3mies.kot-ostry nieżyt przewodu pokarmowego

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 09, 2014 15:23 Re: 3-miesieczny kotek-zatrucie,podejrzenie białaczki, Oleśn

Wysokie leukocyty to nie tylko białaczka (bada się to dwukrotnie), ale też eg tego źródła:
Zwiększenie liczby krwinek białych (leukocytoza):
- stany zapalne wywołane zakażeniami bakteryjnymi lub uszkodzeniami tkanek;
- w wyniku działania adrenaliny lub glikokortykosteroidów;
- niektóre infekcje wirusowe;
- choroby nowotworowe;
- białaczki;
- mocznica, cukrzyca;
- niedokrwistość pokrwotoczna i hemolityczna;

i inne.

Silna infekcja (czyli wysokie leukocyty) może też być z powodu FIP. Czy kot miał USG jamy brzusznej? Czy był osłuchany przez weta? Cokolwiek?

Musisz zrobić pełną morfologię i biochemię (najlepiej wklej tutaj wszystko) oraz test FIV/FeLV - dopiero wtedy można coś mówić. To, że poczuł się źle po fiprexie, może być zbiegiem okoliczności. Jeśli to jest podtrucie, to będą ślady w biochemii - wątroba się regeneruje, ale nie tak szybko. Skoro nie było (a nie widzę tutaj info), to skąd wiadomo, że było zatrucie? Rzut monetą czy wróżenie ze szklanej kuli? Na panleukopenię jest test z kału - zrobiono?

Jeśli ten kotek ma białaczkę, to masz spore szanse, że już wszystkie koty ją mają - sam kontakt z wirusem nie zawsze oznacza, że kot zachoruje (czasami go zwalczy albo wirus przejdzie w fazę uśpienia - zależy głównie od odporności danego kota).

Co do decyzji o eutanazji - podejmuje się ją, jak kot cierpi i jest nieuleczalnie chory na coś, co sprawia, że z dnia na dzień będzie gorzej, a nie dlatego, że kotu nie wiadomo co jest, bo nie było porządnej diagnostyki i "jakoś tak źle wygląda". Każdy kot to koszt - jeśli się go bierze, to trzeba się liczyć z tym, że może zachorować i wypada go wtedy leczyć, a nie po prostu zabić, bo weterynarz nie bardzo umie go zdiagnozować.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw sty 09, 2014 16:27 Re: 3-miesieczny kotek-zatrucie,podejrzenie białaczki, Oleśn

jest wynik?

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Czw sty 09, 2014 16:37 Re: 3-miesieczny kotek-zatrucie,podejrzenie białaczki, Oleśn

obawiałabym się panleukopenii, bardzo wazny jest test na tą chorobę, szczególnie ze masz jeszcze kilka kotów(było tu pytanie czy są szczepione bo to bardzo ważne), czy ten test był wykonany?
Obrazek Obrazek

Agłaja^..^

 
Posty: 1763
Od: Czw lip 07, 2005 12:37
Lokalizacja: Jarosławiec

Post » Czw sty 09, 2014 18:25 Re: 3-miesieczny kotek-zatrucie,podejrzenie białaczki, Oleśn

Co z kotkiem ?
Jak się czuje ?
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 09, 2014 19:15 Re: 3-miesieczny kotek-zatrucie,podejrzenie białaczki, Oleśn

gpolomska pisze:Wysokie leukocyty to nie tylko białaczka (bada się to dwukrotnie), ale też eg tego źródła:
Zwiększenie liczby krwinek białych (leukocytoza):
- stany zapalne wywołane zakażeniami bakteryjnymi lub uszkodzeniami tkanek;
- w wyniku działania adrenaliny lub glikokortykosteroidów;
- niektóre infekcje wirusowe;
- choroby nowotworowe;
- białaczki;
- mocznica, cukrzyca;
- niedokrwistość pokrwotoczna i hemolityczna;

i inne.

Silna infekcja (czyli wysokie leukocyty) może też być z powodu FIP. Czy kot miał USG jamy brzusznej? Czy był osłuchany przez weta? Cokolwiek?

Musisz zrobić pełną morfologię i biochemię (najlepiej wklej tutaj wszystko) oraz test FIV/FeLV - dopiero wtedy można coś mówić. To, że poczuł się źle po fiprexie, może być zbiegiem okoliczności. Jeśli to jest podtrucie, to będą ślady w biochemii - wątroba się regeneruje, ale nie tak szybko. Skoro nie było (a nie widzę tutaj info), to skąd wiadomo, że było zatrucie? Rzut monetą czy wróżenie ze szklanej kuli? Na panleukopenię jest test z kału - zrobiono?

Jeśli ten kotek ma białaczkę, to masz spore szanse, że już wszystkie koty ją mają - sam kontakt z wirusem nie zawsze oznacza, że kot zachoruje (czasami go zwalczy albo wirus przejdzie w fazę uśpienia - zależy głównie od odporności danego kota).

