Mokate & Zen. Zapraszamy na Kawę :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 28, 2014 22:05 Re: Mokate & ska

magdar77 pisze:Kurczę, przez Zena, jego kłopoty z paszczęką - przegapiłam.
26.01 minął rok Mój i Mokatka, razem :)

No to wielkie gratulacje :ok: :ok: :ok: :ok: . Rok czasu , kiedy to przelatuje 8O ??
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Wto sty 28, 2014 22:36 Re: Mokate & ska

magdar77 pisze:Kurczę, przez Zena, jego kłopoty z paszczęką - przegapiłam.
26.01 minął rok Mój i Mokatka, razem :)



HA!
mi też styczeń minął niewiadomokiedy i też zapomniałam. Najlepszych kolejnych 100lat razem! :balony:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro sty 29, 2014 17:31 Re: Mokate & ska

Dziękujemy :)
Zen raczył dziś zjeść dwa posiłki. Obecnie zapędzam delikwenta w róg kuchni i podstawiając talerz pod nos gadam do niego i głaszczę. Nie wiem czy mnie rozumie, ale zapowiadam mu powrót do Szczytna, bo moja cierpliwość się kończy i mogę znieść kota z ADHD, kota upierdliwego, kota, który nie jest mega miziakiem, kota wybrednego, leniwego, ale nie niejadka, więc anorektyków odsyłam bez skrupułów. Mam nadzieję, że poważnie podejdzie do tematu :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 29, 2014 20:07 Re: Mokate & ska

Akurat :mrgreen:
Już raz Cię przetrzymał, za co dostał łiiiiskasa :mrgreen: Obawiam się, że nie weźmie na poważnie tych gróźb :lol:
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Śro sty 29, 2014 20:58 Re: Mokate & ska

I tu się mylisz - sam upomniał się o kolację, na którą dostał zmiksowanego z wodą suchego renala :twisted: Niech wie, kto w tym domu nosi spodnie :mrgreen:
On jak zje to jest inny kot - łazi, mizia się, mruczy, wita w progu. Rozczula mnie ten mój staruszek. Żaden znany mi kot nie przyjmuje takiej ilości buziaków, jakie ma do zaoferowania moja córka. Zen - jak najbardziej i jeszcze prosi o więcej 8O. Myślę, że nie ma na świecie człowieka, który byłby w stanie go zagłaskać :)

Zła jestem przez tę chorobę wetki, bo już miałabym pewnie jakiś lek i wiedziałabym co robimy z paszczą a tak kolejny tydzień trzeba czekać. No, ale kot je i to jest najważniejsze :) Ja mu będę nadal miksować, przecierać, oby tylko raczył spożywać.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 29, 2014 21:03 Re: Mokate & ska

Pozdrawiam cieplutko
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Śro sty 29, 2014 21:05 Re: Mokate & ska

Cieplutko się przyda :) Jak może się zepsuć okno?!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 29, 2014 21:08 Re: Mokate & ska

magdar77 pisze:Dziękujemy :)
Zen raczył dziś zjeść dwa posiłki. Obecnie zapędzam delikwenta w róg kuchni i podstawiając talerz pod nos gadam do niego i głaszczę. Nie wiem czy mnie rozumie, ale zapowiadam mu powrót do Szczytna, bo moja cierpliwość się kończy i mogę znieść kota z ADHD, kota upierdliwego, kota, który nie jest mega miziakiem, kota wybrednego, leniwego, ale nie niejadka, więc anorektyków odsyłam bez skrupułów. Mam nadzieję, że poważnie podejdzie do tematu :mrgreen:


Wiem o czym mówisz :roll: Wyobraź sobie co przeżywałam, gdy Mrówka nie jadła całe 5 dni... miałam ochotę urwać łeb i nakarmić przez szyję :? Dobrze, że teraz zdrowa i niegrymaśna (choć co do smaków, to ma własne zdanie i bez dyskusji :lol: )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro sty 29, 2014 21:10 Re: Mokate & ska

jeśli to stara drewniana futryna i już kompletnie nic nie da się zrobić aby je uszczelnić
najbardziej radykalne jest skręcenie na stałe skrzydła okna z futryną .
jeśli możesz zrób zdjęcie uszkodzonej zawiasy i prześlij do mnie.
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Śro sty 29, 2014 21:13 Re: Mokate & ska

5 dni? :strach: Oszalałabym chyba. A tego gamonia, ze względu na chore zęby nie można karmić strzykawką, bo boli.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 29, 2014 21:17 Re: Mokate & ska

kuba.kaczor13 pisze:jeśli to stara drewniana futryna i już kompletnie nic nie da się zrobić aby je uszczelnić
najbardziej radykalne jest skręcenie na stałe skrzydła okna z futryną .
jeśli możesz zrób zdjęcie uszkodzonej zawiasy i prześlij do mnie.

