

Mała Ciorna Carmen
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Blodka pisze:Carmenku ale Ty mieszkasz blisko nadmorza a ja tak daleko bo na Ciornym Ślunsku i jak my się pobawiamy, to przecież się można załamać no![]()
agusialublin pisze:Ceść Kolezanecki kochaniutkie![]()
a wiecie coa ja to dzisiaj ze stołu w kuchni spadłam
a później jak posłam do łazienki i chciałam skocyć z ubikacji do zlewu to tes spadłam
![]()
pospadana Kokusia
MB&Ofelia pisze:Pod dwoma kotami Duża spać próbuje.
Nie bardzo jej idzie: tu gniecie, tu kłuje.
Jedno kocie ciałko dupinkę uciska,
drugie resztki tlenu z płuc Dużej wyciska.
Tak spałam ostatniej nocy.
Ledwo się położyłam do wyrka, przytuptała Mała Czarna. Mru mru, deptu deptu, walnęła się na moją dupinkę i śpi. Dwie minuty póxniej przylazła Ofelia. Stoi, patrzy - najlepsza miejscówka już zajęta. No to trzeba Czarnidełko z tej miejscówki "wylizać". Wlazła na moje plecy, podeszła do małej Czarnej i liże ją po łepetynce. Liże, liże, liże... A Czarnidełko najwyraźniej doszło do wniosku, że dobra miejscówka warta jest odrobiny cierpienia, i ani drgnie. Ofelia widzi, że nic nie wskóra. Trzeba znaleźć inne miejsce do spania. Najlepiej blisko, coby się nie nachodzić. A najbliżej były moje plecy. No to uwaliła mi się na plecach.
Nie powiem, ciepło było. Ale moje płuca wołały: RATUNKU!!! Trudno nam oddychać!!!
To była ciężka noc. Ciężka dosłownie
barbarados pisze:MB , pewnie w takich chwilach też się cieszysz , że to nie są np , dorodne sybiraki
Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 437 gości