7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie gru 15, 2013 16:20 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

juz smaruję
i za maluszki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Moze przejadły się czymś ?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie gru 15, 2013 16:26 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

Myszolandia pisze:juz smaruję
i za maluszki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Moze przejadły się czymś ?



teraz jest sporo mutacji kataru kociego i jednym z objawów są biegunki, wychodząca trzecia powieka przy zupełnie dobrym samopoczuciu kota i braku gorączki. Przerabiałam to z wcześniejszymi tymczasami. Podaje immunostymulatory i inne na odporność. Zobaczymy.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie gru 15, 2013 16:27 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

To trzymam najmocniejsze kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: i dopisze to na fb co napisałas

wieści >
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie gru 15, 2013 16:29 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

ja tez trzymam :ok: :ok: :ok: za wszystko
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt gru 20, 2013 20:43 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

Czarne maluszki zapadly mi na calici. Na szczęscie bez gorączki i ropnych wypływów.

Serek ma zdjęty gips i mógłby śmigac już ale sobie wylizał łapkę i teraz jest niezwykle czuła. trzeba miec oczy dookoła żeby nadążyć za nim i znaleźć go jak się zakamufluje gdzieś.
Ale jest z lapka lepiej. Opuchlizna schodzi. nie wiem tylko co zrobic żeby przestał się nia interesować.Zakładam mu skarpetki ale za chwilę dluższą czy krotszą , spadają

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob gru 21, 2013 19:49 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

maluchy lepiej, jeden ma troszkę luźna kupę, drugi trzecia powieke a reszta jakos do przodu. Dostają ribomunyl (albo cos co brzmi podobnie:))

serek mnie wkurza bo jak nie widzę to oblizuje tę swą "bidną " łapę

Są zapytania o burasie:)))

Józefina zaczęła wychodzic z gabinetu i oglądac kuchnie. Najzabawniejsze jest to, że najmniej ważny w stadzie Michałek uznał , że do niego należy obowiązek zawrócenia Józefiny do jej pokoju. Przybrał pozę jakby chciał ja napaść. O dziwo , od razu zrozumiała:))

Moja Mrówka, 13,5 roczna sznaucerka olbrzymka chyba szykuje sie odejść, usnąć . Dalam jej kroplówkę, witaminy, przeciwbólowe i duzo serca by wstała, zrobiła siusiu i coś zjadła. Jeszcze raz się udało

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob gru 21, 2013 20:04 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob gru 21, 2013 20:08 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

Asiu, jak maluszki? Ja mam wielkiego lęka przed kalici. :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56067
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Sob gru 21, 2013 20:10 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

za wszystko Asiu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob gru 21, 2013 20:13 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

ASK@ pisze:Asiu, jak maluszki? Ja mam wielkiego lęka przed kalici. :cry:


ja też się niepokoję bo ostro zmutowane i nieprzewidywalne jest ostatnimi czasy ale chyba bedzie ok. Codziennie , nawet kilka razy dziennie sprawdzam temperaturę i ogólnie kondycję. Ten ribomunyl i beta glukan dziala cuda. Mają apetyt i rozrabiają a wszystko inne oprócz lekkiej biegunki u jednego i trzeciej powieki u drugiego i troszkę załzawionych oczków u dziwczynki i rufusa , jest ok.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob gru 21, 2013 20:14 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

Myszolandia pisze:za wszystko Asiu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


dzięki podwojne bo za Fb tyż:)))

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob gru 21, 2013 20:16 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

Myszolandia pisze:Najnowsze info >


jak uda mi się zrobic te trzeciopowiekowe oczka to wstaw Sylwia , proszę. Kupek nie będę fotografować:)))

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob gru 21, 2013 20:18 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

asia2 pisze:
ASK@ pisze:Asiu, jak maluszki? Ja mam wielkiego lęka przed kalici. :cry:


ja też się niepokoję bo ostro zmutowane i nieprzewidywalne jest ostatnimi czasy ale chyba bedzie ok. Codziennie , nawet kilka razy dziennie sprawdzam temperaturę i ogólnie kondycję. Ten ribomunyl i beta glukan dziala cuda. Mają apetyt i rozrabiają a wszystko inne oprócz lekkiej biegunki u jednego i trzeciej powieki u drugiego i troszkę załzawionych oczków u dziwczynki i rufusa , jest ok.

U nas ribomunyl nie pomógł. Nadżery pokazały się i nastąpił rzut ostry choroby dopiero w 5-7 dobie. Tak, w tym roku mocno zmutowana kalici jest. Kciuki
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56067
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Sob gru 21, 2013 20:20 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

ASK@ pisze:
asia2 pisze:
ASK@ pisze:Asiu, jak maluszki? Ja mam wielkiego lęka przed kalici. :cry:


ja też się niepokoję bo ostro zmutowane i nieprzewidywalne jest ostatnimi czasy ale chyba bedzie ok. Codziennie , nawet kilka razy dziennie sprawdzam temperaturę i ogólnie kondycję. Ten ribomunyl i beta glukan dziala cuda. Mają apetyt i rozrabiają a wszystko inne oprócz lekkiej biegunki u jednego i trzeciej powieki u drugiego i troszkę załzawionych oczków u dziwczynki i rufusa , jest ok.

U nas ribomunyl nie pomógł. Nadżery pokazały się i nastąpił rzut ostry choroby dopiero w 5-7 dobie. Tak, w tym roku mocno zmutowana kalici jest. Kciuki


Potrzebne sa bardzo, dzięki Asiu

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob gru 21, 2013 20:26 Re: Re:DT,maluszki bezpieczne,potrzebne DS

Asiu, u nas spadek temp był tym objawem ,który zaważał na kocie. Nie można tego zlekceważyć. Dwa nam odeszły bo posłuchałam wetów. Kolejnym nie pozwoliłam. Jak tylko temp spadła kolejnym poniżej 38 uparłam się na zmianę antybiotyku i podanie sterydu. Jak koty pozbierały się i podniosły jakoś to pokazały się takie nadżery,że koty jeść nie mogły. Innym objawem, niepokojącym, u niektórych było wiszenie nad wodą.
Wiem,że każda kalici jest inna ale może moje spostrzeżenia pomogą. Oby nie, ale...

Trzymajcie sie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56067
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 215 gości