Kotka ze złamanym kręgosłupem.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 12, 2013 17:55 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Zawsze jest szansa że będzie lepiej. I za to trzymamy :ok: :ok: :ok: . Wiele osób tu zagląda, ale nie pisze, bo czasu brak. A niestety przy kotach czas wolny na siedzenie na necie jest mocno ograniczony. A ona daje sobie wymasować brzuszek? Albo zrobić okłady z przeprasowanego, gorącego ręcznika?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 12, 2013 18:10 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Wiem jak to jest z czasem, zawsze go brak :(
Niestety odkąd ją wyciskam to o dotykaniu brzucha nie ma mowy, zaraz gryzie drapie i miauczy w niebogłosy. Ale nie ma się co dziwić jakby mnie ktos ściskał brzuch też bym się nie dała dotknąc. Daje jej lek dla dzieci na poprawę perystaltyki, zeby latwiej było i nie gwałtownie.
Obrazek

Roxy0311

 
Posty: 316
Od: Czw wrz 19, 2013 11:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 16, 2013 21:42 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Zbliżają się święta, taki magiczny czas kiedy ludziom i mam nadzieje, że nie tylko spełniają się marzenia.
U Kotki już raczej nie dojdzie do cofnięcia zmian wywołanych urazem. Sama z siebie nie zacznie sama sikać. Wbrew temu co się nasuwa niektórym i mówią "że przecież nic jej nie jest, chodzi", ale to nie do końca tak wygląda. Owszem jakoś funkcjonuje, ale mocz nie jest opróżniany w takich odstępach czasu w jakich robłaby to sama, po prostu nie mam takiej fizycznej możliwości, jestem z tym problemem całkiem sama w domu nie ma co liczyć na to, żeby ktoś zajął się kotem choć przez dzień czy dwa.
Jeśłi chodzi o jej zdrowie to też nie jest kolorowo, ten zalegający mocz uszkadza powoli narządy, nerki i wątrobę a wiadomo, że mocz jest bardzo toksyczny jeśłi zalega w organizmie. Z wątrobą już ma małe problemy a to niecałe pól roku od wypadku. Kicia jest jeszcze młoda ma 1,5 roku, nie mogę jej skazać na kończenie żywota tak na prawdę w chorobie i trudzie, będzie powoli bo powoli ale odchodzić ode mnie a ja nie chce jej stracić. Ile jej zostało 2 lata, 3 , 5? wystarczy zajrzeć na watek Ulterusa jest kilka lat po urazie a zalegający mocz sieje spustoszenie w organizmie.
Prosżę o pomoc w poprawieniu jej stanu zdrowia poprzez zorganizowanie operacji, może jest szansa na powrót do zdrowia.
Jeśłi ktoś jeszcze nie wsparł tej inicjatywy, to proszę o każdą pomoc, by tylko operacja mogła się odbyć a to aż 1500 zł. NIe mam tylu środków.
Zróbmy coś dla "naszych Braci Mniejszych" w tym magicznym, świątecznym okresie.
:kotek:
Obrazek

Roxy0311

 
Posty: 316
Od: Czw wrz 19, 2013 11:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 18, 2013 0:20 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Roxy a fundacja nie mogłaby Ci jakoś pomóc? My byśmy później dozbierały te pieniądze, wierzę że tu na forum też pomogą. Przecież to że kotka wygląda na zdrową, nie oznacza że nie potrzebuje tej operacji. Czasami Roxy łatwiej jest zebrać pieniądze na kota np. z połamaną łapą niż na coś co nie widoczne. To przykre ale prawdziwe...Będziemy walczyć o Kicię!
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

KACPER[*]22.05.2009-24.04.20011 ...JENNY[*] 25.07.2000-10.09.2013 .... LENKA-22.05.2009 ............... MAJA-13.06.2011 .............................ETNA- 30.01.2010
........................... Kocham Cię Jenny - wróć do mnie !

Gunia1

 
Posty: 238
Od: Pt lip 12, 2013 22:06

Post » Śro gru 18, 2013 16:16 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Trzymam kciuki za koteńkę i zebranie funduszy!

