"I tak człowiek trafił na kota..." II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 20, 2014 13:25 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

:ryk: :ryk: jaki elegant
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon sty 27, 2014 1:25 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Bercik jest okropnym wścibolem i paradoksalnie, przez to ulubieńcem mojej Mamy. Wszystko otwiera i wszędzie wtyka swój nos. Czasem coś rozsypie albo wturla pod szafę.... I nikt nie ma o to żalu. Jest nieprawdopodobnie zwinny i szybki. Zmienia swoje położenie tysiace razy dziennie. Jeżeli przed sekundą był na fotelu w sypialni, to absolutnie nie znaczy, że nadal tam jest. Należy obrzucić jastrzębim wzrokiem mieszkanie i gdzieś wypatrzyć wystające uszy. Wskakuje na najwyższe meble. Wskakuje na szafkę łazienkową gdzie właściwie nie ma miejsca, bo jest zapełniona kosmetykami, dezodorantami, puzderkami z bliżej nie znaną mi zawartością oraz rozmaitymi drobiazgami. Wydawałoby się, że kot się nie zmieści. Ha! Zaobserwowałem to! Kocur Albert w locie oblicza trajektorię, rozstawia łapki tam gdzie są skrawki wolnego miejsca, kontroluje ogon i ląduje na blacie bez potrącenia czegokolwiek. W momencie lądowania wydaje charakterystyczne "mmrruii!" A ja słyszę:"ty byś tak nie umiał!" Pewnie,że bym nie umiał! Zdruzgotałbym całą szafkę. Ale dyskursy z kocurem to trudna rzecz, zwłaszcza jak się siedzi i wytrzeszcza oczy. :D
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziś chciałem zobaczyć ile jest wody w czajniku, starym, fajansowym, pamiątkowym. Podniosłem pokrywkę i nie zdążyłem nic zobaczyć. Buras spadł z nieba i natychmiast wsadził tam swój wścibski nos i pół kota. Czajnik by zimny a kot nie jest durny. Zdarza się, że przespaceruje się przez kuchenkę gazową między garami niczym baletnica. Gorącego nie dotknie. Świetnie wyczuwa ciepło, zresztą, ciągle się poznajemy i ciągle odkrywam w kocie coś nowego.
Kocham tego małego wścibola. Kocham też pozostałych Odiś to "moje kochane sreberko", bo ma sporo białego koloru i niezawodnie przychodzi do łóżka. Sypia zawsze "w nogach". Maru jest "moim Brumbolkiem" bo brumboli na zawołanie. Sypia w okolicy ramienia i brumboli, to działa lepiej niż jakikolwiek środek nasenny.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I tak się miło mamy.
Trzeba się pilnować, żeby nie wyróżnić żadnego kota. Pogłaskane i wymiziane muszą być wszystkie, bo inaczej będzie zdziwienie i foch.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon sty 27, 2014 9:04 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

No właśnie z tym sprawiedliwym podziałem głasków i mizianek bywa problem :wink: Nawet jak wygłaskam Ofelię aż do znudzenia kota, to Księżniczka jest zazdrosna, gdy zaczynam miziać Czarnidełko :roll: No ale ja mam kotki, nie kocury :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35256
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sty 27, 2014 9:31 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

MB&Ofelia pisze:No właśnie z tym sprawiedliwym podziałem głasków i mizianek bywa problem :wink: Nawet jak wygłaskam Ofelię aż do znudzenia kota, to Księżniczka jest zazdrosna, gdy zaczynam miziać Czarnidełko :roll: No ale ja mam kotki, nie kocury :wink:

Też mam kotki, ale zazdrości nie ma. Ciotka jest zbyt znerwicowana, żeby sobie zaprzątać głowę takimi fochami, a Newa z kolei i tak wie, że przy zachwytach, jakie budzi u wszystkich, i tak dostanie porcję głasków do znudzenia :lol:

Edit: A Stary był na to zbyt mądry, znał swoją wartość, więc nawet przypadkiem pominięty, i tak wiedział, że go kocham :)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 27, 2014 10:08 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Bo mężczyzna zawsze zna swoją wartość, ale jest zbyt dumny aby to ogłaszać - po prostu - świat ma o tym wiedzieć sam z siebie i na zawsze. A kocur jest najmęskim z męszczyzn.
I tak za drzwiami pogardliwie zasalutuje zadartym ogonem.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
U nas w zasadzie te fochy to rzadko. Jak się zapomnę, to najczęcciej uprawiają sport, albo się piorą. Czyli Albert z Maru urządzają "Press on regardless" po mieszkaniu, a Odik z satysfakcją leje przelatujących obok zawodników. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon sty 27, 2014 10:27 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Villentretenmerth pisze:Albert z Maru urządzają "Press on regardless" po mieszkaniu, a Odik z satysfakcją leje przelatujących obok zawodników. :mrgreen:

Ujrzałam to „przed oczami duszy mojej”, że tak klasykiem zarzucę :lol:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 27, 2014 21:25 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Zapomniałem dodać, że przy tym laniu przebiegającej burej kawalerii Odiś ma prawdziwą radość na pyszczydle. Właściwie to mamy komunizm - "każdemu według potrzeb" - wszyscy mają to co chcą. A jak burasy są spokojne i nie wchodzą w jego osobistą przestrzeń, (a ta relatywna jest!) - to Odk przymruża najpiękniejsze oczy jakie znam i ma cały świat w pompce. :D
On wali kamratów w tyłek, tak, że jeszcze przyspieszają...
Trener!??
Fantastyczny kot.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon sty 27, 2014 21:40 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Ha ha! Dwóch galopuje, jeden pogania i wszyscy zadowoleni! :ryk:
Suuuper kocurze towarzystwo! :1luvu:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35256
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sty 27, 2014 21:41 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Kocury jak faceci, nieskomplikowani są :smokin:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto sty 28, 2014 10:43 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

shira3 pisze:Kocury jak faceci, nieskomplikowani są :smokin:

:mrgreen: Z ustów mi to wyjęłaś...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Wto sty 28, 2014 19:22 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Nooo.
Pobrykać i przylać komuś.
Jeszcze lubią dobrze zjeść, ale to po brykaniu. :D
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto sty 28, 2014 19:27 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Villentretenmerth pisze:Nooo.
Pobrykać i przylać komuś.
Jeszcze lubią dobrze zjeść, ale to po brykaniu. :D

Przeczytałam co innego 8O :oops: Źle ze mną.....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto sty 28, 2014 20:41 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Zapewniam, że wszystko z Tobą dobrze. :mrgreen:
Ucałowania od brykających i brykniętych. 8)
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto sty 28, 2014 20:57 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

a może wypożyczysz Odika (oczywiście za grube pieniądze) do reprezentacji Polski na trenera ? jakby naszym piłkarzom kota pogonił toby może jakiś mecz wygrali :ryk:

a temu gówniarzowi z filmiku tobym jeszcze taki wpie...dol spuściła żeby trzy dni na dupie nie usiadł :evil:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto sty 28, 2014 21:53 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

...jakby naszym piłkarzom kota pogonił toby może jakiś mecz wygrali...
Jak by mu nie przeszkadzali, to i sam by wygrał. Ale nie będę obrażał szlachetnego kota, co "zmiastałodzipochodzi" tymi obezjajcami . Niech ich bierze pies Huckleberry. Lepiej nie będzie, ale może śmieszniej... :D
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Mała historyjka wojenna"
Nocą ciemną, nocą spokojną budzi mnie wścieklizna gardzieli, churkot pazurów, szamotanina w pokoju, wizg hamującego tramwaju i takie przeciągłe "chhhiii"... - Wiecie - Alien przed atakiem.
W półśnie zapalam światło, odruchowo krzycząc "nie bij!!!" - bo to często skutkuje.
Ocykam się lepiej i cóż mamy na widoku?
Dwa kompletnie zaspane, spokojne kocury obok mnie i Bercika na oparciu kanapy ze sterczącymi, dodatkowymi wibrysami w paszczaku.
I jaki dumny!
Właśnie zamordował mi nieopatrznie zostawioną czapkę-uszankę.
Faszysta!
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, pibon i 68 gości