Co do decyzji o eutanazji - podejmuje się ją, jak kot cierpi i jest nieuleczalnie chory na coś, co sprawia, że z dnia na dzień będzie gorzej, a nie dlatego, że kotu nie wiadomo co jest, bo nie było porządnej diagnostyki i "jakoś tak źle wygląda". Każdy kot to koszt - jeśli się go bierze, to trzeba się liczyć z tym, że może zachorować i wypada go wtedy leczyć, a nie po prostu zabić, bo weterynarz nie bardzo umie go zdiagnozować.



przecież ja go nie chciałam zabić broń Boże, dlatego pytam Was czy kot ma szanse z tego wyjść. Nie miał usg ani testu z kału. Krew miał badaną. Wiadomo skąd zatrucie, bo bawił się draceną i pryskałam go fiprexem. Wet to stwierdził po objawach i widział wodnistą kupke kota bo sie mały załatwił u niego na stole nie raz. Nie mam pojęcia o białaczce ani żadnych takich badaniach, a wet nic nie mówił. To wszystko trwa już od 2 stycznia. Przy panleukopenii leukocyty są obniżone a on ma podwyższone więc wet stwierdził, że to nie jest panleukopenia.
Kot był izolowany w łazience, teraz moje koty są wyniesione z domu i zamknięte w swoim 'catio patio', czytałam że białaczką wcale nie tak łatwo się zarazić, koty jakiego takiego kontaktu nie miały, jednak szczepione były tylko raz w życiu, gdyż były niewychodzące więc nie szczepiłam, naczytałam się o mięśniakach itd. Niedawno się przeprowadziłam, miałam szczepić koty przeciwko wściekliźnie, narazie mają ogrodzoną swoją zagrodę siatką (nawet górą), mają tam postawiony domek 3mx3m, ocieplony i tam sobie siedzą i nie ma samowolki.
Kot nie tylko "jakoś źle wyglądał", on wyglądał tragicznie. Przedwczoraj myślałam, że zaraz weźmie i umrze naturalnie w ogóle kontaktu z nim nie było nawet oczami nie ruszał:( patrzył tylko przed siebie i męczyła go biegunka. Temperatura mu skacze raz ma zaniżoną, raz zawyżoną.
Dziś wet stwierdził, że to raczej nie białaczka (powiedział, że jeszcze dokładniej poogląda ten wymaz, bo narazie to tylko "tak spojrzał") ale ze może to być uszkodzona wątroba i jeśli tak to wyjdzie z tego. Dziś temperatura w normie, z oczu zeszła ta 'mgła' był żywszy, sam jadł. Dostał dziś kroplówkę z 'papu' i 2 różne antybiotyki, które się podobnież nie gryzą. Kot przy podawaniu jednego bardzo się wściekł bo go zapiekło, warczał i syczał- wet mówi że to dobry znak, że mu lepiej skoro tak reaguje.

Co do kosztów, mam tez kota dochodzącego, ostatnio zachorował na koci katar wyleczenie go wyniosło mnie z 300 zł, obecne kocię już prawie 400zl, jeszcze wcześniej mój chłopak przytrzasnął mojemu najukochańszemu Pączusiowi tylną łapkę drzwiami balkonowymi, leczenie znów 300 zł. Także cyrk z tymi kotami. Póki mnie jeszcze stać to walczę. Nie żebym rozpaczała za pieniędzmi, no ale one też piechotą nie chodzą. Oby jak najszybciej mu się poprawiło.
Wet mówi, że ten kot to największa zagadka w jego karierze:|

agnieszka23

 
Posty: 24
Od: Sob sty 04, 2014 21:36

Post » Czw sty 09, 2014 19:20 Re: 3-miesieczny kotek-zatrucie,podejrzenie białaczki, Oleśn

dodam jeszcze, że waży obecnie 93 gramy..

agnieszka23

 
Posty: 24
Od: Sob sty 04, 2014 21:36

Post » Czw sty 09, 2014 19:26 Re: 3mies.kot-zatrucie,uszkodzenie wątroby,podejrzenie biała

- w wyniku działania adrenaliny lub glikokortykosteroidów;

glikokortykosteroidy też miał podwyższone

agnieszka23

 
Posty: 24
Od: Sob sty 04, 2014 21:36

Post » Czw sty 09, 2014 19:36 Re: 3-miesieczny kotek struty draceną lub fiprexem!

agnieszka23 pisze:dziś miał badaną krew: wszystko w normie, nawet hemoglobina w granicach normy, ALE leukocyty 73tys. gdzie norma to 18-19,
wet powiedział, że dawno nie widział tak wysokich leukocytów, ze kot może mieć białaczkę, ale nie jest to pewne. Jutro zrobi wymaz. Każe mi podjąć decyzję, czy chcę ratować kota za wszelką cenę i czy mnie na to stać, a on nie obiecuje że się uda, czy zdecyduję go uśpić. Jeśli ma białaczkę, nie może u mnie zostać, mam 6 kotów a kto mi przygarnie kota z białaczką? Jestem cała w nerwach, żołądek mam ściśnięty cały dzień, nie wiem co robić boję się:(
(...)

