Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 02, 2014 11:04 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

Przykro, bardzo przykro :( [*]
Zapraszamy! Nowa strona!
Obrazek

Roulett

 
Posty: 1881
Od: Sob paź 17, 2009 15:08

Post » Czw sty 02, 2014 11:49 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

Feniks, bardzo mi przykro...
A za wszelką pomoc w kwestii mojego cukrzyka Walusia bardzo bardzo dziękuję!

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 02, 2014 12:01 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

Wszelkie pocieszenia nic nie dadza - po prostu swoja porcje lez musisz wyplakac wiec placz, to daje ulge.

Esik mial piekne i dlugie zycie - 18.5 roku to po prostu niemal w glowie sie nie miesci, na ludzkie to pewnie jakas 90-tka z hakiem, w cieplym i przyjaznym domku, z pelnym brzuszkiem, glaskany i (roz)pieszczony. Coz wiecej maly bezpanski kociak mogl kot chciec od zycia?

I nawet odszedl w miare szybko i bezbolesnie. Niewielu stworom (i ludziom) takie zycie i taka smierc jest dana.

Wiem, ze pozostawil po sobie w twym sercu dziure, ktorej nic nie zalata. Ale biorac do domu malego kociaka wiemy, ze taka chwila kiedys musi nastapic. (Ale i tak nigdy nie jestesmy na nia gotowi...). Tobie i Esikowi los dal naprawde wiele czasu "pomiedzy".

Moze gdzies tam piszczy juz jakas slepa jeszcze kocia bieda, ktora nie wie, ze odziedziczy dom po Esiku i bedzie mruczec ci do ucha, ze zycie musi toczyc sie dalej? Nigdy nie bedzie Esikiem, ale bedzie soba.

Ja pamietam wszystkie koty, ktore przewinely sie przez moj dom. Zaden nigdy nie zastapil mi tego poprzedniego. Ale kazdy byl kochany i kochal ile tylko jego male serduszko dawalo rady. I choc do dzis serce mi sie kraje gdy sobie przypomne te, czy inna mordke - aktualna czarno-biala mordka skutecznie pomaga mi skupic sie na terazniejszosci.


I pamietaj, ze koty tak naprawde nie odchodza. One tylko wybiegaja pare krokow przed nami, by czekac gdy staniemy sami w ciemnej dolinie pomiedzy cieniami, by wtedy poprowadzic nas ku swiatlu.


A na razie po prostu placz. Tak dlugo az ci sie skoncza lzy.
Ostatnio edytowano Czw sty 02, 2014 13:04 przez Lifter, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4817
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 02, 2014 12:12 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

Tak, tego się trzymaj: ofiarowałaś Twojemu Przyjacielowi dobre, pełne miłości życie. I bardzo długie. Esiu odszedł sam, co też ma swoją nieocenioną wartość. Mogę sobie wyobrazić, jak opuszczona i samotna się w tej chwili czujesz. Musisz swoje wypłakać, ale będzie lepiej... ciut... ciut... po odrobinie.

A może kiedyś przygarniesz pod serce jeszcze jakieś inne futerko.....

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 02, 2014 12:54 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

Esiek [']

Bardzo mi przykro, mimo wszystko, może wbrew logice miałam nadzieję, że jeszcze tym razem da radę. Był szczęśliwym kotem, żył długo, nawet bardzo długo mimo choroby. Tak myślę, że naprawdę długo żyją tylko szczęśliwe koty. A na koniec oszczędził Ci tej najtrudniejszej ze wszystkich decyzcji. Przytulam, bardzo współczuję
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 02, 2014 13:18 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

Jestem myślami z Tobą Feniks...i bardzo współczuje.
Obrazek

Iwooona

 
Posty: 229
Od: Śro paź 10, 2012 12:24

Post » Czw sty 02, 2014 14:15 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

Esiu :placz:

Myszolandia też przekazuje wyrazy współczucia, sama napisze wieczorem, jak wróci z pracy

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 02, 2014 15:20 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

Nie , nie mój Esiek :!: :!: :!: :!: :placz:
Nie mam słów, które wyraziły by moją rozpacz-razem z Tobą. Jak ja Ciebie rozumię...
Płacz, choć to nieprawda,że pomoże. Boli i będzie zawsze bolało...
Moniś przytulam jak tylko mogę najcieplej.
Esiulku, Cesarzu-nigdy nie zapomnę Twojej urody.Brykaj kochany za TM jak inne nasze kochane Serduszka. [*][*][*][*][*]
Moniś pamiętaj o nas, odzywaj się, jesteśmy i zawsze czekamy na Ciebie.
A jeśli pozwolisz i tutaj będę zaglądała- do Ciebie.
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw sty 02, 2014 18:15 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

:cry: [']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 02, 2014 19:03 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

Moniś, znalazłam Cię na fb, wysłałam zaproszenie do grona znajomych

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 02, 2014 19:54 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

[*] :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76039
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 02, 2014 21:22 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

Wszystkim Wam dziękuję za słowa współczucia i wsparcia.. tak jest to dla mnie bolesna strata..
Esiu był dla mnie wyjątkowym Przyjacielem... żadne słowa tego nie wyrażą i żadne łzy nie pokryją bólu...
Dziękuję, że jesteście.... Esiowi tam w lepszym życiu napewno jest miło, że tyle osób o nim pamięta i tyle osób
czytało nasz wątek...
Będę tu zaglądać.. zakładając Esiowi ten wątek jakiś czas temu właśnie chciałam aby mieć po nim tego typu pamiątkę..
widzę też jak wielu z Was Go kochało... bardzo Wam za to jestem wdzięczna..
Jutro pogrzeb Esia.... będzie leżał razem z Kamą.. razem się wychowali.. kochali.. spali.. i odeszli jedno po drugim.. będzie im raźniej..
Pamiętajcie o nas...
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 02, 2014 21:40 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

Dzisiaj po smsie,że Naszego Esia już nie ma,straciłam jakąkolwiek chęć do pracy,wisiało mi totalnie ile towaru zrobię,myślami byłam z Wami ......z trudem opanowywałam rozpacz,żal rozrywał mi w klatkę piersiową :cry:
Nie może do mnie dotrzeć,ze Esia już nie ma,nasz Kochany Buranio za TM :cry: .Esiu wiedział jak go kochasz Moniś,dlatego jak mój Ziom casica pisze,zaoszczędził Ci decyzji

Wasza historia wbiła mi się głęboko w serce.Każdemu co ja opowiadałam,nie wierzył,ze jest takie coś możliwe
Moniś,przytulam najmocniej jak mogę,oboje macie specjalną półeczkę u mnie w serduchu
Podejrzewam,że w większości ludzi z forum,co chociaż podczytywali też

Jutro tym bardziej będę z Tobą myslami .......
Szkoda,ze bliżej nie mieszkam,chociaż bym Cię przytuliła......

Esiu [*] nigdy CIę nie zapomnę :cry: :cry: :cry:

Maryś,dzięki ♥
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sty 02, 2014 22:59 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

Spij spokojnie mój najukochańszy burasku [*]
Monika przytulam najmocniej jak mogę.....
..........
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw sty 02, 2014 23:35 Re: Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

[*] spij spokojnie, koteczku

feniks32 - przepiekne slowa, przecudnie o Nim piszesz :1luvu: te slowa sa dowodem na to, ze prawdziwa milosc do zwierzaka nie umiera nigdy, ze nawet kiedy zwierze odejdzie za TM to czesc Jego zyje dzieki temu, ze nadal zyje do Niego milosc...

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości