Mango jest boskie - jak poszłam do mojej fryzjerki to jej powiedziałam "Proooszę, zrób mi taki kolor jak to Mango z L'Oreala!"

ja lubię jeszcze ten w piance, Sublime Mousse Płomienna Miedź (nie wiem czemu, ale strona L'Oreala mi się nie ładuje, chciałam wrzucić link...) też super wychodzi, bez czerwieni.
Jakiś Wellaton w piance też był fajny, chyba Wulkaniczna czerwień - mimo nazwy, na włosach miałam intensywny rudy. Zresztą, chyba na Facebooku na moim głównym zdjęciu mam właśnie świeżo pofarbowane tym Wellatonem. Ale oczywiście strona Welli mi się nie ładuje, żeby Ci podsunąć link...
Matko co jest z tym komputerem

A jak mam bardzo mało monet to kupuję Joannę Płomienną Iskrę i też jest spoko
