OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon gru 30, 2013 11:00 Re: OTW10:).F-80 i 82 :) czekamy na rok 2014 :)

że o której się wywlokłaś????
5.30???
o matko, ja najwcześniej wstawałam o 6 i koło 7 lazłam między płoty.
Tyle, że w naszym rejonie główną matką-karmicielką jest Ewa licząca sobie wiele wiosenek.
Ja łaziłam między płoty posesji różnych nababów, którym szkoda pieniądza na nakarmienie zwierzyny.
Teraz i te poszły stołować się do Ewy na działki.
W ogóle ostatnio w naszym kwartale jakby mniej tego towarzystwa, bo Piotr, który Ewie pomaga krzepą mięśni wielogłowych, umiejętność takową zaposiadł, że ogłoszenia tworzy nader zachęcające.

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 30, 2013 11:19 Re: OTW10:).F-80 i 82 :) czekamy na rok 2014 :)

inga.mm pisze:że o której się wywlokłaś????
5.30???
o matko, ja najwcześniej wstawałam o 6 i koło 7 lazłam między płoty.
Tyle, że w naszym rejonie główną matką-karmicielką jest Ewa licząca sobie wiele wiosenek.
Ja łaziłam między płoty posesji różnych nababów, którym szkoda pieniądza na nakarmienie zwierzyny.
Teraz i te poszły stołować się do Ewy na działki.
W ogóle ostatnio w naszym kwartale jakby mniej tego towarzystwa, bo Piotr, który Ewie pomaga krzepą mięśni wielogłowych, umiejętność takową zaposiadł, że ogłoszenia tworzy nader zachęcające.

5.30 to ja mijam autobus jak idę dalej karmić. Wychodzę o 5 rano.Wstaję o 4. Takam bohaterka :mrgreen:
TZ to tylko wirtualnie się zamartwia moim łazęgostwem. Krzepą to mnie nie wspiera. Tylko słowem różnistym. I brakiem zakazów. Kamikadze to on nie jest :mrgreen:

Proszę o kciuki dla Miziaka co poszedł nieplanowanie w plener i trwają jego poszukiwania. Wielkie, najwieksze. :ok:

Małgoś, znajdzie się. MUSI!!!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 30, 2013 11:26 Re: OTW10:).F-80 i 82 :) czekamy na rok 2014 :)

:ok: :ok: :ok: za odnalezienie Miziaka - całego i zdrowego :ok: :ok: :ok: :ok:
I wyrazy podziwu - wstaję o podobnej porze tylko kiedy nie mam innego wyboru. Sową jestem i generalnie takiej godziny nie ma na żadnym zegarze świata :oops: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon gru 30, 2013 11:58 Re: OTW10:).F-80 i 82 :) czekamy na rok 2014 :)

4... zasłabłam...
już nie pytam o której kładziesz się...

Pan Miziak musi wrócić. Jakże to tak wypisywać się ze stołówki bez pozwoleństwa

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 30, 2013 12:44 Re: OTW10:).F-80 i 82 :) czekamy na rok 2014 :)

za powrót Miziaka :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto gru 31, 2013 8:29 Re: OTW10.F-80,82.Chwilka i...W 2014 ma być tylko lepiej!!!

Postałam dziś przy Figurce troszkę dłużej prosząc o powrót Miziaka i artykułując w sposób mocno przymilny :wink: swoje prośby na rok przyszły.
Ma być lepiej, dostatniej, zdrowiej. Zero kotów, zero chorób, zero śmierci, dobre domy dla tych co są ... i tak w tym tonie deczko pojechałam. :oops:

Zapaliłam światełko dla Izydorka. To koci rezydent domu naszej Iwuni/Amelki i Tosi.Odszedł. Biegaj za TM chłopaku.

