InkaPigulinka - teraz ja 34

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 09, 2014 19:19 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

kuba.kaczor13 pisze:A ja Z Fuku mogę cuda robić ,daje całe brzucho do głaskania i drapania.Ale tylko mnie.Teściową udziabała :twisted: :twisted: .Dobry kotek ,dostał nagrodę :D :D :D

Mądra kicia!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 09, 2014 19:20 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

MaryLux pisze:
kuba.kaczor13 pisze:A ja Z Fuku mogę cuda robić ,daje całe brzucho do głaskania i drapania.Ale tylko mnie.Teściową udziabała :twisted: :twisted: .Dobry kotek ,dostał nagrodę :D :D :D

Mądra kicia!


Dzielnie, pochwal ją ode mnie :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 09, 2014 19:39 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

agusialublin pisze:
MaryLux pisze:Hmmm, moje osiedle zaczęło się budować w 1992 roku, przedtem w tym miejscu były działki, takie jeszcze z czasów niemieckich, tyle że cały czas użytkowane. Może gdzieś tam w głębi jakiś niewypał czy niewybuch siedzi...


Maryś to Ty na beczce prochu siedzisz :mrgreen:

Żebym to ja chociaż siedziała... Ale ja się kręcę jak nie powiem co.
Kiedyś o kilkadziesiąt metrów od mojej pracy zaczynała się budowa. Operator koparki miał niezły refleks: wyczuł jakiś nietypowy opór, więc zatrzymał swoją machinę. Okazało się, że super decyzję podjął - niecałe 2 metry w głąb ziemi trafił na bombę, która spokojnie tam leżała od przełomu kwietnia i maja 1945 roku. A ja wtedy byłam na urlopie i ewakuacja mnie ominęła

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław


Post » Czw sty 09, 2014 20:51 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

MaryLux pisze:
agusialublin pisze:
MaryLux pisze:Hmmm, moje osiedle zaczęło się budować w 1992 roku, przedtem w tym miejscu były działki, takie jeszcze z czasów niemieckich, tyle że cały czas użytkowane. Może gdzieś tam w głębi jakiś niewypał czy niewybuch siedzi...


Maryś to Ty na beczce prochu siedzisz :mrgreen:

Żebym to ja chociaż siedziała... Ale ja się kręcę jak nie powiem co.
Kiedyś o kilkadziesiąt metrów od mojej pracy zaczynała się budowa. Operator koparki miał niezły refleks: wyczuł jakiś nietypowy opór, więc zatrzymał swoją machinę. Okazało się, że super decyzję podjął - niecałe 2 metry w głąb ziemi trafił na bombę, która spokojnie tam leżała od przełomu kwietnia i maja 1945 roku. A ja wtedy byłam na urlopie i ewakuacja mnie ominęła

To nie było przypadkiem w zeszłym roku latem?
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 09, 2014 21:18 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

Cześć Maryś i Inusia :1luvu:

jak dzionek minął :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw sty 09, 2014 23:49 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt sty 10, 2014 8:26 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

W czasie studiów słyszałam anegdotkę, jak to lat temu kilkadziesiąt archeolodzy prowadzili badania przy jakiejś budowie, właśnie we Wrocławiu. Dół głęboki, a w profilu pojawiło się coś nieco zardzewiałego. Pewien ekscentryczny profesor orzekł, że to może być zbroja rycerska (kształt z grubsza pasował :wink: ). No więc archeolodzy ostrożnie obkopywali tą "zbroję", ile się dało bez ryzyka, że cały profil się obsunie na nich. W końcu nie dało już rady wykopywać, trzeba było ciągnąć, możliwie delikatnie. Złapali, ciągną, ciągną, ciągną... i wyciągnęli wielką bombę lotniczą! :strach: :strach: :strach: :ryk:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35206
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 10, 2014 14:58 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

Dzień dobry piękna Ineczko :1luvu: :1luvu:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt sty 10, 2014 19:16 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

Cześć Dziewczyny :1luvu:
może coś machniemy na rozgrzewkę :piwa: :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt sty 10, 2014 20:18 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76213
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sty 10, 2014 21:40 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

Obrazek
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35206
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 10, 2014 22:06 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob sty 11, 2014 14:18 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:
agusialublin pisze:
MaryLux pisze:Hmmm, moje osiedle zaczęło się budować w 1992 roku, przedtem w tym miejscu były działki, takie jeszcze z czasów niemieckich, tyle że cały czas użytkowane. Może gdzieś tam w głębi jakiś niewypał czy niewybuch siedzi...


Maryś to Ty na beczce prochu siedzisz :mrgreen:

Żebym to ja chociaż siedziała... Ale ja się kręcę jak nie powiem co.
Kiedyś o kilkadziesiąt metrów od mojej pracy zaczynała się budowa. Operator koparki miał niezły refleks: wyczuł jakiś nietypowy opór, więc zatrzymał swoją machinę. Okazało się, że super decyzję podjął - niecałe 2 metry w głąb ziemi trafił na bombę, która spokojnie tam leżała od przełomu kwietnia i maja 1945 roku. A ja wtedy byłam na urlopie i ewakuacja mnie ominęła

To nie było przypadkiem w zeszłym roku latem?

Latem zeszłego roku może też coś było, ale mi się przypomniała sytuacja sprzed paru lat.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 11, 2014 14:19 Re: InkaPigulinka - teraz ja 34

agusialublin pisze:Cześć Maryś i Inusia :1luvu:

jak dzionek minął :D

Przeżyłyśmy

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kankan, Lifter i 17 gości