Nasze kochane wariaty ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 29, 2013 23:25 Re: Nasze kochane wariaty ;)

Kama została odrobaczona, kiedy powtórzyć te 3dniowe odrobaczenie?

Ehh, od wczoraj koło mego bloku błąkał się starszy duży pies, dzisiaj go złapałysmy i zawiozłam do hoteliku, mam nadzieję że tylko zgubił się właścicielom . . będziemy szukać, jak się nie odnajdą, zostanie w hoteliku tzn przenosimy go do innego . . . :(
Tu jego wątek na dogomanii
http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... st21703475
...Ratując jednego zwierzaka nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego zwierzaka...

Doda_

 
Posty: 353
Od: Nie kwi 13, 2008 15:59
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 30, 2013 11:44 Re: Nasze kochane wariaty ;)

Doda_ pisze:Kama została odrobaczona, kiedy powtórzyć te 3dniowe odrobaczenie?


po 2 tyg. albo po 10 dniach, zależy od tego co powiedział wet.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 30, 2013 14:34 Re: Nasze kochane wariaty ;)

wet nic o kolejnym odrobaczeniu nie mówil. . .
...Ratując jednego zwierzaka nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego zwierzaka...

Doda_

 
Posty: 353
Od: Nie kwi 13, 2008 15:59
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 30, 2013 15:18 Re: Nasze kochane wariaty ;)

Doda_ pisze:wet nic o kolejnym odrobaczeniu nie mówil. . .


Znów :evil:
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto gru 31, 2013 17:46 Re: Nasze kochane wariaty ;)

Wszystkiego dobrego dla Was w 2014 roku!

Obrazek

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 01, 2014 13:22 Re: Nasze kochane wariaty ;)

Dziekujemy bardzo i nawzajem ! :)
...Ratując jednego zwierzaka nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego zwierzaka...

Doda_

 
Posty: 353
Od: Nie kwi 13, 2008 15:59
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 02, 2014 18:09 Re: Nasze kochane wariaty ;)

Kochani ;)

U nas wszystko w porządku, dzisiaj Kama wymiotowała, ukradła mi kawałek kiełbaski, połknęła i zwróciła to . . z suchą karmą . .
ale bez robaczków ! :mrgreen:
Szaleje strasznie, ja wstaję o 14 bo nie daje mi spać rano . . gryzie drapie moje stopy, a ponieważ jej pazury urosły tak bardzo, to strasznie boli . . . budzę się z krzykiem . . I wilczur wpakował mi się na głowę, bo Kama nie dawała mu spokoju . . . i mimo ze go spławiła, nadal dokuczała, szarpiąc ogon . . więc ogon schowałam , na chwile spokój i dalej szaleństwo . . .
byłam tak zmęczona i myślalam ze naprawdę zwariuję !
wskoczyła sobie do wanienki mojej siostry i taka szczęśliwa była , nie wiedziałam ze lubi aż tak.
Wrzuciłam tam myszkę i oszalała . . . robiła obroty o 180 stopni :1luvu:
W sobotę jak facet przyjedzie, to bedziemy pazury obcinać . . oj będzie się działo, oj będzie!
Ludzie pomyślą, że znęcam się nad zwierzątkiem biednym !

Aha a teraz poza tematem . . .
pod blokiem (kilka bloków dalej) są kilka kociaków, mają może z 5 miesięcy. bardzo mi je żal, idą mrozy, mam złapać? Dzikie sa, ufają chyba tylko jednej sąsiadce na partnerze, dokarmia i na balkonie ma kilka budek,żeby tam spały, miały ciepło . .
albo złapać i wysterylizować? zeby nam się bezdomniaki nie powiększyły . . .
Ostatnio edytowano Pt sty 03, 2014 5:15 przez Doda_, łącznie edytowano 1 raz
...Ratując jednego zwierzaka nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego zwierzaka...

Doda_

 
Posty: 353
Od: Nie kwi 13, 2008 15:59
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 02, 2014 18:11 Re: Nasze kochane wariaty ;)

do usuniecia.
Ostatnio edytowano Pt sty 03, 2014 5:16 przez Doda_, łącznie edytowano 1 raz
...Ratując jednego zwierzaka nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego zwierzaka...

