Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

[AgnieszkaMo]

Donoszę p.Izie natychmiast, jeśli pojawiają się jakieś wieści o Pimpusiu, czy innych kotkach.Jest bardzo szczęśliwa, że wieści są takie dobre.Teraz obie czekamy, kiedy Maniek i Pimpuś będą spali przytuleni do siebie.
A Tino ma kiepski apetyt, grymasi.Tak nie było, kiedy był Pimpuś Widocznie bał się, że malec mu wszystko wyje z miseczki i dla niego nic nie zostanie.Teraz nie ma tej motywacji.Chyba nowy tymczas by się przydał

Chyba rzeczywiście by się przydał. Bo dla odmiany Maniek wciąga swoje porcje bez szemrania, a jeszcze podkrada Pimpkowi suche. W jego przypadku to nie jest korzystny objaw, bo akurat Maniek powinien schudnąć. Ale Pimpek też podżera z Mańka miski...
Chłopaki się bawią WIdać, ze Pimpek nie zna jeszcze mozliwości swoich zębisk-szpilek i kiedy dopada Mańka i gryzie go w ucho,to słychać tylko biedny pisk... Ale Maniek też się zbiesił i gdy Pimpek za duzo sobie pozwala, trzepie go miękką łapą po głowie.
Mały jest tak rozbawiony, że nie sposób czasem nadążyć za nim wzrokiem, śmiga jak strzała
Apetyt ma nadal świetny. Kupy i siku lądują nadal praworządnie w kuwecie

[ewar]

Już dzwonię do p.Izy Tino też strofował Pimpusia, kiedy ten za dużo sobie pozwalał.Przyciskał go łapą do podłogi.I tak ma być.Maniek mu krzywdy nie robi.Bardzo się cieszę, ze się razem bawią

[AgnieszkaMo]

Maniek dziś z własnej inicjatywy polizał Pimpka po łebku
Zorganizowałam dla Maniastego schowanko - dolną półkę w szafce na buty, głęboką i wymoszczoną śpiworem. Doszłam do wniosku, że musi mieć jakiś azyl, żeby się schować przez tym małym tajfunem, który męczy go jednak niemożebnie. Mały go okrutnie podgryza, w zabawie gryzie też moje ręce, ale mu nie pozwalam. Maniek tylko ucieka. Biegiem!

[ewar]

Maniek dziś z własnej inicjatywy polizał Pimpka po łebku

Urocze Kochany Maniuś

w zabawie gryzie też moje ręce, ale mu nie pozwalam

Tak jest! Potem kot ma ten durny nawyk, jak Duduś i trudno go tego oduczyć.Nie pozwalam też nikomu tak bawić się z moimi kotami.
Mały jest żywiołowy, to trochę męczące, ale Agnieszka, jedno jest pewne, jest bardzo zdrowy i niech tak będzie.Miałam trzy kociaki na tymczasie, cudowne rodzeństwo, spali przytuleni do siebie, nie mogłam się napatrzeć.Nawet zrobiłam zdjęcie, kiedy dwójka z nich razem korzystała z kuwetki.Zabawa jednak polegała też na podgryzaniu się wzajemnym, skakaniu do gardeł..itd.Tak robią koty w naturze, na filmach widać jak lwiątka gryzą matce ogon, skaczą na siebie, warczą, bo uczą się jak polować, uczą się jak używać zębów i pazurów.Maniek to rozumie, ale nie jest już kociakiem i ma dosyć.Będą jednak wkrótce spać przytuleni do siebie, zobaczysz.

