LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsze

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 17, 2014 11:37 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Femka pisze:byłam pewna, że już go odjajczyłaś
nie no, kobieto, otwierają się przed Tobą ogromne możliwości zarobkowe. Wystarczy znaleźć równie urokliwą koteczkę i bierzesz po stówce za każdą puchatą kuleczkę :mrgreen:

No coś Ty, dziecku krzywdę robić? 8O
Poza tym, ja nie jestem zwolennikiem wczesnej kastracji; kiedyś się mówiło, że jak zwierzak skończy rok i - jeśli się tylko da - staram się tego trzymać.

Lucuś akurat wyjątkowo mało puchaty - nawet na szczotce prawie nic nie zostaje :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 17, 2014 12:16 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

i nie zmienisz zdania, jak Ci wcześniej zacznie sikać? :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sty 17, 2014 13:06 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Femka pisze:i nie zmienisz zdania, jak Ci wcześniej zacznie sikać? :lol:

A to zależy.
Najbardziej mi sikał nieżyjący rezydent-senior; do tego był jednojajeczny :roll: I on został wycięty mając 10 miesięcy.
Reszta chłopaków jakoś wyjątkowo porządnie się zachowywała - raptem parę sików, dało się przeżyć. Wszyscy zachowali jajka do roku albo nieco dłużej.
Lucusiowe siurki na razie nawet niczym nie pachną.
Jedyna zmiana jest taka, że przedtem rudzielec mył go całego - łącznie z zadkiem - ku jego wielkiej radości, a teraz, jak rudy zabiera się do mycia Lucusiowego zadka, to ten "podkasuje" ogon i siada; chyba się o nowe jajeczka boi :lol:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 17, 2014 21:28 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Dzwoniła dziś pani, która widziała ogłoszenie Lucusia w lecznicy.
Całkiem sensownie brzmiała, ale chce młodszego kotka (ogłoszenie wisi od początku grudnia i stoi w nim - zgodnie z prawdą na tamten moment - że kić ma 4,5 miesiąca), jednego no i myślała, że Lucuś taki bardziej "whiskasowy", znaczy srebrzysty (efekt oświetlenia podczas robienia zdjęcia).
Wzięła adres na wszelki wypadek, ale wątpię czy się jeszcze odezwie.

Idziemy się z kocurami przespacerować po korytarzu, a potem jakieś zdjęcia wstawię.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 17, 2014 23:06 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bye, bye woreczku :)
Obrazek

Lucuś w piernatach
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 17, 2014 23:22 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Fel, poprzekręcałam Ci kotka :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
KotkaWodna
 

Post » Pt sty 17, 2014 23:28 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Podziękować :P
Nie miałam natchnienia :|

pw odbierz, tak btw.

edit: Matko boska, kłaki na dywanie widać :strach: :strach:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 17, 2014 23:33 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

:roll: a co ma być widać, pieczarki?
przeca koty masz....

odebrałamżem :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Pt sty 17, 2014 23:37 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

KotkaWodna pisze::roll: a co ma być widać, pieczarki?
przeca koty masz....

odebrałamżem :mrgreen:

Genialne jest, c'nie?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 18, 2014 0:12 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

bardzo ^^
w siam raz dla prawicowych dziubasków ;>
KotkaWodna
 

Post » Sob sty 18, 2014 0:15 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

felin, jak sobie kiedyś w Twoim wątku uszkodzę kręgi szyjne, to zwrócisz mi za lekarza :evil:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 18, 2014 0:16 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Femka pisze:felin, jak sobie kiedyś w Twoim wątku uszkodzę kręgi szyjne, to zwrócisz mi za lekarza :evil:

Przeca Kotka obróciła :roll:

edit: Ewentualnie znajdę jakiegoś w rodzinie - sporo ich jest :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 18, 2014 0:30 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

zanim doszłam do odwróconych przez KW, wykręcałam szyję.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 18, 2014 0:40 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Femka pisze:zanim doszłam do odwróconych przez KW, wykręcałam szyję.

Ale żyjesz. Teraz sobie jakieś futro do wyrka weź, żeby Ci masaż zrobiło :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 18, 2014 0:48 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

u mnie króluje akupunktura
Bąbel jest specjalistą :roll:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 23 gości