A czy Wet nie miał na myśli białaczki nowotworowej? Dopytaj..
Są dwie zakaźna (wirus Felv, zwana tak, bo często towarzyszy jej anemia (bladość), wykrywa się ją testami Elisa szyki, tańszy, ale mniej pewny i PCR) i nowotworowa.
pwpw
 

Post » Czw sty 09, 2014 19:45 Re: 3-miesieczny kotek struty draceną lub fiprexem!

pwpw pisze:
agnieszka23 pisze:dziś miał badaną krew: wszystko w normie, nawet hemoglobina w granicach normy, ALE leukocyty 73tys. gdzie norma to 18-19,
wet powiedział, że dawno nie widział tak wysokich leukocytów, ze kot może mieć białaczkę, ale nie jest to pewne. Jutro zrobi wymaz. Każe mi podjąć decyzję, czy chcę ratować kota za wszelką cenę i czy mnie na to stać, a on nie obiecuje że się uda, czy zdecyduję go uśpić. Jeśli ma białaczkę, nie może u mnie zostać, mam 6 kotów a kto mi przygarnie kota z białaczką? Jestem cała w nerwach, żołądek mam ściśnięty cały dzień, nie wiem co robić boję się:(
(...)

A czy Wet nie miał na myśli białaczki nowotworowej? Dopytaj..
Są dwie zakaźna (wirus Felv, zwana tak, bo często towarzyszy jej anemia (bladość), wykrywa się ją testami Elisa szyki, tańszy, ale mniej pewny i PCR) i nowotworowa.


nie wiem, nie ujął tego tak. Powiedział po prostu, że podejrzewa białaczkę.

agnieszka23

 
Posty: 24
Od: Sob sty 04, 2014 21:36

Post » Czw sty 09, 2014 19:53 Re: 3-miesieczny kotek struty draceną lub fiprexem!

agnieszka23 pisze:
pwpw pisze:
agnieszka23 pisze:dziś miał badaną krew: wszystko w normie, nawet hemoglobina w granicach normy, ALE leukocyty 73tys. gdzie norma to 18-19,
wet powiedział, że dawno nie widział tak wysokich leukocytów, ze kot może mieć białaczkę, ale nie jest to pewne. Jutro zrobi wymaz. Każe mi podjąć decyzję, czy chcę ratować kota za wszelką cenę i czy mnie na to stać, a on nie obiecuje że się uda, czy zdecyduję go uśpić. Jeśli ma białaczkę, nie może u mnie zostać, mam 6 kotów a kto mi przygarnie kota z białaczką? Jestem cała w nerwach, żołądek mam ściśnięty cały dzień, nie wiem co robić boję się:(
(...)

A czy Wet nie miał na myśli białaczki nowotworowej? Dopytaj..
Są dwie zakaźna (wirus Felv, zwana tak, bo często towarzyszy jej anemia (bladość), wykrywa się ją testami Elisa szyki, tańszy, ale mniej pewny i PCR) i nowotworowa.


nie wiem, nie ujął tego tak. Powiedział po prostu, że podejrzewa białaczkę.

Dopytaj, by być spokojniejsza choć o pozostałe towarzystwo.
Mocne za malucha :ok: :ok: :ok: :ok:
pwpw
 

Post » Czw sty 09, 2014 22:43 Re: 3mies.kot-zatrucie,uszkodzenie wątroby,podejrzenie biała

Trzymam kciuki za maluszka :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 09, 2014 22:47 Re: 3mies.kot-zatrucie,uszkodzenie wątroby,podejrzenie biała

dziewczyny, nie chcę znowuż zapeszać, ale.. kotek właśnie zrobił NORMALNĄ kupkę w kuwetce i zakopał:)

agnieszka23

 
Posty: 24
Od: Sob sty 04, 2014 21:36

Post » Czw sty 09, 2014 23:00 Re: 3mies.kot-zatrucie,uszkodzenie wątroby,podejrzenie biała

agnieszka23 pisze:dziewczyny, nie chcę znowuż zapeszać, ale.. kotek właśnie zrobił NORMALNĄ kupkę w kuwetce i zakopał:)

Kupka :) a jak to zawsze cieszy :piwa:
Oby było już tylko lepiej :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 09, 2014 23:18 Re: 3mies.kot-zatrucie,uszkodzenie wątroby,podejrzenie biała

Trzymam kciuki za malucha!!! :ok:
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 10, 2014 7:02 Re: 3mies.kot-zatrucie,uszkodzenie wątroby,podejrzenie biała

Białaczką ( FeLV) faktycznie nie tak łatwo się zarazić.Miałam dwie siostrzyczki, wylizujące się, jedzące z jednej miski, przyjechały do mnie na DT z lecznicy.Okazało się, że jedna jest FeLV+, druga czysta.Żaden inny kot, z którymi kotki przebywały nie zaraził się.Nie panikuj, ale bądź ostrożna.
Białaczka to nie pnn, na butach nie przeniesiesz.Mam nadzieję, że kotek z tego wyjdzie.Kciuki za to :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 681 gości