(już nie)nowe fotki Bałwanki- str.24 :)

» Pon lut 07, 2005 22:43

no i co????

» Pon lut 07, 2005 23:02

Nic nie wiemy... martwię się

. Dałam Eulalii mój mail i telefon, ale nie dzwoni, nie pisze... coraz bardziej się martwię. Moze testy były pozytywne??? W takiej sytuacji nie mogłabym wziąć Bałwanki....

» Wto lut 08, 2005 7:55

eulalio - odezwij się.......

» Wto lut 08, 2005 8:44

?????????????

» Wto lut 08, 2005 9:30

Cisza niepokojąca... ale moze tylko komp jej padł.... :roll:

» Wto lut 08, 2005 9:41

zadnych wiesci

» Wto lut 08, 2005 9:47

DeDe może zadzwoń do niej?

» Wto lut 08, 2005 9:51

Juz dawno bym zadzwoniła, ale eulalia nie podała mi telefonu... kontakt taki więcej jednostronny mamy zatem :roll:

» Wto lut 08, 2005 10:00

coraz najbardziej sie niepokoję

» Wto lut 08, 2005 10:02

Wydaje mi sie, że Ryśka powinna mieć do niej telefon, może warto ją o to zapytać. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok

» Wto lut 08, 2005 12:23

No już piszę piszę!
Wybaczcie, że zasiałam niepokój, ale od razu od weta wzięłam Bałwankę do TŻta do domu, żeby być z nią przez noc... A net mam u mamy w domu, no i tak to wyszło...

Bałwanka ma wielki szew przez pół brzusia

Wczoraj na siłę próbowałła chodzić, wyglądało to przerażająco... Siedziałam i ryczałam- "co oni ci zrobiiiliii :crying:

!!!" A kocina biedna zataczała się na miękkich nogach i patrzyła z takim wyrzutem na mnie, że przez cały wieczór żałowałam tej całej sterylki :roll:

Potem zamknęłam ją do koszyka i poszła spać.

Teraz test

W okienku z napisem FELV jest tylko jeden pasek- ten kontrolny, czy jak się to tam zwie. Czyli białaczki na pewno nie ma.
W drugim okienku- FIV jest ten sam jeden pasek, ale w miejscu, gdzie ma być drugi pasek, jak człowiek baaaardzo wytęży wzrok, to może dojrzeć naprawdę blady i nikły ślad kreseczki

Patrząc normalnie, nie trzymając tego zaraz przy twarzy jest w ogóle niedostrzegalny

I nie jest taki gruby jak te pozostałe paseczki- wygląda, jakby to był jedynie jego brzeg...
Wet powiedział, że on by to odczytał jako- "nie ma FIVa"... Ale..?
I co teraz robić?

» Wto lut 08, 2005 12:46

A ile czasu upłynęło od jego zrobienia? Bo po jakimś czasie na tych testach mogą pokazać sie wszystkie paski, ale to jest artefakt tylko i nie znaczy że test jest pozytywny tylko że sie"zestarzał".

» Wto lut 08, 2005 12:55

Z tego, co mówił wet (bo mnie przy robieniu testu nie było), to ten "ślad" paska pojawił się po jakiejś chwili... W każdym razie nie po długim czasie.
Z tym, że tak, jak mówię- to nie jest nawet pasek- to bladziutka cieniutka kreseczka... Cholerna kreseczka!

» Wto lut 08, 2005 13:05

eulalia- jak taki blady to nie ma

i szkoda że takie duże nacięcie zrobili

» Wto lut 08, 2005 13:08

Mysza pisze:eulalia- jak taki blady to nie ma

i szkoda że takie duże nacięcie zrobili

mysle podobnie

a przy dobrej opiece szybko dojdzie do siebie - zobaczysz

aleś nas w nerwach przetrzymała........

(już nie)nowe fotki Bałwanki- str.24 :)

Kto przegląda forum