Kocianny... Coś się kończy :( coś się zaczyna :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 29, 2013 19:36 Re: Kociannowe stado...

Zamelduję tylko krótko, że koty zdrowe (tfu, tfu) :D
Mam trochę nowych zdjęć, może wrzucę kilka na dniach - w tym klasyczne ujęcie Kocurry z kołami w górze, wyglądającej jak kot kwadratowy i mocno utuczony :twisted:

A, pochwalę się też, że Maleństwo odkryło w sobie chęć zdobywania szczytów :mrgreen: Przyłapałam ją niedawno na wspinaniu się po desce do prasowania, wsuniętej między regał (tak 2,2 m jak nie więcej) a szafę z komputerem, potem drapiącej się wzwyż po zrolowanej karimacie wciśniętej między meble. Ostatni etap pomogłam jej pokonać, podpierając kocią doopkę. Dzielny Elfik :lol:

Nadal mam przejściowo sześć kotów, tzn. licząc z tymczaską-Wiewiórą (ale ona teoretycznie czeka już na swój dom, który się w sumie - chyba - znalazł, nie zostawię jej sobie, spoko - przyda się jej zresztą dom mniej zakocony, gdzie uda się przypilnować jej diety, bo Wiewióra zrobiła się u mnie stanowczo zbyt grubiutka :evil:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 03, 2013 20:22 Re: Kociannowe stado...

Dzisiejszy wpis sponsoruje Fairy :wink: (z małym dodatkiem Skierki, która uważnie obwąchuje Maleństwo na pierwszym zdjęciu).

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Śliczna jest i rozkoszna, jak widać, ale pazurki ma jak szpileczki - mam od niej mnóstwo sznytów zdobytych przy okazjach, kiedy koteczek się wystraszył i np. odbił od mojego biustu, albo na kolanach, które próbuje udeptywać. A obcinania pazurków się boi, więc tylko raz jej samodzielnie ciachnęłam pazurki :evil:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 03, 2013 20:46 Re: Kociannowe stado...

jaka cudnista 8O :1luvu:
skarpeteczki
dymna i to jaśniejsze pod spodem
ach :1luvu:
Za vetem veto - liberum veto :evil:
Porozumiewanie sie jest warunkiem przetrwania.

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57863
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pon lis 11, 2013 19:06 Re: Kociannowe stado...

Kociannowe stadko zostało pozostawione na przedłużony weekend pod opieką (dojeżdżającej) Zuzy. Wyszło standardowo, tzn. Zuzę witała entuzjastycznie Mori oraz ciut bardziej zdystansowana, ale chętna do przyjmowania mizianek Wiewióra, Skierka i Banshee po namyśle uznały obecność cioci za pożądaną i miłą, nawet strzelały baranki, Kocurra obserwowała Zuzę czujnie z ukrycia, a Maleństwo nie pokazało się w ogóle podczas żadnej z wizyt.
I kto mi wyjaśni, jakim sposobem te poukrywane w kątach mieszkania koty powitały mnie zgodnie przy drzwiach, kiedy wmaszerowałam z walizką? :mrgreen: Rozpoznają kroki swojego człowieka czy co?

Kawałek po powrocie Kocurra obłaziła mnie z miaukami i domagała się głasków, a Maleństwo większość popołudnia spędziło mi na kolanach - teraz też tam leży i mruczy :D Tylko Skierutek był ciut sfoszony z powodu zostawienia towarzystwa na trzy dni :wink:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 12, 2013 10:14 Re: Kociannowe stado...

Koty swoje wiedzą. Fairy cudna, spokojna. Śliczne jest podbicie szarym od spodu, na tych zdjęciach nie wychodzi uroda tego stroju. Trzeba dmuchnąć i kotek jasny, pogłaskać - kotek ciemny. Takie obrazki były - pod różnym kątem różne.
Teraz ma osiem sztuk (i dwie sunie), ale kiedyś jak mnie zaprosisz, to bym pogłaskała Fairy, chętnie :1luvu:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 13, 2013 15:47 Re: Kociannowe stado...

Właśnie do mnie dotarło, że mamy taka sama liczbę rezydentów :lol:
Dawno nie było fotek Mori w masce ;)

Maluchy prawie wszystkie już się wyprowadziły, tylko jedna kicia zostanie u mnie do grudnia. Dobrze, że zamieszka blisko, bo bym jej nie oddała, taka jest słodka :1luvu:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30782
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lis 20, 2013 18:08 Re: Kociannowe stado...

