Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Villentretenmerth pisze:A nad ranem Marutek obrzygał mnie w łózku.
Się nie wyspałem się.
Villentretenmerth pisze:...Niech taneczny, lekki krok
będzie z Tobą cały rok...
I niech się stanie. Z kotami się tańczy.
A trzy koty dają jakąś gwarancję.
Dziękujemy.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Spillet.
Marutek nie jest chory, Odik też nie. Już nie kicha, nie smarka. Koty nie dotknęły jedzenia z antybiotykiem. Nie dało się ich namówić, ale szczęśliwie wystarczyło parę torped w zastrzykach i "Immunodol". Jest ok.
Rzygał bo się zakłaczył, zresztą nie tylko na mnie. Podłodze też się dostało.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości