hej, widziałam foto kociaka na FB... ciągle trzymam kciuki, że się znajdzie. albo że ktoś go znalazł i jest bezpieczny. nie poddawajcie się.
dobrze, że zdajecie sobie sprawę z konieczności zabezpieczeń - choć nie cofnie się czasu, warto o tym mówić, choćby znajomym, żeby inni mogli zareagować przed szkodą. bo nigdy nic nie wiadomo

trzymajcie się