Doda_

 
Posty: 353
Od: Nie kwi 13, 2008 15:59
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 02, 2014 20:11 Re: Nasze kochane wariaty ;)

Kurcze jeśli masz warunki to się nimi zaopiekuj, bo sterylce napewno będą potrzebowały, żeby ktoś je doglądał. Zawsze lepiej wysterylizować, żeby potem się nie mnożyły. Możesz im też założyć wątek na facebooku i tutaj na miau, może ktoś będzie chciał zaadoptować?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 02, 2014 21:41 Re: Nasze kochane wariaty ;)

Milena_MK pisze:Kurcze jeśli masz warunki to się nimi zaopiekuj, bo sterylce napewno będą potrzebowały, żeby ktoś je doglądał. Zawsze lepiej wysterylizować, żeby potem się nie mnożyły. Możesz im też założyć wątek na facebooku i tutaj na miau, może ktoś będzie chciał zaadoptować?


Na pewno na miau znajdą domy...

Sterylizacja jest podstawą, zgadaj się z sąsiadką, jakaś budka na zimę, piwnica, ciepłe jedzenie i dadzą radę.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt sty 03, 2014 5:20 Re: Nasze kochane wariaty ;)

pomyślę nad tym a co do opieki po sterylizacji - cięzko bedzie bo mam tylko jeden transporter . . . wypuscic z niego nie bede mogla, bo wilczur tak jak mowilam nie lubi kotow . .Kame zaakceptowal po troszku, po 2 tyg . . . chyba dzieki temu, ze ona sie do niego tulila i wyczul ze to kocie dziecko . . taka maleeńka byla . .
...Ratując jednego zwierzaka nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego zwierzaka...

Doda_

 
Posty: 353
Od: Nie kwi 13, 2008 15:59
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sty 03, 2014 8:52 Re: Nasze kochane wariaty ;)

Wypuścić ich w domu w ogóle nie możesz, albo łazienka, albo klatka kennelowa np. w piwnicy, jeśli masz tam w miarę ciepło.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt sty 03, 2014 14:04 Re: Nasze kochane wariaty ;)

najszczesliwsza pisze:Wypuścić ich w domu w ogóle nie możesz, albo łazienka, albo klatka kennelowa np. w piwnicy, jeśli masz tam w miarę ciepło.


Miałam na mysli równiez łazienke :) Nie daj boze, jedna sie wymknie i oko w oko z wilczurem . . .nie wchodzi to w gre :( I Kama nie ma drugiego szczepienia . ..
Piwnica tak, moze byc. Moze by sie udalo zdobyc taką klatkę. Ile czasu opieka po sterylizacji? 10 dni do zdjecia szwow ?
...Ratując jednego zwierzaka nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego zwierzaka...

Doda_

 
Posty: 353
Od: Nie kwi 13, 2008 15:59
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sty 03, 2014 14:13 Re: Nasze kochane wariaty ;)

Jeżeli rana się ładnie goi to po jakiś 10-14 dniach można zdjąć szwy. Najtrudniejsze są pierwsze dni po zabiegu, kiedy np. kot chce skakać, a nie powinien żeby się nie rozpruc. Trzeba też sprawdzać, czy rana nie ropieje, czy nie robi sie przepuklina itp. Najlepiej, jak koty mają założone kaftaniki, wówczas sobie rany nie wylizują.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 03, 2014 14:17 Re: Nasze kochane wariaty ;)

Doda_ pisze:
najszczesliwsza pisze:Wypuścić ich w domu w ogóle nie możesz, albo łazienka, albo klatka kennelowa np. w piwnicy, jeśli masz tam w miarę ciepło.


Miałam na mysli równiez łazienke :) Nie daj boze, jedna sie wymknie i oko w oko z wilczurem . . .nie wchodzi to w gre :( I Kama nie ma drugiego szczepienia . ..
Piwnica tak, moze byc. Moze by sie udalo zdobyc taką klatkę. Ile czasu opieka po sterylizacji? 10 dni do zdjecia szwow ?


Do 7 dni w taką pogodę, znajdź weta, który założy szwy rozpuszczalne, nasz tak robi, latem po 3 dobach wypuszczamy dziczki. Warunkiem wypuszczenia jest ogólny stan dobry, brak gorączki, że kot je, pije, sika i kupka.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości