TEN Kots@Co - Fredi [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 09, 2014 22:05 Re: TEN Kots@Co - mocznica u Jacusia

Smutno...
Dobrze, że je. I że zadowolony w miarę.

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt sty 10, 2014 19:40 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt sty 10, 2014 19:47 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

Smutna wiadomość :(
Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt sty 10, 2014 20:50 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

[`]
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt sty 10, 2014 20:56 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

[*]
Współczuję bardzo.

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt sty 10, 2014 20:58 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

Przykro mi bardzo :(
Na pewno bardzo Ci go brakuje :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt sty 10, 2014 21:06 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

Jacek odszedł sam, wczoraj rano, zaraz po tym gdy wyszłam do pracy
rano jeszcze jadł ale próbował na leżąco, nie mógł podnieść tyłu
przed wyjściem położyłam go na łóżku i tam go znalazłam gdy wróciłam
nie poszedł sikać ani jeść bo na łóżko by nie wszedł sam
to musiał być zator, udar, nie wiem, ale nie męczył się na pewno
rano wstałam i chciałam szykować mu jedzenie, sprzątać
nie miałam po co :(
zrobiłam sobie kawę i siedziałam
teraz też: jest przeraźliwie cicho, nikt nie gada
nikt się nie pobił ze mną o jogurt wczoraj wieczorem, więc w zasadzie mi nie smakował
dziś pochowałam go w naszym wspólnym grobie w Koniku Nowym
nie chciało mi się wracać :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt sty 10, 2014 21:48 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

Maryla, z całego serca Ci współczuję :(

[i]
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 11, 2014 0:19 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

:cry: :cry: :cry:

[']

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sty 11, 2014 7:33 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

['] Maryla, współczuję
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro sty 15, 2014 11:36 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

:(
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Nie sty 19, 2014 22:56 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

Współczuję bardzo :(
[']
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lut 27, 2015 17:36 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

smutny ten wątek :(

Feliks
znalazłam na regale ułamanego kła, pewnie jego
poszliśmy w srode do weta, usunał mu pozostałe 3 zęby, które- stwierdził- musiały go bolec
został mu 1 :roll:
przy okazji zrobilismy morfologie, nerki ok tylko wyszla slaba odpornosc
mam mu podawac kapsulki immunoactiv - jak? nie wiem :roll: z jedzeniem nie ruszył, przemoc to ostatecznosc
ale podobno koty z takimi leukocytami zyja latami
z zebami juz raczej problemow nie bedzie :wink:
teraz ladnie je i poprawil mu sie humor

Biała
zrobilismy krew bo widac bylo ze wyglada coraz gorzej :( no i zaczela sikac do łóżka (wyłacznie)
no i mocznica :( spora, bo kreatynina ponad 5 :(
tyle ze Biala nie lezy bez sił tylko jak najbardziej walczy, wet jej zepsul obie zyly wiec juz nie moglismy zalozyc wenflonu
ale kroplowki dozylne chyba sie nie udadza
podaje jej podskorne a i tak mnie gryzie i wyrywa sie
to nie byl i nie jest kot do leczenia :(
jak dam rade to wrzucam jej rubenal, diety jesc nie chce ale apetyt - co dziwne ma
wiec daje jej co zechce, nie chce zeby mi kot umarl z głodu :(
nie wiem co i jak długo bedzie dalej
trwamy :(
Biała ma 18 lat
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt lut 27, 2015 19:17 Re: TEN Kots@Co - co to za dom w którym nie ma Jacusia

Maryla pisze:(...)
mam mu podawac kapsulki immunoactiv - jak? nie wiem :roll: z jedzeniem nie ruszył, przemoc to ostatecznosc
(...)

Ja większość leków podaję w ten sposób, że rozgniatam na pył i rozrabiam z odrobiną MaltPasty, albo BezoPetu, albo innej pasty i taką mieszankę wsmarowuję kotu pod górną wargę (nawet nie otwieram pyszczka, tylko unoszę górną wargę).

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt lut 27, 2015 19:26 Re: TEN Kots@Co - Biała ma mocznicę :(

ja chyba tez tak sprobuje
ale tylko dlatego ze Feliks nie ma mnie juz czym pogryzc :roll: no chyba ze da rade tym jednym :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Google [Bot], Lifter, puszatek, Silverblue i 23 gości