Kicorek pisze:Właśnie do mnie dotarło, że mamy taka sama liczbę rezydentów :lol:
Dawno nie było fotek Mori w masce ;)

Się nadrobi :wink: Mori jest niezmiennie fotogeniczna :D I dalej ma napady okazjonalnego świrowania. I do szafy (zaklejonej tasmą klejącą) usiłuje się się ciągle dobierać :evil: I chyba udziela tutaj nauk Fairy, bo coś mi się zdaje, że Elfik też czyni podchody do szafy...
To, że Moriciątko dalej usiłuje spać mi na głowie (i zazwyczaj stawia na swoim) to się rozumie samo przez się :twisted:

Nawiasem mówiąc Fairy dzisiaj w nocy spała parę godzin u mnie w łóżku :D razem z paroma innymi kotami. Odkryłam to nad ranem, kiedy przysżło mi pawie Skierutka sprzątać. Potem Maleństwo zwiało, ale to i tak spory postęp. A Kocurra wtarabaniała się mi na łóżko z dwa razy, kiedy odnosiła wrażenie, że pańcia staje się bardziej mobilna i będzie szansa na głaski. Ostatecznie też trochę poleżała na kołdrze (acz jej głownym miejscem spania jest budka na komodzie, z której może mnie obserwować, jeśli chce). Kocurra nadal jest najbardziej płochliwa z moich kotów, miewa okresy regresu w oswajaniu :roll: Jednak dzisiaj udało mi się ją myziać pod boczki i kot nie zwiewał, co robił do tej pory, bo mu się to branie pod boczki (krąglutkie :wink: ) ze Straszliwym Braniem Na Ręce kojarzyło :twisted: I udało mi się raz czy dwa przytulić moją koneserkę na łóżku, osaczając ją "na Skierutka", tj. prawie kładąc się na kocie :wink: Skierka to uwielbia - lubi wtulać się w człowieka, który pochyli się nad nim i obejmie ramionami, tworząc żywą, ciepłą jaskinię :) Kocurra na razie była ciut niepewna w tym "osaczeniu" (a właściwie przytuleniu), ale przynajmniej nie zwiewała :)

Łamigłówko, pomyśl nad terminem wizytacji :mrgreen: Może jakiś weekend? Jeśli mieszkasz w okolicy Starówki, to masz do mnie bezpośredni autobus - 178. Jeździ rzadko, ale jeździ.
Aha, i nie obiecuję, że Maleństwo da się od razu głaskać, bywa nieśmiałe :wink:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 21, 2013 9:00 Re: Kociannowe stado...

Z największą przyjemnością, tylko jeszcze muszę wyśledzić, w którą stronę jechać :ryk:

Czy w weekendy jestem mile widziana??

Bo po Muzeum to jestem dentka... I 10 ogonow czeka na zadanie im paszy...

Też się urządzilam a czwórką małych-już dużych. Dwa dzikimi trafiły...pierwszy raz.


Chętnie dojadę, zobaczę stadko i moją groźną Kicie !

Dziad, na szczęście milczy...
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 11, 2013 14:02 Re: Kociannowe stado...

Kicia nie taka groźna, jak wygląda :wink:

A z innej beczki - posypały mi się trochę plany organizacyjne na święta, tzn. catsitterka niestety nie będzie miała czasu dla Kociann w czasie Bożego Narodzenia, w związku z czym mam problem :|
Będę jeszcze szukać możliwości, dzwonić i pytać, ale może być kiepsko :|
Ech, dlaczego nie mam żadnego zaufanego miauowicza w swojej okolicy :(
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 11, 2013 16:26 Re: Kociannowe stado...

Alarm na razie odwołany, jakoś załatwiłam catsittering na święta, oby wypalił w pełni, tfu-tfu.

I oby Kocianny Tri Plus Tri-Rex (plus niekatalogowana Wiewióra, która ciągle jest na wynos, jakby co) nie zeżarły choinki i nie pochorowały się, tfutfu...
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 24, 2013 1:04 Re: Kociannowe stado...

Obrazek

Siuuup hooop :D - Wesołych Świąt !!!
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon sty 06, 2014 0:32 Re: Kociannowe stado... - Kłopoty :(

Oj, nie zaglądałam, a tu życzenia! Dziękuję :)

A tak w ogóle to chyba mam problem :?
Tuż po powrocie, kiedy się zajęłam rozpakowywaniem walizki, zamiast sprzątaniem kuwet, jedna z kocic siurnęła (zakładam, że w ramach buntu :roll: ) na świeżo wypakowaną z walizki kieckę. Poza kiecką poszła do prania narzuta na łóżku i pościel. Dzisiaj wróciłam od koleżanki i z kina, w sumie nie było mnie pół dnia, kuwety też były brudne, ale bez przesady, Kocianny często załatwiały się do kuwet z pojednczym siurem czy koopalem bez problemu - jednak znowu któraś siurnęła na narzutę łóżka, tym razem zauważyłam to od razu, ale znowu nie wiem, która zostawiła mi ten "sygnał" :-| Najprawdopodobniej Skierka (jej zdarzyło się siurnąć na świeżo zakupioną poduchę, bo chyba zapach jej nie podpasował) lub Banshee (ona zbuntowała się kiedyś podczas testów żwirku silikonowego), ale głowy nie dam, może to być też inna kota :|
Cholera, martwią mnie te incydenty :( Spróbuję przeprowadzić jakieś generalne moczołapanie, żeby wykluczyć przyczyny zdrowotne, ale obawiam się, że może to mieć związek z obecnością Wiewióry, która wyraźnie nie lubi się ze Skierką :| Próbuję (dość nieudolnie) znaleźć koteriowej Wiewiórze dom i coś nie wychodzi :( Sześciu kotów nie mogę mieć, nie ma takiej opcji :?
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 06, 2014 2:56 Re: Kociannowe stado...

Na pociechę strzeliłam parę nowych fotek (i kieliszek wina :oops: ), którymi może na szybko się podzielę. Jedno chyba usunę za jakiś czas, żeby nie wisiało za długo w sieci :wink:

Najpierw parę przykładów kociej koegzystencji na moich 35 metrach na przykładzie Kociann Tri Plus Tri-Rex (i jednego Petroniusza 8) ).

Sztuka ignorowania w wykonaniu Kocurry i Skierki - najwyraźniej uznają, że to, czego się nie widzi, nie istnieje :twisted:
Obrazek

Można też próbować zmieścić się z konkurencją do miziania na kolanach, chociaż miejsca jest tam ciut mało :twisted:
Obrazek
W końcu zawsze jest szansa, że konkurencja (Banshee w tym przypadku, ale zdarzało się, że tą konkurencją była Skierka - swoją drogą ładnie widać na tym zdjęciu różnice w umaszczeniu - Banshee jest lśniącoczarna, a Fairy dymno-czekoladowa) się zniechęci i zwieje, a wtedy będzie można zawłaszczyć sobie kolana pańci:
Obrazek

Dla Moritka kolana to za mało, w związku z czym postanowiła już od pierwszych dni pod moim dachem, że będzie spać na ludzkiej głowie :twisted:
Obrazek

A teraz jeszcze porównawcze zdjęcia obu trikolorek - Kicorek, zdaje się, pytała jakiś czas temu o Mori? :wink:

Obie ślicznotki, Kocurra i Mori, czyli zdjęcie pod hasłem: znajdź pięć różnic :mrgreen:
Obrazek

Mori solo prezentuje piękne łapki:
Obrazek

Kocurra czaruje ślepiami i całą resztą puchatej osobistości:
Obrazek Obrazek

Tutaj nie czaruje, to z kolei mała prezentacja typu: jak zepsuć zdjęcie ładnego kota i sprawić, żeby wyglądał paskudnie :twisted:
Obrazek

Ciekawe, który z tych puchatych stworów postanowił zamienić moje łóżko w kuwetę :roll:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 06, 2014 10:11 Re: Kociannowe stado...

Piękną i przytulną masz szlafmycę :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 31, 2014 21:37 Re: Kociannowe stado...

Ładnie Ci w kocim turbanie.
Jak wygląda Wiewióra? Trochę wypadłam ze wszystkiego po przejściach...

Też wolę mieć 5 kotów, mam jeszcze dwie sunie.Sunia Limka ostatnio jest reklamowana i tu i tam i nic...
Fairy jest naj, mam ją w telefonie, Dziad milczy

Przytul wszystkie :kotek:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 63 gości