Czesiaczkowy team I - do zamknięcia

[ewar]

Kartony .Jasne, że są super.Wczoraj przyniosłam taki gruby, fajny z Biedronki.Było "kto pierwszy, ten lepszy".I po co domki, posłanka, kiedy wystarczyłyby nawet pudełka po butach?

[Alienor]

Karton (zwłaszcza głęboki i z dziurami po bokach) jest super - można i drapaczyć na nim, i się chować, i bawić przez "okienka" .

[ewar]

A ja widziałam własnoręcznie zrobioną wieżę z kartonów.Genialna, koty mogły przechodzić z parteru na najwyższe piętro, w środku były otwory, a na dole przyklejona wykładzina dywanowa do drapania.

[marta-po]

W jakim celu kot siedzi w tunelu?





Bo czai się na drugiego kota.

[saintpaulia]

Super ten tunel. Nes byłaby zachwycona. My mamy taki zwyczajny z krakwetu. Lata w nim po całym mieszkaniu.
Fajnie Ci wyszły te fotki.

[marta-po]

A wiesz, że ja nie wiem skąd mam ten tunel. On mi wygląda na kosz do piłek do tenisa . . . Ale jest rewelacyjnym kocim tunelem. Nie ma to jak tchnąc drugie życie w bezużyteczne przedmioty.

[saintpaulia]

Muszę się porozglądać za czymś dla dziewczynek. Jakieś nowe atrakcje zrobić.

[marta-po]

Muszę jutro zakupić rutinoscorbin bo mi Fisia z Jasiem smarczeć zaczęli. A, że Fisia ma skrzywioną przegrodę nosową to efekt jest porażający. Chrapie przeokrutnie.

Badanie temperatury wody pitnej przez Fisię:

[Alienor]

Jak sobie radzisz z podawaniem leków Efi? Bo pamiętam, że jak się zaparła na nie, to bywał z tego niezły hardcore. A tak miło na oko wygląda .

[marta-po]

Planuję w smalczyku jej przemycić. Z jakim skutkiem to jeszcze nie wiem. Nigdy też nie było możliwe podawanie Fisiorawi zastrzyków. Dostawała szału. Aż do momentu, gdy i na to znalazł się sposób. Fisia czuje respekt przed Jasiem. Gdy jedzą razem i Jasio chce zjeść z jej miski to wystarczy, że na nią spojrzy. Ustępuje mu i odchodzi. Dokańcza z jego miski, gdy on zajmuje jej. I właśnie to jest ten moment, gdy można zrobić zastrzyk. Gdy Jasio patrzy na nią, Fisia czuje się nie pewnie. Zastyga, udaje że nie patrzy na Jasia, a po chwili powoli odchodzi. Moment, gdy czuje na sobie spojrzenie Jasia jest momentem zastrzyku. Bez problemu można zrobić.

Efisia jest przemiła. To taki naiwny, kochany dzieciak. Prostolinijna. Tylko ciężko obsługiwalna w leczeniu. W porównaniu z nią po Tani często widać, jak komuś próbuje czasem dokuczyć. Po oczach widać jak kombinuje. Efi nigdy nie kombinuje. Jest bardzo ufna.

[Alienor]

To, że Efisia jest przemiła poza momentami podawania leków wiem. Niestety jak trzeba jej było podawać tabletki to niestety na smalczyk nie wpadłyśmy (używałyśmy masła, ale to nie to samo, zwłaszcza że nie było opcji zamrożenia) no i nie był pacyfikującego Jasia. Ale poza tymi momentami - pluszowa przytulaneczka .

[marta-po]

Jasio nie tłucze Fisiora, tylko dominuje przy misce. Bo Jasio to też dobry kot jest. Ale dzięki pomocy Jasia mogę zrobić Fisi zastrzyki.

[marta-po]

Grzejnik - najlepszy przyjaciel kota:

Tania i Efisia

[Alienor]

Grzejnik, telewizor lub monitor (ten stary, z dużym tyłem) i modem - przyjaciele kota .

[marta-po]

Witamy się po długiej przerwie

wygimnastykowana Tania

Efisia wietrzy się w oknie.

i Jasio oderwany od czytania gazety