Kostek-wigilijny gość,staruszek został w naszym sercu[*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 03, 2014 23:01 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

Kolejny biedak, który potrzebuje pilnie domu.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob sty 04, 2014 7:57 Re

:1luvu: znajdź wspaniały domek, Kostku :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Sob sty 04, 2014 10:40 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

Ale piękny jest Kostek, a te białe skarpetki dodają mu takiego arystokratycznego wyglądu :1luvu: Hrabia Konstatnty :wink:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 04, 2014 13:08 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

Kostek jest szczęściazem że trafił na właściwe podwórko :1luvu:

Bozena54

 
Posty: 977
Od: Pon lip 10, 2006 16:17
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Sob sty 04, 2014 13:26 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

Ciut wiecej wiemy od dzisiaj o historii Kostka.
Tak naprawdę przyznała sie sasiadka,ze przyprowadzila go na nasze podwórko. Wychodząc ze swoimi psami na spacer, ujrzała Kostka jak ukrywał sie miedzy kamiennymi klombami, gonily go psy, był bardzo wyglodniały :( To przy bardzo ruchliwym miejscu - Podwale /Legnicka/plac Jana Pawła II. Gdyby Kostek nie trafil na nasze zamkniete podwórze......
Dzisiaj chlopak zaczynał bardziej zwiedzać i poznawać nasze nieufne do niego kotki. Trzy rude, trochę kawaler oczami łypał. Z babcia Tigi zwąchali sie nawet noskami, ale Tigi nie wie, co ma sądzić o takim gosciu, to poszła. Zreszta w domu po wybudzeniu z narkozy gdy Kostek wedrował po pokoju, to Tigi zadekowała sie na ąntresolowym łążku, bo był jej czas na drzemke, potem zeszła, a gość jej nie interesował.
Kostek ma do dyspozycji wystwke starych mebli na podwórzu, nasze koty po tym hasają, on na razie nie korzysta, a jest tam wiele miejsc do drapania i ukrywania sie - 4 wersalki, fotele, szafkaitp- ogólnie bajzel, ale kotom sie podoba.
No i chłopask tez za ptaszkiem dziś zerkał.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 04, 2014 18:47 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

Joako pisze:Ale piękny jest Kostek, a te białe skarpetki dodają mu takiego arystokratycznego wyglądu :1luvu: Hrabia Konstatnty :wink:

O tym samym pomyślałam.
:ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob sty 04, 2014 21:08 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

Marcelibu pisze:
Joako pisze:Ale piękny jest Kostek, a te białe skarpetki dodają mu takiego arystokratycznego wyglądu :1luvu: Hrabia Konstatnty :wink:

O tym samym pomyślałam.
:ok:

I apaszka/koloratka/żabocik :ok:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 05, 2014 16:33 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

Ta dzisiejsza "wiosna" to chyba dla Kostka i takich jak on :ok:
Wychodził dzis chłopak daleko na spacerek, gdyby nie te nasze panny. Gapia sie w niego, a on biedak sie peszy i wraca "do siebie".
Najbardziej niezadowolenie okazuje najstrsza czarna Pantereczka. Uznala,że już jeden cud czarny do kochania jest i wystarczy. Jak sie napuszyla, nie nie odbiegała puszystoscia ogona od naszych norweskich. Strasznie zazdrosna, bo ona lubila do tej komorki wchodzic :roll: Bestla to ma różne nastroje - bo ona nasladuje innych - raz sie boi, raz sie dziwi. Gusia szła do niego z jakim niejasnym slowem, ale jak sie ją poglaska, to wraca na wcześniejsze miejsce. Tigi też dzisiaj zdziwiona , że Kostek jeszcze tu jest. A najwiekszy tchórz - Irbis, poszła zawalczyc o podwórze i tak wyciagnięta jak sznurowka w kierunku Kostka, a on do niej i zwąchiwali sie, ale im ok. 30 cm zabrakło, żeby sie dotknąć, ale jak odwrócila sie do innych, to wszystkie podbiegły do niej - i co i co i co, nie zjadł Cię :ryk:
A Kostek zagladał dzisiaj do komorki obok, gdy sasiadka przyszła. Czyżby ten "dziki lokator" myślał teraz o dwóch pokojach blisko rynku i żarełko za darmo :ryk:
Ale potem bylo to, co Kostek lubi najbardziej - zeby wziąć go na ręce, przytula się i do twarzy lgnie i pieknie gra.
Marzy o swoim człowieku
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 05, 2014 19:36 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

czekam na foty, to ogłoszenia mu porobimy, ok?
Tylko mnie od wtorku do niedzieli nie będzie w necie, wiec albo jutro albo w niedzielę
pozdrawiamy ciepło i dziękujemy za pomoc zabawkową dla schroniskowców
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie sty 05, 2014 19:55 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

Kostek przylepka :)
Faktycznie ma i żabocik. I rozczula mnie ta wygolona łapka.

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 05, 2014 21:46 Re

W tym żabociku jest taki przystojny :love:
kicikicimiauhau
 

Post » Nie sty 05, 2014 21:51 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

czarno-czarni pisze:czekam na foty, to ogłoszenia mu porobimy, ok?
Tylko mnie od wtorku do niedzieli nie będzie w necie, wiec albo jutro albo w niedzielę
pozdrawiamy ciepło i dziękujemy za pomoc zabawkową dla schroniskowców

:1luvu:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 05, 2014 23:06 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

Za dom dla Kostka :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon sty 06, 2014 8:35 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

Z tego co wiem, to na wikcie Thorkatt Kostek zrobił się już trochę wybredny - rozpaskudzi go kobieta - kto uratuje kocinę przed takim losem :mrgreen:
Pako
 

Post » Pon sty 06, 2014 15:35 Re: Kostek - "wigilijny gość" staruszek szuka serca i domu

viewtopic.php?f=27&t=150484&p=10359079#p10359079

jak coś - sama już zamów ogłoszenia, ja bez netu będę.
Powodzenia!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Silverblue i 228 gości