kuba.kaczor13 pisze:A ja Z Fuku mogę cuda robić ,daje całe brzucho do głaskania i drapania.Ale tylko mnie.Teściową udziabała![]()
.Dobry kotek ,dostał nagrodę
![]()
![]()
Mądra kicia!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kuba.kaczor13 pisze:A ja Z Fuku mogę cuda robić ,daje całe brzucho do głaskania i drapania.Ale tylko mnie.Teściową udziabała![]()
.Dobry kotek ,dostał nagrodę
![]()
![]()
MaryLux pisze:kuba.kaczor13 pisze:A ja Z Fuku mogę cuda robić ,daje całe brzucho do głaskania i drapania.Ale tylko mnie.Teściową udziabała![]()
.Dobry kotek ,dostał nagrodę
![]()
![]()
Mądra kicia!
agusialublin pisze:MaryLux pisze:Hmmm, moje osiedle zaczęło się budować w 1992 roku, przedtem w tym miejscu były działki, takie jeszcze z czasów niemieckich, tyle że cały czas użytkowane. Może gdzieś tam w głębi jakiś niewypał czy niewybuch siedzi...
Maryś to Ty na beczce prochu siedzisz
MaryLux pisze:agusialublin pisze:MaryLux pisze:Hmmm, moje osiedle zaczęło się budować w 1992 roku, przedtem w tym miejscu były działki, takie jeszcze z czasów niemieckich, tyle że cały czas użytkowane. Może gdzieś tam w głębi jakiś niewypał czy niewybuch siedzi...
Maryś to Ty na beczce prochu siedzisz
Żebym to ja chociaż siedziała... Ale ja się kręcę jak nie powiem co.
Kiedyś o kilkadziesiąt metrów od mojej pracy zaczynała się budowa. Operator koparki miał niezły refleks: wyczuł jakiś nietypowy opór, więc zatrzymał swoją machinę. Okazało się, że super decyzję podjął - niecałe 2 metry w głąb ziemi trafił na bombę, która spokojnie tam leżała od przełomu kwietnia i maja 1945 roku. A ja wtedy byłam na urlopie i ewakuacja mnie ominęła
Ewa L. pisze:MaryLux pisze:agusialublin pisze:MaryLux pisze:Hmmm, moje osiedle zaczęło się budować w 1992 roku, przedtem w tym miejscu były działki, takie jeszcze z czasów niemieckich, tyle że cały czas użytkowane. Może gdzieś tam w głębi jakiś niewypał czy niewybuch siedzi...
Maryś to Ty na beczce prochu siedzisz
Żebym to ja chociaż siedziała... Ale ja się kręcę jak nie powiem co.
Kiedyś o kilkadziesiąt metrów od mojej pracy zaczynała się budowa. Operator koparki miał niezły refleks: wyczuł jakiś nietypowy opór, więc zatrzymał swoją machinę. Okazało się, że super decyzję podjął - niecałe 2 metry w głąb ziemi trafił na bombę, która spokojnie tam leżała od przełomu kwietnia i maja 1945 roku. A ja wtedy byłam na urlopie i ewakuacja mnie ominęła
To nie było przypadkiem w zeszłym roku latem?
agusialublin pisze:Cześć Maryś i Inusia
jak dzionek minął
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter i 16 gości