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Sob gru 21, 2013 13:45 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Na pewno będziemy walczyć :) Tylko oby ona jak najdłużej dała radę, jest coraz bardziej taka nie swoja, smutna. Wczoraj w ogóle nie mogłam opróżnić pęcherza był napełniony ale żeby to zrobić musiałabym użyć dwóch rąk a nie chciałam uszkodzić, poczekałam do dziś, poszło lepiej ale też tak jakby do połowy się opróżnia a trochę zostaje i takie twarde jak kamień, nie mam pojęcia co to ;/ dobrze, że chociaż trochę się da opróżnić ;/
Obrazek

Roxy0311

 
Posty: 316
Od: Czw wrz 19, 2013 11:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 21, 2013 13:55 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Roxy0311 pisze:Na pewno będziemy walczyć :) Tylko oby ona jak najdłużej dała radę, jest coraz bardziej taka nie swoja, smutna. Wczoraj w ogóle nie mogłam opróżnić pęcherza był napełniony ale żeby to zrobić musiałabym użyć dwóch rąk a nie chciałam uszkodzić, poczekałam do dziś, poszło lepiej ale też tak jakby do połowy się opróżnia a trochę zostaje i takie twarde jak kamień, nie mam pojęcia co to ;/ dobrze, że chociaż trochę się da opróżnić ;/

A nospe podajesz ?
U moich pampersowcach to sie sprawdza , rozluźnia i działa lekko przeciw bólowo .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob gru 21, 2013 14:03 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Nie podaję, ale spróbuję, może jutro uda się kupić.
Byłam też u veta po recepte na diazepam, żeby jeszcze raz spróbować tą kurację lekami z niemic, na tydzień jeszcze są więc zobaczymy, będę całymi dniami w domu więc będzie łatwiej. Oby tym razem poszło lepiej :)
Obrazek

Roxy0311

 
Posty: 316
Od: Czw wrz 19, 2013 11:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 21, 2013 14:41 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Roxy - co jakiś czas jest kiepsko. Kot czuje się gorzej, ciężej go wycisnąć i takie tam. Dobrze wtedy sprawdzić (choćby zwykłym badaniem moczu) czy nie jest zbyt zagęszczony. Wtedy - co jakiś czas można kotu zapodać "głupiego jasia", założyć cewnik i przepłukać. Przynajmniej coś takiego zasugerowali mi we Wrocku weci. I to specjaliści z dużym stażem i ogromnym doświadczeniem. Niezbyt często - nie częściej niż raz na pół roku. Po czymś takim i łatwiej kota odsikać (wypłukane złogi nie zagradzają wyjścia) i ujście cewki moczowej jest trochę rozluźnione więc nie zaciska się tak. Nie wiem, czy stosujesz też to, co przy dzieciach się sprawdza - chwilę zanim zacznę wyciskać, mówię "sisiu, sisiu, sisiu" - aż do końca wyciskania. Fio kojarzy to z odpowiednią postawą, ściskaniem (także przez nią) brzuszka żeby łatwiej cisnąć pęcherz i luzowaniem - na ile to jest w jej sytuacji możliwe - zwieraczy. I dzięki temu jest łatwiej nam obu. Na szczęście Fionka lubi i głaskanie (w tym brzuszka) i nie przeszkadzają jej okłady z gorącego ręcznika. Powodzenia w tej walce Wam obu życzę :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie gru 22, 2013 20:18 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Obrazek
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro gru 25, 2013 16:31 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Jak stosowałaś kurację z diazepamem i lekami z Niemiec ? Wyglada na to ,ze tez bede potrzebowała tego leku.

lazuralizarynowy

 
Posty: 87
Od: Pt gru 20, 2013 19:08

Post » Śro gru 25, 2013 20:09 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Według zalecen Pani wet z Orzesza. Co dwanaście godzin leki. W sumie 3. To są ludzkie leki więc najlepiej, jeśli je podajesz, żebyś mogła być cały czas w domu. To nie wynika z zalecen wet ale obserwacji. Bo reakcja na te leki jest różna. Np raz nie mogłam jej w ogóle dobudzić ;/ więc różnie bywa.
Obrazek

Roxy0311

 
Posty: 316
Od: Czw wrz 19, 2013 11:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 25, 2013 21:10 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

A Twoja kotka choć trochę posikuje sama czy nic a nic?

lazuralizarynowy

 
Posty: 87
Od: Pt gru 20, 2013 19:08

Post » Śro gru 25, 2013 21:34 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Na początku tak i kiedyś przez tydzień sama sikała ale teraz od jakiś dwóch miesięcy nic a nic :(
Obrazek

Roxy0311

 
Posty: 316
Od: Czw wrz 19, 2013 11:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 26, 2013 9:00 Re: Kotka po wypadku potrzebna pomoc, złamany kręgosłup!!!

Mój zaczął posikiwać ale tabletki sie kończą. Kiedy Twoja zaczyna kurację ? Chciałam do Ciebie napisac na PW ale juz dwa razy wiadomość wyparowała a to ważne.Może mi sie póżniej uda. Tymczasem chciałabym Ci pomóc. Może zamówić jakies jedzonko dla zwierzaków i Ci wysłać? Co potrzebujesz?

lazuralizarynowy

 
Posty: 87
Od: Pt gru 20, 2013 19:08

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 325 gości