Tak, nakrycie stołu też mi sie podoba
Zaiste, Mruczanna ma bardzo dobre maniery (poza trzymaniem nóg na stole

). Jedzenia nie ruszy.
Chyba, że... (w tym miejscu występuje mroczny podkład muzyczny
http://www.youtube.com/watch?v=plWnm7UpsXk )
.
.
.
.
.
...chodzi o chipsy.
Daj mi je!
i kota nie obchodzi, że są niezdrowe i się od nich tyje.
DAJ MNIE NATYCHMIAST!
i nie ma zmiłuj

no, normalnie pochrupać sobie nie można...

Trzeba Jej za to dać wielkiego minusa w CV
Nowy dom musi o tym wiedzieć
I niech się szybko zgłasza, zanim wygram te miliony i nie będę miała już powodu do oddawania kota
Już w głowie sobie przeprogramowałam, że Mrówka nie moja... czy ja wiem czy dzięki temu łatwiej będzie oddać
ale cóż zrobić. Tak trzeba
Mrówcia traktuje Kaja bardziej, jak chomika w klatce, na którego może sobie popatrzyć

Jest Nim zafascynowana i z chęcią by się pobawiła. Z tym, że Kaj nie ma na to ochoty. Teraz dopiero widać, przy młodziutkiej koteczce, jak
psi bardzo się postarzał

Ma swój świat, w którym na szaleństwa nie ma już miejsca...
.
.
.
.
Pusto? nic dla mnie nie zostawiła...