[AgnieszkaMo]

Maniek dziś z własnej inicjatywy polizał Pimpka po łebku

Urocze Kochany Maniuś

w zabawie gryzie też moje ręce, ale mu nie pozwalam

Tak jest! Potem kot ma ten durny nawyk, jak Duduś i trudno go tego oduczyć.Nie pozwalam też nikomu tak bawić się z moimi kotami.
Mały jest żywiołowy, to trochę męczące, ale Agnieszka, jedno jest pewne, jest bardzo zdrowy i niech tak będzie.Miałam trzy kociaki na tymczasie, cudowne rodzeństwo, spali przytuleni do siebie, nie mogłam się napatrzeć.Nawet zrobiłam zdjęcie, kiedy dwójka z nich razem korzystała z kuwetki.Zabawa jednak polegała też na podgryzaniu się wzajemnym, skakaniu do gardeł..itd.Tak robią koty w naturze, na filmach widać jak lwiątka gryzą matce ogon, skaczą na siebie, warczą, bo uczą się jak polować, uczą się jak używać zębów i pazurów.Maniek to rozumie, ale nie jest już kociakiem i ma dosyć.Będą jednak wkrótce spać przytuleni do siebie, zobaczysz.

Czekam, czekam
A to, że Pimpek jest zdrowy, to widać, słychać i czuć Mam całkiem świeże porównanie, niestety.. I tfutfu, i oby tak dalej

[ewar]

Doczekasz się.Nie ma jeszcze dwóch tygodni od kiedy Pimpuś jest u Was.

[AgnieszkaMo]

Z ostatniej chwili (fotka z telefonu, więc kiepskawa, ale prawdziwa)
http://postimg.org/image/ni7huz1r3/

Dziś, kiedy grzecznie czekały na śniadanie, siedziały bok w bok i jeden drugiemu mył łepek Co nie znaczy oczywiście, że nie ma bójek i podgryzań. Są. A Maniek się wreszcie ruszył, nawet z własnej inicjatywy myszą się raczył pobawić.
Pimpek waży 2,2 kg ...

[ewar]

Ale fajne zdjęcie
A niech sobie będą bójki i podgryzania, o ile krew się nie leje i futro nie fruwa.Grunt to aktywność fizyczna.
A Pimpuś to już kawał kota Takie to było zabiedzone chucherko, nic nie ważył, naprawdę.
Teraz czekam tylko na zdjęcie, kiedy śpią obaj na jednym posłanku przytuleni do siebie.

[AgnieszkaMo]

Z najlepszymi życzeniami dobrych, spokojnych Świąt

http://postimg.org/image/3z53zf64z/

Życzą może jeszcze nie najlepsi kumple, ale ten stan się zbliża, i ich Duzi

[ewar]

A nie mówiłam, że się doczekam
Wszystkiego Najlepszego z okazji Świąt.

[ewar]

I jak minęły święta? Bo właściwie to już prawie po, prawda?

[ewar]

Już się zdjęcie Mańka z Pimpusiem nie otwiera

[Katia K.]

Otwiera się, jest świetne, Maniek ma minę niczym Grumpy Cat

[ewar]

Też już widzę

[AgnieszkaMo]

Chłopaki żyją. Pimpek aportuje zabawki Maniek chyba coraz bardziej się z malcem oswaja i uczy się z nim postępować, bo Pimpek rzeczywiście męczy go okrutnie... Liże, liże po łebku i nagle - cabas zębiskami. Ulubione miejsca do gryzienia - podgardle i pęciny Maniek nauczył się go karcić, a my przestaliśmy niemal w to ingerować, bo zauważyłam, że Manfred nieco histerycznie reaguje. Jak świętej pamięci kocica moich rodziców, która darła się już wtedy, kiedy Dudek się do niej zbliżał na metr. Profilaktycznie. A my rzucaliśmy się ratować biedną kicię... Maniek też tak robi, cwaniak.
Próbujemy nauczyć Pimpka, że nie wchodzi się ludziom do talerza, kiedy jedzą, ale efekty są opłakane. NIe tylko w związku z tym, zresztą.. Ostatnio wdarł się do torebki, która ukrywała sernik mojej Mamy. Poczęstował się znacząco.. Jest niemal wszystkożerną bestią, ale szczególnie lubi nabiał, jogurt z miski wylizuje za jednym posiedzeniem. Brzuch mu rośnie!
Naładowałam baterie w aparacie, więc najbliższe zdjęcia będą lepszej jakości. O ile oczywiście uda się toto uchwycić choć chwilę w bezruchu....