H2E2- tylko dla wytrwałych...fotki kocich półek-59

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 04, 2014 14:47 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Bardzo apetyczny sernik :)
A jak już tam zajrzałam to poczytałam sobie o tym jak upiec perfekcyjny sernik
i będę próbować :mrgreen:

Ja nie lubię jak koty pomagają mi w gotowaniu :| bo wtedy zawsze muszę mieć oczy dookoła głowy :spin2:
ale to zazwyczaj Karmel siedzi przy mnie,a łapki same chodzą mu żeby coś zabrać :roll:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 04, 2014 18:26 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Sernik wyszedł cudowny! HSB chce iść po składniki od razu na drugi bo ten mu zaraz zjedzą goście :mrgreen:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 05, 2014 18:58 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Bo to nauczka na przyszłość żeby piec od razu dwa :mrgreen:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 06, 2014 9:02 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Annaa u nas kocia pomoc to zjadanie ścinków fileta i próbowanie śmietany. Poza tym Hans siada na lodówce i uważnie obserwuje co robię. Mam z kim pogadać.

Wczoraj był u nas mój mały roczny siostrzeniec. Był zachwycony tym, że gdzie nie spojrzał, widział kota. Nawoływał kotki baaardzo głośno i zdecydowanie. Koty były nim zainteresowane, ale wolały zachować bezpieczną odległość.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 08, 2014 15:49 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Starzeje się czy ""cuś". Mój żołądek buntuje się po zjedzeniu czosnku. A ja tak lubię...

Helga zaległa mi na boku. Przyjmujemy wspólnie najdziwniejsze pozycje... :mrgreen:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 08, 2014 15:57 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

To początki.
Za chwilę zacznie Ci przeszkadzać zapach u innych - stajesz się wampirę :mrgreen:
Jak ja :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro sty 08, 2014 19:32 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Ale światło na razie mnie nie razi. Poza dniami z migreną... Może coś w tym jest :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 10, 2014 16:13 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Skończyłam z wizytami u sadysty. Siódemka skończona. Usta i dziąsło poharatane. Ale to się wygoi :ok: Kamień, którego niemal nie było, zdjęty. Przegląd zaliczony bez ubytków :ok:

Kotki mnie oblegają. Rano Erwin ogrzewał mój obolały żołądek, tak mruczał, ze moje zmasakrowane jelita wibrowały. Alergie pokarmowe są wredne! Może ktoś by chciał moje przygarnąć? Dodam jeszcze zwichrowany kręgosłup w gratisie :ok:

Kupiłam sobie paletę kilkudziesięciu cieni do powiek, błyszczyków w najróżniejszych kolorach i teraz eksperymentuję. A że nigdy nie miałam wyobraźni przestrzennej czy kolorystycznej, efekty są zadziwiające :ok: Kotki dokładnie sprawdzają co z czym i dlaczego :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 10, 2014 18:56 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Ciekawa jestem tych efektów :)
Ja też czasem lubię sobie tak poeksperymentować.
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 11, 2014 21:28 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Dzisiaj Dziewczyny mnie obległy. Ruszyć się nie mogę. A tyłek zdrętwiał...
W nocy obudził mnie pełen pęcherz.Z trudem wygramoliłam się spod kotów. Odprowadzały mnie zadziwione spojrzenia i uniesione łepki. Jednak tylko Hansik ruszył za mną do toalety. Tylko mój ulubieniec przyszedł sprawdzić czy ze mną wszystko w porządku.

Chyba jestem bardziej podatna na wpływy niż myślałam. Dopiero co zaczęłam nową książkę a już miałam tematyczny sen :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 11, 2014 22:16 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Twój Hansik to tak jak u mnie Oskar i czasem Karmel
Też pilnują mnie na każdym kroku :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 12, 2014 12:43 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

ŻE ILU cieni? 8O
I co Ci wychodzi z tych eksperymentów?
Bardzom ciekawa. :wink:

Masz końskie zdrowie kobieto, skoro sypiasz POD niejednym kotem.
Mnie 40 minut z Księciuniem na doopie doprowadza do eksplozji nieomalże.
Po prostu oboje emitujemy ciepło do otoczenia i jak się to zsumuje, to wychodzi wrzątek :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 14, 2014 8:30 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

AYO sprawdziłam dokładnie. Paleta zawiera 36 różnych cieni. Że nie wspomnę o tych, które już wcześniej były w mojej kosmetyczce. Kupiłam tę paletę bo mi koty róż do policzków zgubiły. Tutaj jest aż 6 różnych odcieni. No i te cienie i błyszczyki. Nie mogłam się oprzeć. Teraz jak mam czas oglądam filmiki o makijażu. I się bawię. Mam z tego sporą frajdę. Tak jak z gotowania. Bo ja uważam, że gotować i malować się nie potrafię ale lubię. A jak człowiek coś lubi, niech to robi. I nikomu nic do tego :mrgreen:

Śpię z 4 kotami wtulonymi we mnie. Pod bokiem jeden, wzdłuż nóg drugi, między nogami trzeci, przytulony do pleców czwarty. HSB rzadko ma możliwość się do mnie przytulić. Że o brakującej kołdrze nie wspomnę :mrgreen: Gdy jestem w domu zawsze jakiś kot mi towarzyszy. Gdy czytam, mam Elzę na kolanach, gdy się maluję Hans siada na kolanach, przed kompem mam kota wtulonego w udo. I niech mi ktoś powie, ze koty nie przywiązują się do człowieka...

W pracy zapowiada się intensywny czas. Szefowie będą otwierać nową pracownię i ja mam tam wszystko nadzorować. Z czasem będę panią na włościach, odpowiedzialną za zamówienia, kontakty z dostawcami, gabinetami. Boję się nieco a jednocześnie tak bardzo cieszę na nowe wyzwania. I znowu wchodzę w dziedzinę, o której mam zerowe pojęcie... :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 14, 2014 9:04 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Awansowałaś znaczy?
Gratulacje :piwa: :ok:
Kiedy stawiać czoła wyzwaniom? Na starość?
Dasz rady 8)

A koty przywiązują się do ludzi, tylko ci, którzy o nich nic nie wiedzą, twierdzą inaczej. :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 14, 2014 17:52 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

no proszę - gratulacje! Jestem pewna, że sobie poradzisz :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 186 gości