CHOCO i Nero zapraszają po raz 4!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 04, 2014 19:45 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

na skrzypcach wichry zagrały
drzewa się nisko kłaniały
wierzchowce z chmur niebem biegły
anioły ich dosiadały

wiewiórki w dziuplach się skryły
sikorki nagle umilkły
łabędź w szuwarach się ukrył
kaczki pod skrzydłem mu znikły

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 04, 2014 22:23 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

Już wiem dlaczego w przyrodzie i w Twoim wierszu zapanował taki popłoch – dziś wieje halny :twisted:
….
Jutro jest dla mnie coś ważnego.
Denerwuję się bo nie wiem jaką w Konstancinie zastanę sytuację….
Poprzednio byliśmy tam kilka godzin - udało mi się wspólnie umyć Babcię i pomóc się przebrać i zjeść obiad.
Po raz pierwszy w szpitalu zobaczyliśmy Ją na własnych nogach.
Półleżąc na chodziku-balkoniku przeszła około 60 metrów… a wcześniej opierając się o wózek inwalidzki do toalety. :)
Dała radę wstać z pozycji siedzącej jedynie korzystając z poręczy zamontowanych obok toalety…
W wynajętym mieszkaniu takiego czegoś raczej nie będzie można zamontować… - nie widzę miejsca, w którym to dałoby się zrobić...
I tak w całym mieszkaniu do ścian są poprzykręcane gałki meblowe do chwytania się za nie opodczas chodzenia :( :twisted:
…..
Telefon, brak kontaktu z ludźmi…. :?:
Ponownie wysłałam MMS ze zdjęciem Nerunia do naszego DT!
Raport natychmiast odebrałam ten sam – „Nie udało się dostarczyć”….

Wysłałam innego MMS –nadal „Czekanie na szczegóły dostarczenia”

W przypadkach różnych problemów z telefonem nie istnieje coś takiego jak brak kontaktu z ludźmi – zgodnie z powiedzeniem "dla chcącego nic trudnego" jeśli się chce zawsze można znaleźć sposób i nawiązać albo umożliwić kontakt – wystarczy po prostu zadzwonić na ten lub znany inny albo służbowy nr telefonu i tak robi myślę, że prawie każdy w sytuacji ważnej dla siebie albo kogoś drugiego.
Często ważna jest natychmiastowa reakcja i odpowiedź… i na to czekamy…

Czasem nie wiemy dlaczego nasze wiadomości pozostają bez odpowiedzi, nie wiemy czy zostały odebrane…
Może jeszcze kiedyś napiszemy, przez pewien czas czekamy a potem najczęściej rezygnujemy i przestajemy się odzywać, nie chcąc niepokoić i zakłócać spokoju - gdyby ten ktoś chciał odezwie się do nas sam albo jakoś przekaże wiadomość… :(
Tak, wiem, oczywiście zawsze można pojechać i próbować dowiedzieć się dlaczego tak jest wiedząc dokładnie albo mniej więcej gdzie tego kogoś można spotkać... ale to już sytuacja ostateczna...

Stale i niezmiennie niepokoję się o Najbliższych gdy ktoś spośród Nich dłużej w moim odczuciu się nie odzywa :(
Oczywiście wiem kto z Nich całkowicie skupia się na życiu w realu, kto ma problemy techniczne z telefonem, kto nie ma dostępu do internetu, komu właśnie rozładowuje się telefon a przed pójściem na urlop zapomniał zabrać ładowarkę więc w ramach oszczędzania baterii ja też odezwać się nie mogę i czekam :wink:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 05, 2014 14:47 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

chyba musisz Ewus dobrze skonfigurować tego fona
Bo smsy normalnie dochodzą? z mmsami masz problem tylko ? może coś z ustawieniami jest nie tak
Ja ostatnio miałam dylemat,ale u mnie przestawiłam zupelnie nieświadomie "transmisję danych" zamiast mieć MMS Orange to miałam sieć Wifi z której korzystałam i nie mogłam nic odebrać,poza tym jeszcze dodatkowo coś w sieci się wtedy działo

Za cały dzień :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa


Post » Nie sty 05, 2014 23:08 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

