POKEMONY10- wiosna (i Glucur niezmiennie rulez)

[zabers]

desant na Morasko? (bo najbliżej)

nio
Tylko ja po kota jadę. Może się kot do czegoś nada?

Jak umie szukać trufli , to się nada

A o której jedziesz? (bo mnie przed południem nie ma)

[filo]

Po robocie, czyli ok. 19. Na Sobieskiego.

[zabers]

Po robocie, czyli ok. 19. Na Sobieskiego.

to wleć jak będziesz miała chwilę i ochotę

[filo]

Tylko ja z kociakiem będę. I koło Ciebie to już pewnie bliżej 20.

W wącie Tadzika na KP są zdjęcia z nowego domu. Normalnie cud miód malina. On szaleje, rezydent po pierwszych walkach obłaskawiony totalnie, ludzie zachwyceni. Jak słyszę, że fajnie, bo włazi na lampę, to mi się pysk śmieje aż za uszy

[zabers]

Tylko ja z kociakiem będę. I koło Ciebie to już pewnie bliżej 20.

W wącie Tadzika na KP są zdjęcia z nowego domu. Normalnie cud miód malina. On szaleje, rezydent po pierwszych walkach obłaskawiony totalnie, ludzie zachwyceni. Jak słyszę, że fajnie, bo włazi na lampę, to mi się pysk śmieje aż za uszy

to już od Ciebie zależy - nie zmuszam, nie namawiam namolnie.

Tadzik? nie znam "człowieka". zajrzę. (jak się doszukam )

[filo]

Ja nie padnę, to potwierdzę. Robota potrafi wykańczać.

Tadzik Dzik Dzik - http://forum.kocipazur.org/viewtopic.php?t=1729

[zabers]

Ja nie padnę, to potwierdzę. Robota potrafi wykańczać.

Tadzik Dzik Dzik - http://forum.kocipazur.org/viewtopic.php?t=1729

Ach Ten Tadzik! A, to już "jestem w domu"

[filo]

No ten. Strasznie się cieszę, bo zostawiałam kota przyklejonego do ściany pod kanapą. Pierwsze dni kocury się lały, więc zostały rozdzielone. A teraz sielanka. Podobno się wzajemnie wylizują i śpią na jednym dywaniku. Kamień spadł mi z serca, jak dostałam maila. Bo on na wieś pojechał. Na totalne zadupie.

[zabers]

No ten. Strasznie się cieszę, bo zostawiałam kota przyklejonego do ściany pod kanapą. Pierwsze dni kocury się lały, więc zostały rozdzielone. A teraz sielanka. Podobno się wzajemnie wylizują i śpią na jednym dywaniku. Kamień spadł mi z serca, jak dostałam maila. Bo on na wieś pojechał. Na totalne zadupie.

Znaczy, trafił na swój dom (wiesz, mój Glucur też miał falstart, a teraz zobacz jakie panisko )

[smil]

Śliczna jest Kredka. To, że nie ma szyi, uroku jej nie ujmuje, wręcz przeciwnie

Właśnie, kurde, ma szyję i to całkiem zgrabną, ale jak się ułoży do zdjęcia - jak klopsik. Szyja znika
No i robi się taka .. "ciotkowa" uroda

Ekhem, szerokokątny obiektyw pogrubia i skraca, jak również redukuje szyję. I tak właśnie powstaje klopsik
Choć mnie się udało i 50tką sfocić swojego kotka tak, że gadałyście, że brytek, bo się ułożył, jak kwoka na grzędzie.
Kredka jest piękna, choć układa się w takiej pozie, która jest dużym wyzwaniem dla fotografa.

Czy Zmrol się zregenerował po świętach?
Bo na dokumentacji wyglądał na najbardziej doświadczonego kristmasową okolicznością.

[zabers]

smilku, meandry obiektywów są mi organicznie obce (ku rozpaczy TŻ-a). Robię zdjęcia wyłącznie zabawowo i stanowczo odmawiam współpracy w zakresie zamian swojej niewiedzy na jakąkolwiek (choćby minimalną) wiedzę. Teoria i ćwiczenie nudzi mnie okrutnie, i nie potrafię się przełamać. No i gdybym wiedziała co robię, odpadłby mi element niespodzianki typu "o, jakie fajne zdjęcie mi wyszło".

Zmrol dobrze. W sumie to nie miał się z czego "podnosić", bo ani krismasowej gorączki u nas nie było (nawet choinkę zafundowaliśmy sobie na miarę naszego wygodnictwa), ani też szczególnie długiego i widowiskowego strzelania sylwestrowego. Poza tym Zmrol jest kotem totalnie olewackim, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju dźwięki nietypowe - ma w nosie totalnie wszystko. No może poza głosem dalii

[MariaD]

Poza tym Zmrol jest kotem totalnie olewackim, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju dźwięki nietypowe - ma w nosie totalnie wszystko. No może poza głosem dalii

Wychodzi na to, że dla Zmrola dalia gorsza od kanonady z dział krążownika Aurora.

[zabers]

Poza tym Zmrol jest kotem totalnie olewackim, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju dźwięki nietypowe - ma w nosie totalnie wszystko. No może poza głosem dalii

Wychodzi na to, że dla Zmrola dalia gorsza od kanonady z dział krążownika Aurora.

Po tysiąckroć, prawdę mówiąc

[dalia]

Poza tym Zmrol jest kotem totalnie olewackim, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju dźwięki nietypowe - ma w nosie totalnie wszystko. No może poza głosem dalii

Wychodzi na to, że dla Zmrola dalia gorsza od kanonady z dział krążownika Aurora.

jak Zabers dalią biednego kotka codziennie straszy to i efekty są takie jakie są

[dalia]

Poza tym Zmrol jest kotem totalnie olewackim, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju dźwięki nietypowe - ma w nosie totalnie wszystko. No może poza głosem dalii

Wychodzi na to, że dla Zmrola dalia gorsza od kanonady z dział krążownika Aurora.

Po tysiąckroć, prawdę mówiąc

to marudź jeszcze ze nie przychodzę na poadopcyjne