Marysiu!
Miałam to samo, lakier zwykły w najlepszym razie wytrzymywał dobę, żele i akryle, odskakiwały, nieraz idąc z gabinetu, musiałam wróić, bo "zgubiłam" paznokcia, albo, żel odlazł, dosłownie, a po zdjęciu tego świństwa całkowicie, paznokcie były w stanie opłakanym, długi czas...
sama jakoś o pazury dbałam, ale często się zastanawiałam, wyciągnąć dłoń na powitanie, czy schować... a niedawno okazało się, że nie widzę z bliska, i nie jestem w stanie nawet sobie paznokci spiłować, koleżanka namówiła mnie na nowy gabinet, a tam Pani obejrzała, i powiedziała, że jedyne co może spróbować zrobić, to hybrydy, to taki specjalny lakier, który jest dużo wytrzymalszy od tego zwyklego, też trzymasz go w tej lampie, ale to tylko lakier, na Twoich paznokciach, niczego nie ścierasz, nie dokładasz, nawet jak coś odpryśnie, bierzez pilniczek zwykły, skracasz i masz super paznokcie, mnie wytrzymuje on ok. 14 dni, ale robię wszystko, sprzątam, myję naczynia piorę, jak miałam je dłuższe, to 2 uszkodziłam, na zamku przy spodniach, ale po skróceniu problem zniknąl, 40 lat czekałam na taki wynalazek
