Tosia&Bazyl - cz IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 02, 2014 22:27 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

A jadł mokrą czy suchą, bo sucha trawi się do 8-9 godzin.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sty 02, 2014 22:29 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

Mokrą, on tylko mokrą dostaje :? Mój mąż też powiedział, że skoro ta stara jeszcze była to może on za dużo je, nie wiem kurdę, tak strasznie schudł po tamtych stałych wymiotach, że przestałam mu cokolwiek odmierzać. Ale przecież na suchym też wymiotował, a dostawał tyle ile było podane na opakowaniu
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw sty 02, 2014 22:33 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

Skoro miał ja w brzuszku to może faktycznie za dużo zjadł.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sty 02, 2014 22:35 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

A może on ma jakies problemy z enzymami trawiennymi, za długo mu zalega w brzuszku i stąd jak je coś nowego to zwraca?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 03, 2014 7:00 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

Nie wiem co z tym kotem zrobic :( wczoraj zwymiotowal po kolacji a dzis od razu po pierwszym sniadaniu :( z jednej strony opcja ze jest przekarmiany ale z drugiej strony on rzuca sie na miske jakby nigdy nie jadł wiec moze chodzi glodny? Nie wiem, ryczec mi sie chce od 6 rano :( on za kazdym razem po pawiu jest glodny i ja mu znowu daje jesc i wszystko zjada. Na szczęście nie bylo jeszcze tak zeby zwrocil ten drugi posilek wiec przynajmniej cos w nim zostaje.
Dzisiaj zadzwonie do wetki i jeśli nie ma urlopu to jutro rano z nim pojde.
Zalamka totalna.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt sty 03, 2014 10:19 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

Współczuję... My wybieramy się na badanie krwi 9.01... Ja w najgorszym wymiotowym okresie dawałam Bilonowi maluśkie porcie co 20min., było męczące, ale przynajmniej w końcu kot czuł się najedzony...

Jednak gdzieś wyczytałam, że kot jak zwymiotuje powinien z godzinę minimum nie jeść, bo brzuszek jest podrażniony i musi się uspokoić, bo inaczej może zwrócić znowu.
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 03, 2014 12:57 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

Mam nadzieję, że udalo się dostać do weta. A ile on razy dziennie dostaje jeść?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 03, 2014 20:14 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

6 razy dziennie. U weta dziś nie byłam bo badania i tak by nie zrobiła (jadł śniadanie).
Rozmawiałam z nią i jutro też nie pójdziemy, bo ona u siebie robi tylko podstawowe badania krwi, a Bazylową chciałaby sprawdzić dokładniej. To wymaga wysłania do laboratorium, a jeśli pobralibyśmy jutro, to czekałaby do wtorku.
Idziemy w poniedziałek, biedna kobieta specjalnie dla nas otworzy gabinet. Inaczej się nie da, mój mąż musi przy tym być bo ja sama Bazyla nie utrzymam.
Monika - jak Bazyl wymiotował po suchym to odmawiał jedzenia przez kilka godzin. Ale puszki chce, jest bardzo głodny.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt sty 03, 2014 20:28 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

Gdzieś kiedyś przeczytałam, że jak kot wymiotuje to powinno się tego pawia pokazać weterynarzowi.
Może zrób zdjęcia tego co wyprodukował i pokaż lekarce, ona wtedy zobaczy czy to było strawione częściowo, czy wcale.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 03, 2014 23:31 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

Oj Madzi, Ty to się masz :cry:
Nie martw się, dobrze że idziesz z kotusiem do veta, niech sprawdzi co się dzieje.
Może to tylko chwilowe wymioty u Bazylka.
Moja Rysia ma tak że co jakiś czas nasilają się jej wymioty. Zje a za chwilę pawik, zwraca wszystko. Później spokój a za jakiś czas znowu zaczyna pawikować.
A może zakłaczony jest i dlatego tak zwraca?
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt sty 03, 2014 23:33 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

Kurcze, a może za często mu dajesz jeść?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 04, 2014 0:25 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

Właśnie to samo przyszło mi do głowy. A gdybyś spróbowała na stale postawić gdzieś miskę z suchym? U mnie (nie wiem czy to dobrze czy źle) jedzenie jest cały czas dostępne. Tosia podchodzi kiedy czuje potrzebę i skubie po trochę. Nie je dużo - je często i mało. Może Bazyl jednak dotkliwie odczuwa to, że to jedzenie jest wydzielane i chce "najeść" się na zapas? Je szybko, łapczywie i dużo i stąd wymioty. Może gdyby jedzenie było cały czas, i Bazyl sam sobie regulował częstotliwość i ilość posiłków problem by zniknął? Spróbuj, nie masz nic do stracenia ;)
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Sob sty 04, 2014 0:32 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

Dzię dobry, jest Bazyl?
Obrazek
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Sob sty 04, 2014 0:34 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

vanesia1 pisze:Dzię dobry, jest Bazyl?
Obrazek


nie no padłam ze śmiechu :ryk: :ryk: ta minka powala :ryk: :ryk:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob sty 04, 2014 0:43 Re: Tosia&Bazyl - cz IV

agusialublin pisze:
vanesia1 pisze:Dzię dobry, jest Bazyl?
Obrazek


nie no padłam ze śmiechu :ryk: :ryk: ta minka powala :ryk: :ryk:


Cała Antonia :mrgreen:
Powinno być lepiej: "Wyjdzie Bazyl na pole?" :twisted: :mrgreen:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Wojtek i 110 gości