MaryLux pisze:Mry :) Byłam wczoraj na kijach z koleżanką. Wiśnia jedna zabawiła się w "przenośnik" - przekazała mi wirusa od innej naszej wspólnej znajomej, a sama ani kichnie! :evil:
Jak dziś się czujesz? Czy już jest lepiej?
Myszolandia pisze:chyba musisz Ewus dobrze skonfigurować tego fona
Bo smsy normalnie dochodzą? z mmsami masz problem tylko ? może coś z ustawieniami jest nie tak
Ja ostatnio miałam dylemat,ale u mnie przestawiłam zupelnie nieświadomie "transmisję danych" zamiast mieć MMS Orange to miałam sieć Wifi z której korzystałam i nie mogłam nic odebrać,poza tym jeszcze dodatkowo coś w sieci się wtedy działo

Za cały dzień :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Bardzo dziękuję za cenne porady!
Mój telefon z T-mobile działa prawidłowo - problem dotyczy innego - właśnie z sieci Orange, której zupełnie nie znam! To SMS i MMS :( Nawet nie wiem czy telefon jest stary czy nowy :(

Za kciuki bardzo dziękuję.... :)
Wprawdzie nie obyło się bez rodzinnego zgrzytu - usłyszałam, że mam przestać torturować Matkę... zmęczona zabiegami ma prawo odpocząć.... :evil:
Dobra, nie to nie, całkowicie przestanę się odzywać jeśli chodzi o Ich Mamę - usiłuję namówić i wytłumaczyć i prosić żeby chociaż trochę próbowała chodzić i wzmacniać nieużywane mięśnie w rękach i nogach.... Okazuje się, że lekarzom wcale się nie przyznała że chodzić może tylko z wielkim trudem i ma zabiegi i rehabilitację jak dla osoby leżącej...

Fakt - wodę z organizmu dalej spuszczano, w nogach zero mięśni i siły.
Nawet chcąc się przemieścić z łóżka na wózek inwalidzki trzeba na chwilę stanąć na nogach.
Obydwie sąsiadki mają całkowite też lewostronne porażenie - są znacznie lżejsze więc jedna osoba daje radę je unieść i posadzić na wózku...

Babcia nadal jest bardzo ciężka, obydwoje z TZ nie dajemy rady Jej podnieść, radzi sobie z tym jedynie Andrzej ważący 1,5 razy tyle co Ona i bardzo postawny...

Dziś niespodzianka - Babcia całkiem sprawnie stanęła obok balkonika i szła.... w swoim przekonaniu biegła... widziałam leżącą na chodziku-balkoniku i z trudem powłócząca nogami ale dzielnie doszła do kawiarni w jedną stronę około 50 metrów a po godzinie z powrotem...
Chwilowo nie myśli tylko i wyłącznie o ucieczce ze szpitala tylko bez awantur pozwala się zawozić na rehabilitację :)

Oczywiście, że najłatwiej podczas takiej wizyty byłoby Ją posadzić na wózku inwalidzkim i wozić po terenie szpitala a tak wyglądają prawie wszystkie wizyty u niej oprócz naszych, ale to przecież jeszcze nie jest taki stan zdrowia... :(

Krzyś nieuchwytny całkowicie - "cały czas nad tym pracuję, właśnie nad wynikami siedzę, chcę we wtorek przynieść w miarę gotowe i siedzę nad tym cały czas"

EDYCJA 06.01.2014 8:25
kussad pisze: FUNDACJA FELIS! :arrow: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater
W tej chwili jest 1255 "Lubię to" - miejsce 2 :ok:
miejsce 1 AGAPE - 1321 :|
Za kilka godzin koniec głosowania - może ktoś jeszcze mógłby zagłosować na Fundacje Felis albo poprosić o to znajomych ! Przegrywa a bardzo długo prowadziła!
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 07, 2014 9:54 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

Witam wtorkowo ,mylą mi się te dni :roll:
kocham wolne ,ale mnie ogłupia i rozleniwia :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 07, 2014 20:49 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

Tak, to prawda, że z Najbliższymi ściągamy się myślami i znajdują sposób i miejsce, żeby nam przekazać najbardziej pilną wiadomość…. – nieraz miałam możliwość o tym się przekonać!
Jesteśmy równocześnie w tym samym miejscu, odpowiadają na pytanie jeszcze nie wypowiedziane tylko dopiero pomyślane – czytają nam w myślach, równocześnie robimy lub mówimy to samo :1luvu:

Uzupełniam informację – to program Nokia PC Suite 7 - ustaliłam to około 18:15 ale już było za późno na edycję – już się nie udało … ani wklejenie czegoś co z notebooka na maleńkim ekranie nie zauważyłam, że mi umknęło a zabrakło… :(
Interpunkcja….. miałam przykład jak może zmienić sens napisanych słów – było: ”jeśli nie możesz myśleć,” powinno być „jeśli nie, możesz myśleć”! :oops:
….
Problem z telefonem – zaczekam – niedługo następne święta – wtedy składając życzenia zadzwonię a nie będę próbowała wysyłać życzeń i aktualnego zdjęcia….
Może być wszystko, mogło być przeniesienie do innej sieci i utrata nr, które były zapisane w poprzednim telefonie…
…..
Odebrałam wynik - ponowne badanie kontrolne po zabiegu - wynik prawidłowy, wszystko inne - są ale niewielkie zmiany w stosunku do stanu poprzedniego, nadal obserwacja – czyli dobrze…
…….
Jadąc do lekarza zwolniłam się z pracy na kilka godzin. Na trasie obok kościoła, w którym żegnaliśmy Agnieszkę była msza i przygotowania do pogrzebu! Dopiero w biurze dowiedziałam się kogo żegnano, dlaczego brała udział telewizja – Andrzej Turski [*]
Wtedy, po śmierci Agnieszki nasza Ciocia – Siostra Teściowej mieszkająca na sąsiedniej ulicy pomagała swojemu synowi we wszystkim i w opiece nad małą Kają………..
….
Nigdy nie zrozumiem i nie pogodzę się ze świadomością ile w świecie jest niesprawiedliwości i jak brutalne i okrutne jest życie……..
Ile nieszczęść, tragedii i dramatycznych wydarzeń spada na bardzo dobre i wartościowe osoby zarówno znane mi w życiu prywatnym, jak wśród najbliższych, jak tutaj wśród Was na forum.
O najbliższych wiem od Nich, tutaj na forum czytam to na Waszych wątkach… :(

Ja też przeżyłam dużo ale rozkładało się to w dłuższym czasie a nie tak jak czasem wiem, że kogoś bardzo ciężko doświadcza los i dzieje się to wszystko prawie równocześnie…. :(

Umierają lub giną małe dzieci, całkiem młodzi ludzie, bardzo dużo naszych maleńkich przyjaciół…
Myślę o Najbliższych, o Tych Których straciliśmy, o Tych Których dziś odprowadzano na miejsce wiecznego spoczynku!
To dla Nich…
Obrazek
Spoczywajcie w pokoju!

W podobnej sytuacji albo gdy żegnamy maleńkich przyjaciół brakuje mi słów, nie istnieją właściwe i odpowiednie.
Nie potrafię pocieszać! Nie potrafię wyrazić jak bardzo mi smutno i przykro! :(
W obliczu wielkiej tragedii pogrążonych w rozpaczy i bólu Osób, Które Kogoś straciły mogę jedynie być przy Nich i myśleć, milczeć, trwać i pomodlić się, przytulić … :( Czasem podczas rozmowy okazuje się w jaki sposób bardziej konkretnie mogę Im pomóc :(
Najbliżsi wiedzą, że o Nich myślę i w każdej chwili gdyby zechcieli i poczuli taką potrzebę mogą do mnie zadzwonić…

Mnie w trudnych chwilach pomaga świadomość, że wtedy znając sytuację myśli i pamięta o mnie Ktoś Bardzo dla mnie Ważny, kto wiem, że rozumie co przeżywam….. i to dla mnie stanowi wsparcie…
....
....
Właśnie odkryłam, że muszę zrobić porządek na dysku zewnętrznym – znam datę i nie mogę znaleźć ani zdjęcia zrobionego w lipcu 2011 i wysłanego w mailach ani na własnym dysku….
Chciałam je tutaj wkleić… :|
….
Dorciu zauważyłam Twoje wspomnienia gdy znalazłaś zdjęcia - to była też podobna sytuacja… :(
Twój Syn jest starszy od Krzysia o 4 miesiące…

Aniu :( Maleńka[*]

Jak zwykle - zawsze edytuję treść posta zanim ujawni się tutaj ktoś następny, więc treść przeczytana zaraz po opublikowaniu może się duuużo róznić od ostatecznej :wink:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 08, 2014 19:56 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

ufff,cieszę się ,ze jest dobrze :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok:

resztę jak zwykle doczytam :oops: :oops: :oops: :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro sty 08, 2014 20:28 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

Dopiero od Ciebie dowiedziałam się o śmierci Andrzeja Turskiego - lubiłam Jego sposób prowadzenia Panoramy...

Moje kichanie przeszło po 2 dniach.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 09, 2014 0:00 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

Stracone złudzenia, brutalny los.
Opisałam to ostatnio Komuś z Moich Najbliższych ale nie przeczułam co okaże się w dzień roboczy, że wszystko tak szybko się potoczy jaka okaże się prawda związana z próbą rehabilitacji……

Już kiedyś Babcia karnie „bo się nie nadawała” została odwieziona z wczasów leczniczych do własnego domu…

Teraz się nie nadaje do rehabilitacji neurologicznej po udarze bo ważniejsze niż niedowład jest błyskawicznie postępująca starcza demencja, różne nieprzewidywalne zachowania włącznie z chodzeniem nago w miejscach publicznych , jest niedołęstwo i całkowity brak ruchomości spowodowane chorobliwą otyłością.

Rehabilitacji jednak nie udało się zastosować…. Babcia nie była zainteresowana – odmawiała wożenia na zabiegi… - widzieliśmy symbole przy zabiegach ale nie wiedzieliśmy co znaczą…

Jest potrzebna
albo kolejna osoba oprócz Andrzeja, która nie będzie pracowała zawodowo tylko wyłącznie będzie się zajmowała Babcią, gotowała i karmiła na świeżo przygotowanymi dietetycznymi posiłkami, regularnie podawała leki a gdy zajdzie potrzeba to kroplówki, mająca do pomocy ze dwie osoby do podnoszenia Jej z ziemi, kąpiąca a kilka razy w ciągu dnia myjąca i przebierająca… dopóki byłoby to możliwe krótki spacer powłócząc nogami z balkonikiem, znająca się na podstawach rehabilitacji ale przy całkowitym oporze stawianym we wszystkim ze strony Babci plus dobra znajomość geriatrii i cały czas fachowe wsparcie medyczne z możliwością udzielenia natychmiast pomocy lekarza…. do spaceru na wózku inwalidzkim też potrzebny ktoś do zniesienia Babci z kilku schodów,
albo rodzina natychmiast musi znaleźć inne rozwiązanie… a bracia podjąć w tej sprawie decyzję w co chwilę zmieniającej się sytuacji - propozycje ze strony młodszego cały czas zmienia i nie akceptuje starszy a Matka liczy się jedynie z tym co powie ten starszy :(
Nie wiem czy to prawda że z pomocy Pani Basi zrezygnowali czy to kolejne opowiadanie Mamy :(
Muszą rozważyć wszystkie opcje - powiększenie i stopniowe zwiększanie ilości godzin do całodowej opieki włącznie :( Nawet oglądają strony domów opieki!
Z Babcią czasem rozmawia się całkiem logicznie a czasem nikt niczego nie rozumie... :(

Bracia są wykończeni całą sytuacją i fizycznie i psychicznie - myśleli, że trochę odpoczną... a Matkę uda się uruchomić i postawioną na nogi doprowadzić do względnie stabilnej formy...

