Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.14

barbarados pisze::wink:

Hej Basiu! :1luvu:

Ewa L. pisze:
mir.ka pisze:i co u Tygryska?

Koleżanka miała trudności z powrotem do domu ale doktorek zgodził się poczekać na nas. To naprawdę fajny gość. Zaaplikował mu maść dop uszek i dał całą tubkę a od jutra ja mam mu podawać 2x dziennie przez 7 dni.
Został też odrobaczony i muszę jutro obserwować kupale. Za wszystko zainkasował 50 zł.
Byłam dzisiaj też na zakupach i kupiłam 6 puszek jedzonka i żwirek za 20 zł wszystko.
Miziak straszny z niego i zaczyna gaworzyć. Jak do niego mówisz to odpowiada miau - śmisznota z niego taki że hej.

rozmowny gość się z niego robi

Już mu się nie chce samemu siedzieć na dole to przychodzi na górę i zwiedza.
Dziś Musiał wejść do zakładu tata koleżanki z psem Bolkiem. Ponieważ wydają tam pocztę z Impost - u jest tam takie biureczko. Bolek siedział przywiązany do biurka i wyglądał z za niego a na przeciwko siedział kot i przyglądał się Bolkowi. Siedzieli i gapili się na siebie. Bolka zamurowało i nawet nie szczeknął.

Ewa L. pisze:Już mu się nie chce samemu siedzieć na dole to przychodzi na górę i zwiedza.
Dziś Musiał wejść do zakładu tata koleżanki z psem Bolkiem. Ponieważ wydają tam pocztę z Impost - u jest tam takie biureczko. Bolek siedział przywiązany do biurka i wyglądał z za niego a na przeciwko siedział kot i przyglądał się Bolkowi. Siedzieli i gapili się na siebie. Bolka zamurowało i nawet nie szczeknął.

oj to musiał być widok :ryk:

zamurowało maluchy :ryk:

Ewa L. pisze:Już mu się nie chce samemu siedzieć na dole to przychodzi na górę i zwiedza.
Dziś Musiał wejść do zakładu tata koleżanki z psem Bolkiem. Ponieważ wydają tam pocztę z Impost - u jest tam takie biureczko. Bolek siedział przywiązany do biurka i wyglądał z za niego a na przeciwko siedział kot i przyglądał się Bolkowi. Siedzieli i gapili się na siebie. Bolka zamurowało i nawet nie szczeknął.

był w szoku, skad to się tam wzięło :lol:

Tygrysek musiał być chowany z psem bo psów się nie boi i przed nimi nie ucieka za to Bolek nienawidzi kotów.

Ewa L. pisze:Tygrysek musiał być chowany z psem bo psów się nie boi i przed nimi nie ucieka za to Bolek nienawidzi kotów.

może jednak nie, jak nie gonił Tygryska

mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Tygrysek musiał być chowany z psem bo psów się nie boi i przed nimi nie ucieka za to Bolek nienawidzi kotów.

może jednak nie, jak nie gonił Tygryska

Nie gonił bo był przywiązany :mrgreen:

i pewnie nie spodziewał się że na jego terytorium pojawi się kot i nie będzie się go bał.

Na ogół psy głupieją jak koty przed nimi nie uciekają .

Max to wtedy staje i szczeka na kota, żeby uciekał
oczywiscie dotyczy to tylko obcych, nie domowych :mrgreen:

barbarados pisze:Na ogół psy głupieją jak koty przed nimi nie uciekają .

To on tak właśnie zgłupiał.
Ocknął się jak Krzysiek podszedł żeby odpiąć smycz.
Oooo....wtedy to on się ważny zrobił i zaczął szczekać.
A Tygryniu....dokończył mycie łapki, leniwie odwrócił się i zbiegł schodami do piwnicy. :ryk:

Psinek się załamał . Tak go olać . Tak zlekceważyć :roll:

Ewa L. pisze:
barbarados pisze:Na ogół psy głupieją jak koty przed nimi nie uciekają .

To on tak właśnie zgłupiał.
Ocknął się jak Krzysiek podszedł żeby odpiąć smycz.
Oooo....wtedy to on się ważny zrobił i zaczął szczekać.
A Tygryniu....dokończył mycie łapki, leniwie odwrócił się i zbiegł schodami do piwnicy.

madry Tygrysek

barbarados pisze::ryk:
Psinek się załamał . Tak go olać . Tak zlekceważyć

dobrywieczór

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.14

Kto przegląda forum