A skąd, nówka, ze trzy lata ma. Ten mechanizm uchylny chyba na stałe zrobił się uchylny na górze i stąd problem. Widzę różnicę między zepsutym a sprawnym, tylko nie mam pomysłu jak zrobić, żeby było jak w sprawnym. Dzięki Kuba, rano zrobię zdjęcia (teraz nic nie widać), bo facet pewnie lepiej ogarnie temat. Ja widzę co jest nie tak i tyle :oops: Pomysłu co zrobić nie mam :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 29, 2014 21:49 Re: Mokate & ska

magdar77 pisze:5 dni? :strach: Oszalałabym chyba. A tego gamonia, ze względu na chore zęby nie można karmić strzykawką, bo boli.

5 dni i noc... wiesz teraz czuję się tak trochę szalona :mrgreen:
Mrówa co w nią wpąpowałam (a łatwo nie było, bo żmija sie wiła), to zwracała...
i po co człowiek takie kłopoty sobie na głowę zwala? :mrgreen:

Okna, jak nowe, to można reklamować. Ponoć na pewno 5 lat gwarancji, tak mówi Babcia :roll:
(bo mi też się jedno okno zacina, przecieka itepe, ale szarpać z fachowcami mi się nie chce :oops: liczę że się zdążę wyprowadzić zanim to skrzydło odleci :mrgreen: )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro sty 29, 2014 21:57 Re: Mokate & ska

No to żeby się Zenisko nie zasiedziało, Monia nasza kochana (Monika_Krk) napisała jak zwykle cudny tekst ogłoszeniowy :ok:

Filozof Zen to kot puchaty
szuka wyjątkowej "chaty".
Jest tu jakaś fajna babka
u której jest wolna "chatka"?


Tytuł :
Oto ZEN - kocur w typie jedynym na świecie.

Zen to stateczny, dojrzały, mądry pan kot z filozoficznym i zarazem wyluzowanym podejściem do życia, ludzi oraz innych kotów.

Spory jak na kota, misiowaty osobnik - co widać na zdjęciach.
Jest kocim seniorem, więc jest naprawdę statecznym i spokojnym kotem, takim który i buziaka dziecku potrafi dać i długo w jednym miejscu spać.
Idealny kot dla początkujących "kociarzy" - zaawansowanych oczywiście nie będzie dyskryminował.

Jeśli macie już kota w domu, Zen zaakceptuje go, a nawet może nie zauważać ewentualnych początkowych fanaberii.
Typowy pacyfista ze stabilną psychiką. Widział w życiu wiele i niewiele go może zaskoczyć.
Jest stabilny jak egipska piramida ;-) nic go nie rusza.

Jedyne na co trzeba zważać to aby dostawał karmę dla kotów seniorów - doradzimy jaką.
Kocurro czyste rzecz jasna - kuwetkowy i wykastrowany, czyli nie pachnie w domu kocurem.
Oddajemy Zena do adopcji z tzw. domu tymczasowego - szukamy mu domu na stałe , który będzie świadomy praw kota i ludzkich obowiązków - w szczególności targania do domu torby pyszności, dla kota oczywiście :-)

Więcej opowiemy ciekawym i chętnym do adopcji Zena gdy zadzwonicie pod numer tel. : ..... lub napiszecie na adres e-mail : .......
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Śro sty 29, 2014 22:11 Re: Mokate & ska

Monia jest wielka - całe Zenisko. To jest przekochany, cudowny kot, który da wiele radości tym, u których zostanie na zawsze.
W przyszłym tygodniu zapadnie decyzja co do zębów, w następnym skontrolujemy parametry nerkowe po ewentualnym zabiegu i może się okazać, że nerki ma jak młodziak. I oby dobry domek się trafił, dobry i mądry, bo tylko taki to cudo dostanie. Taki co w razie czego będzie miksował i karmił z ręki.
Potrzebne zdjęcia, albo cuś?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 29, 2014 22:28 Re: Mokate & ska

Aia pisze:
magdar77 pisze:5 dni? :strach: Oszalałabym chyba. A tego gamonia, ze względu na chore zęby nie można karmić strzykawką, bo boli.

5 dni i noc... wiesz teraz czuję się tak trochę szalona :mrgreen:
Mrówa co w nią wpąpowałam (a łatwo nie było, bo żmija sie wiła), to zwracała...
i po co człowiek takie kłopoty sobie na głowę zwala? :mrgreen:

Okna, jak nowe, to można reklamować. Ponoć na pewno 5 lat gwarancji, tak mówi Babcia :roll:
(bo mi też się jedno okno zacina, przecieka itepe, ale szarpać z fachowcami mi się nie chce :oops: liczę że się zdążę wyprowadzić zanim to skrzydło odleci :mrgreen: )

U mnie na szczęście nie przecieka, ale wieje. Nie mogę reklamować - okna zostały zmienione tuż przed zakupem mieszkania, ale nie mam potwierdzeń itp. Mam nadzieję, że ten zawias da się jakoś mechanicznie naprawić, bez kucia czy wymiany.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 154 gości