OTW11-Adapciaki f.83-85 ; Tak sobie żyjem...

[ASK@]

Usłyszałam dziś coś dziwnego. Szło o Chipa ,który nie pójdzie na swoje jako jedynak. Pani ostrym tonem oznajmiła ,że ona nie rozumie. Niczego nie rozumie. Ona ma słuszne podejrzenia, że agencje snują jakiś spisek Bo gdzie nie zadzwoni to słyszy ,że kot jako jedynak nie zostanie wydany. Grzecznie zapytałam o jakie agencje chodzi bom ciekawa mocno . Czy to jakiś międzynarodowy spisek jest. Ale nie wdawałam się w dyskusje i nie dałam się wciągnąć w światowe gierki Za głupia jestem by w politykę się bawić.

[piotr568]

FBI, CIA, CBA, CBŚ, NSA, FSB, ASK, itd .....

[ASK@]

FBI, CIA, CBA, CBŚ, NSA, FSB, ASK, itd .....

Jajajaj Doborowe towarzystwo . Odpowiedzialne min za lanie po kątach i opóźnienia pociągów.

[inga.mm]

FBI, CIA, CBA, CBŚ, NSA, FSB, ASK, itd .....

Jajajaj Doborowe towarzystwo . Odpowiedzialne min za lanie po kątach i opóźnienia pociągów.

oraz za plamy na słońcu...

[Alienor]

Usłyszałam dziś coś dziwnego. Szło o Chipa ,który nie pójdzie na swoje jako jedynak. Pani ostrym tonem oznajmiła ,że ona nie rozumie. Niczego nie rozumie. Ona ma słuszne podejrzenia, że agencje snują jakiś spisek Bo gdzie nie zadzwoni to słyszy ,że kot jako jedynak nie zostanie wydany. Grzecznie zapytałam o jakie agencje chodzi bom ciekawa mocno . Czy to jakiś międzynarodowy spisek jest. Ale nie wdawałam się w dyskusje i nie dałam się wciągnąć w światowe gierki Za głupia jestem by w politykę się bawić.

Mam do wydania jedynaka, a nawet może dwa - jeden 3+ lata, druga 10+, 3 łapki i brak zębów . Inne wytyczne jak zwykle .

[ASK@]

Usłyszałam dziś coś dziwnego. Szło o Chipa ,który nie pójdzie na swoje jako jedynak. Pani ostrym tonem oznajmiła ,że ona nie rozumie. Niczego nie rozumie. Ona ma słuszne podejrzenia, że agencje snują jakiś spisek Bo gdzie nie zadzwoni to słyszy ,że kot jako jedynak nie zostanie wydany. Grzecznie zapytałam o jakie agencje chodzi bom ciekawa mocno . Czy to jakiś międzynarodowy spisek jest. Ale nie wdawałam się w dyskusje i nie dałam się wciągnąć w światowe gierki Za głupia jestem by w politykę się bawić.

Mam do wydania jedynaka, a nawet może dwa - jeden 3+ lata, druga 10+, 3 łapki i brak zębów . Inne wytyczne jak zwykle .

Też mam jedynaków. Drops i Karolina + Gutek spokojnie na takowe mogą iść. Tylko są ... tradycyjnie za stare. Mają 1-2 lata średnio. Chip już jest na granicy wieku starego. Ludzie to chcą malunie ,takie ze 3 tygodnie, by je wychwać na swoje podobieństwo i modłę.

Jedzenie zamarza, woda zamarza, chrupki robią się lowodymi kulkami...Ja zamarzam. Wracam zesztywniała ze zgrabiałymi paluchami. Ale i tak się cieszę. Pamiętam zimę gdzie przy mocno minusowych temperaturach zanim kotom nałożyłam to już były już gluty. I te biedaki depczące z nogi na nogę...
Wczoraj bitwa była lekka bo Gutek zauważył Biankę. Bianka jest charakterna i powiedziała co myśli na temat grubasa. Buczenie odchodziło po całości. Bianka jest sporą kocią i w tuszy też, to Gutkowi nie ustępuje. I kawał cholery z niej. TŻ filozoficznie stwierdził ,że Gucisław ją poznał. Wywaliłam oczy na takowe stwierdzenie. Potem mi wyjaśnione zostało co zacz. Znaczy się Gutek poznał jej matkę na podwórku jak rządy sprawowała a że kawał diablicy z niej to i stąd jest jego respekt i strach przed klonem.
Gutek jest kotem co mi Rockiego Balboa przypomina z chodu. Charakterystycznie buja się z lewa na prawo i odwrotnie przy każdym kroku. Tyle ,że na cztery nogi. Bokser co prawda jeszcze odbijał piłęczke co krok. Gutek odbija sobie jajca co krok. Dwa naturalne (jeszcze) ma a nie jedną marną sztuczna piłkę. Dygają wdziecznie w takt posuwistego stąpania.

[Patmol]

FBI, CIA, CBA, CBŚ, NSA, FSB, ASK, itd .....

PATMOL

[ASK@]

FBI, CIA, CBA, CBŚ, NSA, FSB, ASK, itd .....

PATMOL

Sami cicho-ciemni

[kicikicimiauhau]

Koty tak jak dzieci jedne bawią się cicho a inne wrzaskuny są straszne. To zabawa jest, choć jak dla nas wygląda brutalnie

Dokładnie. A u mnie dziś było brutalnie. I to strasznie. Stasiu podczas zabawy z Gretką ugryzł ją w cztery litery

[ASK@]

U mnie Drops taki popłoch wywołuje jak przygwoździ klona jakiegoś. O dziwo, TZ nie biegnie z ratunkiem jak słyszy rozpaczliwe miauki. Dorósł do sytuacji.