U nas normalka. Rozrywką było wczoraj wieczorkiem to, że Drops po wielu przymiarkach wylądował wreszcie na szafie .Obiekcie pożądania nieustannego. Chodził po tej szafie dumny jak kocipaw sprawdzając czy wszyscy widzą i podziwiają. Był deczko jednak zaskoczony marnością góry. Chyba z dołu zasobniej to wygląda. A ilość zwierza tam się pchającego dała mu widać mylną wyobraźnię o tym miejscu. Wiele przymiarek było dostania się pod sufit. Wreszcie położył się i patrzał z góry wielce kontent z siebie.
Prócz Tami i nas ,wszystkie koty olały jego wyczyn. A był to wyczyn nie lada bo grube doopsko ciągnęło mocno w dół. Ledwo je wtaszczył.
Tami zafascynowana Dropsem na szafie , podjęła próby zameldowania się rónież na dachu szafy. Jednak miaukolenie na mebel skutku nie przyniosło. Stał , nie uległ, nie zmniejszył się. Tami robiła stójki, drapki, próby poręczowe, kicanie na drapaku, wyciąganie się ... Nie udało się. Patrzyła na nas, patrzyła w sufit, pyszczyła Dropsowi co z góry obserwował jej podejścia. Dała wreszcie spokój. I obrażona , zarzucając pupiną, wybyła do do kuchni domagając się zadośćuczynienia . TZ zrozumiał Tamuni ćwierkolenie i podreptał śmietanki nalać.
Potem reszta zameldowała się w kuchni domagajac się także płynu kociolubnego. I Drops zorientował się ,że coś tam dzielą bez niego i ... zaczął się cyrk pt schodzę jakoś, zlecę jakoś, zębole wybiję ale się napiję . Ależ się kot umordował drepcząc i wisząc z głową w dole, a w gardle jęki żałości były. Tamuj ,na blatach chłepczą gadziny śmietankę a on na tej głupawej szafie dulczy. Wstrętna szafa puścić go nie chce. Jak zlazł wreszcie ślizgiem po ściance (doopsko mu pomogło zrzucając go zdecydowanie na glebę) to migusiem zameldował się przy michach. Dostał. A co miał nie dostać. Nawet dzięki niemu inne drugą kolejkę dostały :mrgreen:
Drospik bardzo się zmienia. Pięknie tuli się. Wmiata wszystko co dają, chrupy, mokre, kanapkę... Mruczy przy żarełku jak jest zadowolony z dania.Nie schudł. Na pewno nie schudł. Tylko z naszym Rudzikiem nie dogaduje się. Rudzik często nawtyka mu słownie , goni i pokazuje kto w domu z rudości ważniejszy jest. Ale Dropski przechodzi do porządku szybko nad tymi utarczkami.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 31, 2013 8:39 Re: OTW10.F-80,82.Chwilka i...W 2014 ma być tylko lepiej!!!

Zero kotów. :mrgreen:
ja tez tak chcę Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 31, 2013 9:31 Re: OTW10.F-80,82.Chwilka i...W 2014 ma być tylko lepiej!!!

:ryk: :ryk:
za kocipawia :piwa:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto gru 31, 2013 9:34 Re: OTW10.F-80,82.Chwilka i...W 2014 ma być tylko lepiej!!!

Dziękuję, Asiu. Ja dziś na podwórku płakałam, zresztą ciężko znaleźć chwilę, kiedy nie płaczę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto gru 31, 2013 9:44 Re: OTW10.F-80,82.Chwilka i...W 2014 ma być tylko lepiej!!!

MalgWroclaw pisze:Dziękuję, Asiu. Ja dziś na podwórku płakałam, zresztą ciężko znaleźć chwilę, kiedy nie płaczę.

Małgoś, trudno nie płakać. Jak zaginęła moja Burasia to mimo, że ich nie było już, codziennie szłam na miejsce karmienia z jedzeniem. Stałam, ryczałam i wołałam ją. Miałam nadzieję, wierzyłam wręcz, że ona gdzieś tam jest zestrachana i sercem słyszy moje nawoływania i prośby. Prosiłam by wróciła do mnie, odezwała się , by była, uważała na siebie... Codziennie zapalałam lampkę by oświetlała jej mrok kryjówki, by oświtlała drogę... Głupie? Pewnie tak. Ale to dawało jakiś sens mojemu porankowi. Idąc rano mówiłam sobie,że jak lampka się jeszcze świeci to Bura jest,żyje i znajdę ją wcześniej czy później.
Rób to co musisz.Płacz, wołaj, rozkazuj ...Wierzę,że nasze uczucia docierają do tych ,których kochamy. Ale ,proszę nie dopusczaj do siebie zwątpienia. Miziak znajdzie się. MUSI!!!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 31, 2013 14:21 Re: OTW10.F-80,82.Chwilka i...W 2014 ma być tylko lepiej!!!

Wspaniałej zabawy sylwestrowej i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku życzy Alienor z Alą i stadkiem
Obrazek
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 31, 2013 18:22 Re: OTW10.F-80,82.Chwilka i...W 2014 ma być tylko lepiej!!!

Życzymy Wszystkim szczęśliwego Nowego Roku.
Dobrego roku. Pięknego i zasobnego. :balony:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 31, 2013 18:41 Re: OTW10.F-80,82.Chwilka i...W 2014 ma być tylko lepiej!!!

dobrego całego nadchodzącego :1luvu:

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 31, 2013 18:44 Re: OTW10.F-80,82.Chwilka i...W 2014 ma być tylko lepiej!!!

Dzielny Dropsik, poskromił szafę :lol: .

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro sty 01, 2014 18:13 Re: OTW10.F-80,82.Chwilka i...W 2014 ma być tylko lepiej!!!

Jesteśmy i żyjemy. Wróciliśmy późno i rano do kotów nie poszłam. Nie było sensu bo strasznie walili jeszcze o świcie :?
Ale nasze i tak nie odpuściły mi wczesnego śniadania wymuszając podanie puszek.Kicanie, darcie kudlaków bo głód humory zabrał, miauki i zbiorowe zawieszenie wzroku w moje oczka zamknięte, złamały moje postanowienia. Na krojenie serduszek i żołądeczków sił nie miałam. Przyjęły to ze zrozumieniem. Chyba :roll:
Poszłam do nich później. O dziwo była burasia :kotek: i Szylcia. Reszty nadal brak.
Wemkłam się na kotłownię. Wemkłam bo ludziska kręcące się i wizytowe rureczki :wink: opinające cellulit ,mocno mnie ograniczały. Dobrze, że w obcasy się nie wystroiłam. Nie miałam w planie włażenia na kotłownię. Jednak nie wytrzymałam.
Nożynki trudno się unosiły. Oj trudno. Poczułam twardość płotu :cry: Wdzięku w przełażeniu też nie było.
Dobrze zrobiłam. Bo miski puste były. 8O A wczoraj zostawiłam im normalne :wink: jedzenie, puszkę całą dodatkowo i chrupek dostatek. Mamunia czekała. Dawno za dnia się nie oglądałyśmy. Czy moje oczy mogły kłamać :wink: jak starałam się jej przekazać moje dobre myśli. Nie chcę jej skrzywdzić. I jej dzieci. Tylko chcę ją ucapić. W odpowiednim terminie. Tak se dyskutowałyśmy milcząco gdy Chłopczyk w progu się pokazał, prosząc o uwagę. Czarny kwietniowy, cienko mnie zagadując stał w progu, wdzięcząc się tanecznie. Moja rozterka. Piękny jest. Ma lekko spłaszczony pysiek i dużawy mocno brzuszek. Chyba tatuniem jest PierdzielonyPingwin. Że też go wtedy od łapki odgoniłam. Ciężarówki i tak nie złapałam a on wyciągnął lekcję.

Dziwnie tak za dnia łazić po kotłowni. Widok przygnębiający mocno. W mroku nie widać smutnych śladów po pożarze, zimnych i obskurnych murów, brudu, porozbijanych szyb, wyrwanych framug , szczątków matali, desek z gwoźdźmi ... "Dziura" Mamusina pełna wody i lekkiego smrodku od jej zalegania. Dołożyłam desek by choć łapki kocie nie brnęły w tym. Pozatykałam dziury jakie się nowe pokazały w podłodze. Ktoś je wybił .Pod nimi jest "piwnica". Kot jak wpadnie szans nie ma. Pozbierałam deski i druty by koty na nich się nie poraniły. Pozgarniałam szkło. Przeszukałam całą kotłownie .Z obawą ale przeszukałam. Piętro po piętrze. Czy muszę pisać czego szukałam. :cry: Nic, uff. Nic. Może wrócą.
Dopiero teraz pomyślałam (jak na mnie to szybko :mrgreen: ) ,że może balety były i dlatego "dziwne" rzeczy przybyły. Albo ja ich nie widziałam łażąc po mroku, bo sama się nie zaplątałam.

Strzelają cały czas. Tylko Suri nie wystrzeliła z posłanka jak walnęło na podwórku blokowym. Siedziała w oknie i gapiła się.

Rok jak co rok :mrgreen: Dzień jak co dzień.

Zaczynamy 2014 i mam nadzieję, wierzę, że dla każdego będzie lepszy.

Czego Wam i sobie :oops: życzę
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości