LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsze

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon gru 09, 2013 18:02 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Lucusiowi się wydawało, że w korytarzu dzieje się coś niepokojącego :lol:
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 09, 2013 18:13 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

felin pisze:Lucusiowi się wydawało, że w korytarzu dzieje się coś niepokojącego :lol:
Obrazek


:mrgreen:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 09, 2013 21:07 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Jaki swistak slodki!

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33214
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 09, 2013 21:38 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Chwilę przedtem stał na wyprostowanych tylnych łapkach.
Ale nie zdążyłam uchwycić.
A minę miał :lol:
Przed chwilą za to zajrzałam do pokoju i w pudełku po pomidorach pod biurkiem siedzieli Lucuś i Barnaba, a obaj mieli takie miny, że nie wytrzymałam i zaczęłam rechotać :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 10, 2013 22:50 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Lucuś :1luvu:
Słupka robi jak Dżygit :)

Ależ to już duże kocisko :)
Żałuję, najchętniej bym go wzięła, ale kurde, no sama wiesz :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 11, 2013 9:22 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

felin pisze:Lucusiowi się wydawało, że w korytarzu dzieje się coś niepokojącego :lol:
Obrazek

Mówiłaś że kociaka masz na dt? Przecież to surykatka :lol:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro gru 11, 2013 12:50 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Slupeczek kochaniutki :twisted:
Przedtem to mi się wydawało, że mam podrapane plecy - po wczorajszym skoku to dopiero sznyty są :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 11, 2013 21:43 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Dziś zgubiliśmy ostatni mleczny kiełek - wszystkie znalazłam i zadołowałam na pamiątkę :)

Jak uznam, że nowy opiekun zasługuje na taki zaszczyt, to dostanie razem z wyprawką :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 12, 2013 17:49 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Naprawdę pozbierałaś wszystkie mleczne kły Lucka? :o

Ważyłaś go ostatnio? Ciekawi mnie ile już waży :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw gru 12, 2013 18:28 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Pozbierałam, bo znalazłam na dywanie :)
Co do wagi, to ostatnio był ważony przy szczepieniu, czyli trzy tygodnie temu i ważył 3 kilo i 15 deko.
Ale ciągle jest chudy jak szparag; przedwczoraj widział go sąsiad i powiedział, że anorektyk :lol:
Za to rośnie - długi jest cały i kończyny ma długie i cienkie.
Pani Ania, która go widziała w zeszłym tygodniu (a z racji pracy widziała tysiące kotów) stwierdziła, że będzie duży.
A dźwięki wydaje coraz śmieszniejsze, zwłaszcza jak się bawi :)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 13, 2013 13:17 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Chyba spłoszyłam chętną na Lucusia :?
Starsza pani chciała już przyjeżdżać i brać. Jednak nie spodobało jej się, że nie wykastrowany, bo "wie pani, nie chciałabym, żeby te koszta spadły na mnie" :roll:
Ma się jeszcze zastanowić, ale coś czuję, że drugi raz nie zadzwoni, bo na dodatek wspomniałam o umowie adopcyjnej.
Trudno; nie oddam komuś, kto biorąc zwierzaka nie przewiduje kosztów w okolicach stówy.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 13, 2013 13:26 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Nie, nie oddawaj Lucusia do domu podejrzanego :x
A pani Ania już definitywnie zrezygnowała?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 13, 2013 14:05 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Nie bój się, nie oddam.
Ani żadnym takim co to już chcą przyjeżdżać i brać; zwłaszcza przed świętami.
Pani Ania nie zrezygnowała całkiem, ale (to tak off the record :wink: ) zanim jej się ew. znowu przypomnę, wypada poczynić jakieś własne wysiłki, żeby Lucusiowi dom znaleźć; zwłaszcza, że leci w końcu ogłoszenie w wyborczej.
Nie jest powiedziane, że się jakiś fajny nie znajdzie.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 14, 2013 15:35 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Wyszłam wczoraj wieczorem z kotostanem na spacerek po blokowym korytarzu.
Jedni latają jak pershingi, inni dostojnie podążają w sobie wiadomym kierunku oraz celu (nawiasem mówiąc, czterech kotów to już wielkie stado :| ), czyli jak zwykle.
Aliści w pewnym momencie Lucuś puścił się biegiem w kierunku naszych drzwi, bo Barnaba bodaj z nich wyskoczył, a potem wskoczył z wrzaskiem i łomotem (znaczy, chodzi o to, żeby go gonić :wink: ). Po drodze natknął się na Felixa spokojnie zmierzającego w moją stronę i zamiast go minąć ... wskoczył mu na plecy, odbił się i popędził dalej :strach:
Mina Felixa bezcenna - nawet nie zdążył uniku wykonać :lol:
Na szczęście jest dużym kotem, więc nie zgięło go i marszu nie przerwał; tylko się obejrzał za wariatem :)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 15, 2013 19:22 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Dziś wykryliśmy, że Lucusiowi zaczynają się ruszać kolejne mleczaki :)
Rano biegał po domu z myszką w pyszczku i warczał okrutnie wtykając ją w różne dziury i wydłubując :lol:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 20 gości