Dzwoni pan, tak ku rozsmieszeniu piszę, chce kota z tej trójki co co na fotach jest Pani poszła na moją prośbe poczytać ze zrozumieniem i wyszło, że to o Tami chodzi. Mwię wiec jak zwykle,że tami idzie z Myszka do domu co jest zaznaczone w ogłoszeniu. Zapadła cisza... Powtarzam co powiedziałam... i raptem
ŁOHOOHOH, łohohohhhh ... między świergoleniem radosnym padają słow, to pani koty z myszami daje do domów , łohohoh ,hihihi...

Z mojej strony zapadła cisza .A moja mina zastanowiła domowników co słysząc radosny rechot w telefonie mocno się zainteresowali rozmową.
Poczekałam na spokój w słuchawce i pytam równie radośnie, czy na pewno ogłoszenie czytała pani dokładnie , co do myszów i inszych spraw.
Pani głośno czyta łykając gulgot w gardle ,że Tami do adopcji jest tylko z burą koteczką Myszką... Śmiech zamarł i cisza głucha zapadła. Na moje halooo, nikt już nie odpowiedział.

A teraz o mnie. O mej małej bystrości i nastawieniu w jednym kierunku. Kroję ci ja sobie nereczki na blacie. Ciemnica za oknem, koty kręcą się... Spojrzałąm w mrok za szybą. I widzę w oknie... Matko co ja widzę. Kot chodzi po dworze...Matko, taka zimnica a kot chodzi...
Cholera, trzepłam się po łapkach i zarumieniłam ze wstydu. Wszak to 4 piętro a kotem była Tami łażaca po drapaku i odbita w oknie lustrzanie. A ja już ratować biedaka na mrozie chciałam

A dziś mi rękawiczka przymarzła do płotu. Pokryty był szronem i mało co mi paluszków nie wyrwało bo mnie opatulony tyłek do ziemi pociągnął.

U pingwinów ktoś postawił marny karton, ale stoi. Muszę się za budką steropianową rozejrzeć. Zapasy wybyły.

[iwona66]

Niedługo osobiście przyjadę do Otwocka i Ci wleję w pupę ,zobaczysz ,
to w temacie pudeł było

[ASK@]

Niedługo osobiście przyjadę do Otwocka i Ci wleję w pupę ,zobaczysz ,
to w temacie pudeł było

A dziekować i zapraszam.

Ja dziś dopiero pomyślałam, stare pudło, o pudle dla pingwinów. To jest mega nie fajne miejsce na domek bo za dużo ludzi się kręci. Ale odkryłam, że można za parkan wejśc bo siatka w jednym miejsu nie trzyma. To wlezę, przepełznę .
Dziś juz na środku drogi dwa czekały gapiąc się w wylot ulicy. Serce mi się ścisnęło jak zobaczyłam je w półmroku. Jak były malunie to nikt nimi się nie zainteresował. Znaczy się szkoda im ich było i karmili. Ale jak podrosły to ludzie je olali.

[kussad]

Pusto tu dzisiaj - trudniej mi się Was szukało i mi dziś w biurze brakuje mi Twoich opowiadań czytanych codziennie ukradkiem

[ASK@]

Pusto tu dzisiaj - trudniej mi się Was szukało i mi dziś w biurze brakuje mi Twoich opowiadań czytanych codziennie ukradkiem

Mam dziś zapitolony dzionek bom zaspała po powrocie z karmienia. Wracałam z ranka jak Blaszana Drwalka, dzwoniąc zębami co naruszało moje blomby na pewno i czując ,że kolana żyją własnym galaretowatym życiem. Jak ja zmarzłam. Jak ja zamarzłam. Po powrocie wzięłam prysznic podejmując próbę odżelaźnienia ud twardych jak beton i uwaliłam się pod kordełkę opatulona skarpetkami, polarami, kotami (gdzieś tam TŻ się plątał ) i...zasnęłam. A potem to już było biegusiem, biegusiem, biegusiem... I to biegusiem może się skończyło. Najgorzej nie lubię czyszczenia drapaków. I kuwet. I obiadu...
W międzyczasie telefony co ciśnienie podnoszą bo znane łosoby radą zaadoptować kociczkę niż kocurka bo te kocurki to wredne som. Kot ma przychodzić na kolana kiedy pani chce. Ma nie zawracać doopy jak się nudzi. Ma nie chować się po kontach. Ma nie chcieć ,ma chcieć, ma być miziaty ale nie za bardzo...Ja już za stara jestem na takie klocki. Gdzie ten czas co znosiłam z uporem wszelkie gadki tłumacząc, radząc, wyjaśniając... Teraz z piwkiem w dłoni ,sącząc je powolutku, patrzę na świat z przymrużeniem oka. Na puszce jest 7,2% ale to na puszce.

[ASK@]

No dobra, zapomniałam ,jak zwykle o podziękowaniach. Agneska reniferowała A ciocia Iwona66 obdarowała koty żarełkiem i "przyrządami" medycznymi . Znaczy się dostały koty wory karmy, wiadro na tę karmę i nerki do...przeszczepów (to ta medycyna ) .
Serdecznie dziękujemy.