussad, Monika_Krk, ewa_mrau, alma_uk, brynia, MB&Ofelia, Bellemere, ab., dolabra, gpolomska, shira3,

[MB&Ofelia]

Ja myślałam w pierwszej chwili, że to zielone to modliszka

Z Wałbrzycha nie znam niestety nikogo.

[ewa_mrau]

ja też nie, a przynajmniej tak mi się wydaje
... mry!

[Monika_Krk]

Jak się nikt nie znajdzie to będę was dręczyć pasikonikiem .



A napis brzmi jednak w wolnym tłumaczeniu : "Chłopaaaki !! Tam dają piwooo bezpłatnie !!! "



Halo , halo Wałbrzych zgłoś się , pilnie poszukiwana osoba do PA.

[nelka83]

Przez oszustwo człowieka zawsze cierpią zwierzęta...
viewtopic.php?f=8&t=160180

[AYO]

I jeszcze na dodatek fotki naszego Zawady ukradli w tym celu.

[nelka83]

I jeszcze na dodatek fotki naszego Zawady ukradli w tym celu.

boszzzz
Ale kłamstwo zawsze ma krótkie nogi i dobrze, że wyszło na jaw aczkolwiek rzuciło duży cień na wielu pomagających

[Monika_Krk]

Przez oszustwo człowieka zawsze cierpią zwierzęta...
viewtopic.php?f=8&t=160180

I jeszcze na dodatek fotki naszego Zawady ukradli w tym celu.

https://www.facebook.com/events/280723815412592/
Na wątku FB wydarzenia można zobaczyć wypowiedź Wiceprezes fundacji między innymi , że prezes została odsunięta
już - a co do kotów :
"Pomimo całego chaosu, dalej pracujemy i nie zostawiamy naszych kotów bez opieki. Sytuacja jest jednak patowa, bo najwięcej pracy i czasu na wszystkie sprawy fundacyjne poświęcała Agnieszka. Pod jej bezpośrednią opieką jest 29 kotów w mini przytulisku i 8 w domu. Reszta kotów jest w 4 domach tymczasowych."

Mnie przeraża tylko fakt, że inne porządne fundacje stracą zaufanie opinii publicznej oraz darczyńców - właśnie przez
takie oszustwa, wyłudzenia .

Przeprosiny są - bo akcja się wydała - a kwota ponad 5 000 zł to już powód na zaliczenie czynu, do tych kwalifikujących się
do wyroku pozbawienia wolności dla pani prezes.
Wypada więc przepraszać, kajać się i liczyć na to , że darczyńcy nie wniosą pozwu zbiorowego.

I nikt mi nie powie, że "dla dobra" fundacji można kraść, wyłudzać itp. jak to już niektórzy komentujący zaczęli podnosić.

Nie jest dla mnie wzruszającym sam fakt przeprosin prezes fundacji a tym bardziej uzasadnianie , że to dla
innych fundacyjnych zwierzaków było robione.
Teraz właśnie te zwierzaki poniosą skutki "pomysłowych działań" prezes z Kociej Doliny.
Przecież u nich też były koty potrzebujące pomocy, o których można było pisać do woli.
Pani prezes próbuje nie ponieść żadnych konsekwencji, "przepraszam, ustępuje, wstyd mi " i sprawa dla niej załatwiona.
A fundacja i zwierzęta ? Na bruczek ?

Mam nadzieję , że Wiceprezes zdoła jakoś zmieść plamę z honoru Fundacji Kocia Dolina i ją uratować- choć z
drugiej strony, nie bardzo w to wierzę. Nie zazdroszczę teraz Fundacji i zwierzakom.
Prezes nie uszanowała ani tych zwierzaków, ani darczyńców, ani fundacji.
Skrajna nieodpowiedzialność , głupota, czy może zawoalowany cynizm pani prezes - nie wiem jak nazwać inaczej ... żeby nie było dosadnie.

To powyżej to było oficjalne ustosunkowanie się do tego czynu.

A teraz nieoficjalnie , muszę od siebie z głębi duszy dodać : Kuźwa , ręce opadają i odechciewa się zbiórek pieniężnych
przez takie baby właśnie.


Edit : literówki poprawiłam bo mi się zagotowało i wnętrze i palce na klawiaturze
Aha i dodałam cytat AYO .

[Maupa]

wiecie co, znana mi była sprawa, dostawałam też kilkukrotnie zaproszenie do wydarzenia.
mieści(ło) mi się w głowie, że istniała rzeczywista "pani Agata" (tzn. jakaś pani, która zmyśliła kota), która chciała wyłudzić pieniądze od Fundacji - mieści(łoby) mi się nawet w głowie, że zrobił to wolontariusz o niskim stażu, nieważne, z jakich pobudek (wymyślił i kota, i potrzebującą).

ale że zrobiła to PREZES FUNDACJI.
nie, to mi się głowie nie mieści.

a to, co napisała w tych przeprosinach, jest tak... jest tak głupie. po prostu głupie.