Babcia trafiła do Ośrodka Rehabilitacyjnego w bardzo pechowym okresie - Święta, Nowy Rok....
Zaniepokojeni liczyliśmy nieliczne dni kiedy mogła odbywać się rehabilitacja i naiwni wierzyliśmy w Jej opowiadanie szczegółowo i z zachwytem jak to przebiega - cóż kolejny raz uwierzyliśmy - zawsze miała do perfekcji opanowane mówienie nam tego co chcemy usłyszeć a Ona przez wiek i miażdżycę się plącze, nie zdaje sobie sprawy co mówi i robi i co chwilę wszystko zapomina :(
….
Doszło spiętrzenie obowiązków w mojej pracy zawodowej i problemy… wszyscy znają powód techniczny a wszystko skupia się na mnie - interwencja nie do mojego kierownika i dyrektora, którzy wiedzą o wszystkim i załatwiają to z Centralą tylko skierowana do dyrektora innego pionu nieco rywalizującego z naszym…
Chol... po wymianie sprzęt i system nie działa - i zamiast otrzymać coś gotowego tylko do sprawdzenia i przekazania dalej siedzę i ręcznie wypisuję to na podstawie informacji z różnych baz danych osobowych.... praca metodą jak za króla Ćwieczka :( :( :( a w efekcie spiętrzają się terminy :( a informatycy i serwis z tym cały czas walczą :(
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 09, 2014 20:01 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

Oj, nieciekawie...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 09, 2014 22:59 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

Ewa, los nie szczędzi Ci urozmaicenia życia...
Sił i cierpliwości życzę! Zdrowia także.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt sty 10, 2014 9:58 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

Witaj Ewo .
Wspomnienia mnie nie opuszczają ,najgorsze że jak nie mam zajętej głowy i rąk ...uciekam we wspomnienia i nimi żyje :oops: nie idę do przodu tylko się cofam ...o łzach nie wspomnę ,o bólu który towarzyszy tym wspomnieniom.

a poza tym ,wieje jak cholera i słyszałam ze zimę przywieje ,a ja w mini ogródku mam piękne świeże listki róż .

:roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 10, 2014 22:41 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

MaryLux pisze:Oj, nieciekawie...
szybenka pisze:Ewa, los nie szczędzi Ci urozmaicenia życia...
Sił i cierpliwości życzę! Zdrowia także.
Bardzo Wam dziękuję, że jesteście tutaj ze mną i się ujawniacie – nie mam wrażenia, że piszę monolog :D g….
Dorotko :(
…..
Taka jest proza życia i odwrócenie ról! Nastał czas i teraz nasza kolej na opiekę i zajmowanie się naszymi chorymi, słabszymi i starszymi, sobą wzajemnie, naszymi najbliższymi i Tymi, Których kochamy!
Każdemu podczas choroby w jakimś zakresie jest potrzebna pomoc.
Tylko starość jest bezwzględna i nieuchronna jak śmierć… i na nią nie ma lekarstwa… :(
….
Na dobranoc JA z BP ze słowami „
No to coś na dobranoc! Dla naszych Przyjaciół Aniołów! Dobrej nocy wszystkim”
udostępniła takie zdjęcie: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
Są na nim takie słowa:
Prawdziwy przyjaciel jest jak anioł stróż.
Chroni Cię i wspomaga podczas życiowcyh burz.
Nie tylko jest przy Tobie kiedy jest Ci źle,
Lecz jest z Tobą zawsze – na dobre i złe.
Prawdziwy przyjaciel jest jak balsam dla duszy,
Potrafi dobrym słowem ból serca zagłuszyć.
I chociaż czasem na sercu ciężko,
Że nic tylko chce się wyć.
Przyjaciel potrafi sprawić, ze znowu chce się żyć!
Przyjaciel rozświetla wszystkie szare dni,
Zmieniając w uśmiech smutek i gorzkie łzy!
Prawdziwy przyjaciel jest jak siostra lub brat.
Prawdziwy przyjaciel to największy skarb! :1luvu:
Rozłożyłam się – :twisted: nie mogę oddychać, padłam, stan podgorączkowy, katar mi się leje z nosa – albo się zaraziłam od TZ albo bardzo przeziębiłam…. Więc Babci w tym tygodniu nie odwiedzę…
…..
Coś powinnam zażyć i wcześniej położyć się spać… internet też mnie rozłącza :wink:
Dobrej spokojnej nocy i weeckendu i zdrowia, zdrowia, jeszcze raz zdrowia i dużo sił dla Wszystkich!!! :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Pt sty 10, 2014 22:43 przez kussad, łącznie edytowano 1 raz
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 10, 2014 22:42 Re: CHOCO już 8-letnia i Nero zapraszają po raz 4!

ożesz k.... 8O :(

za dużo tego niedobrego się dzieje,za dużo ........... :(

Zdrówka przede wszystkim,zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 93 gości