Kocińscy

[mahob]

Dziękujemy

Życzymy Wam wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

[anita5]

Jak tam Pyzulka, cud koteczka?

[mahob]

Pyzulka ostatnio ma nowe legowisko na szafie i jest nim ogromnie ucieszona A legowisko wzięło się stąd, że psy na gwiazdkę dostały nowe, ładne materacyki-legowiska. I natychmiast je zniszczyły, tzn. pozrozrywały i powygryzały zamki błyskawiczne w pokrowcach i wydłubały i nadszarpnęły wkłady Ponieważ psy okazały się takimi niewdzięcznikami, nowe materacyki (lub raczej to, co z nich zostało ) zabrałam im, wyprałam, bo były obślinione i położyłam wysoko na meblach, na kocich stanowiskach. I okazało się, że to strzał w dziesiątkę - koty zachwycone a zwłaszcza Pyzce się spodobało Tak więc teraz koty mają prezent

Natomiast ostatnio coś się oczko Pyzce popsuło, znaczy coś się ślimaczy trochę z oczka I Soni też. Na razie dostają kropelki do oczu i betaglukan, zobaczymy czy pomoże.

I jeszcze jedna kwestia dotycząca Pyzy - zaczęła przychodzić swoim starym zwyczajem nad ranem do łóżka, poprzytulać się Bo odkąd jest Ala, to troszkę te zwyczaje kocie się zaburzyły, jako, że Ala najbezpieczniej czuła się w naszym łóżku, więc go ciągle okupowała. Dlatego inne koty się wycofały i nie przychodziły. A teraz powolutku zaczyna się to zmieniać: Ala już jest pewniejsza siebie i chodzi po całym domu, śpi w różnych miejscach, nie tylko blisko nas, natomiast inne koty wracają powoli do swoich starych zwyczajów - Zuzia raz już spała ze mną całą noc, Soni się zdarzyło ze dwa razy przyjść nad ranem no i teraz Pyza też przychodzi. Tak, że w najbliższym czasie znowu spodziewam się inwazji przycisków do pościeli A tak było wygodnie przez te kilka tygodni




Pyza pozdrawia

[miszelina]

Felicjanek pozdrawia Pyzę - jemu też ślimaczy się oczko, a kropelki niestety nie pomagają

[mahob]

Pyza ostatecznie wylądowała jednak u wetek. Jest w trakcie kuracji antybiotykowej. Czuje się dobrze i mam nadzieję, że już jej przejdzie to przeziębienie po lekach.
Ale poza tym ma apetyt i dobry humor, więc ogólnie raczej w porządku
Teraz jest dla niej dobry czas, bo piece grzeją i można się wylegiwać w najcieplejszych miejscach A ona to kocha najbardziej. no, może poza jedzeniem
Poza tym TŻ zrobił specjalne podgrzewacze dla kotów, które robią furorę! To też, poza piecami i laptopem, jedno z bardziej ulubionych urządzeń podgrzewających Pyzki

[paw]

Poza tym TŻ zrobił specjalne podgrzewacze dla kotów, które robią furorę! To też, poza piecami i laptopem, jedno z bardziej ulubionych urządzeń podgrzewających Pyzki

oooo, a co to za urządzenia?
Pyza fajna, rzeczywiście pyzata

[JoasiaS]

Poza tym TŻ zrobił specjalne podgrzewacze dla kotów, które robią furorę! To też, poza piecami i laptopem, jedno z bardziej ulubionych urządzeń podgrzewających Pyzki

oooo, a co to za urządzenia?

Też jestem bardzo ciekawa

Zdrówka dla Pyzuni

[mahob]

Podgrzewacze to specjalna konstrukcja TŻ-ta - obudowany kabel grzewczy do terrarium - tworzy to taki prostokąt, grubości ok 1,5 cm - szerokość i długość dowolne, według inwencji twórcy (trochę zależy od długości kabla). To jakby wyjęta z terrarium podłoga ogrzewana. Podłącza się kabel do prądu i kładzie całość w wybranym miejscu. Na podgrzewaczu mieści się jeden kot, ewentualnie jesli są koty lubiące się przytulać i niezbyt duże, to zmieszczą się dwa
Muszę zrobić zdjęcie i wstawić - to najlepiej zobrazuje o czym piszę.
W każdym razie koty usatysfakcjonowane w pełni, rozkoszują się możliwością podgrzewania na dowolnie wybranym boczku osobno a czasem rozciągają się, specjalnie przyjmując taką pozę, żeby podgrzać brzuszek
Ot, małe kocie radości

[anita5]

Pyza
Podgrzewacze widziałam, są super, a koty je uwielbiają.

[mahob]

Takie coś to jest - prosta płyta grzejąca




A ile radości

Na tym kładę oczywiście kocyk, żeby było miękko. Kota nie trzeba układać, sam się pcha



Aha - dziś jeszcze pozdrowienia od piesów:


Od śpiącej Hutki






I od łypiącego Farta

[miszelina]

Koty mądre są, na ciepłe pójdą.
Taką płytę z kocykiem na wierzchu to można wykorzystać też jako matę grzewczą w przypadku chorego kota, kiedy termofor za mały.

[mahob]

A można, to prawda

[JoasiaS]

Prosty pomysł, a tyle kociej radości

Pozdrowienia dla psiaków

[anita5]

Psiaki kochane, a Fartowi znowu dokuczacie zdjęciami i w ogóle...

[mahob]

Tak, biedny jest Farcik Teraz jeszcze musi chodzić na spacery w śniegu



A tymczasem dziś pozdrawia Was Allegra czyli Ala
Ala ma się dobrze, zadomowiła się już i dość dobrze dogadała z pozostałymi kotami. Lubi się bawić laserkiem (najukochańszym laserkiem jest taki żółty gadżet z zooplusa, który wyświetla rybkę - Rustie, to co pokazywałaś ostatnio - radości jest wiele przy zabawie ).
Ala lubi się przytulać, zwłaszcza nad ranem domaga się głaskania i wpuszczenia pod kołdrę Lubi też poleżeć na kolanach.
Ma doskonały apetyt i głośno domaga się swojej porcji w porze posiłku.
Czasami tylko staje przed drzwiami wejściowymi i głośno zawodzi - nie wiem czy chce iść dalej w swoją podróż?
A czasami budzi się z głośnym krzykiem ze snu - ciekawe co kotom się śni? Czy możliwe, że jakieś przeżycia z jej włóczęgi? Bo po takim przebudzeniu najczęściej biegnie do nas, wchodzi na kolana i domaga się głaskania i uwagi. Jakby się chciała upewnić, że wszystko w porządku...