Bąbel & Spółka... Michaś się trzyma i dzielnie znosi gości;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 21, 2013 12:43 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

Vill, data jeszcze niesprecyzowana :wink:
U nas raczej nerwowo, wczoraj odbył się zabieg ratujący życie PiPi. Peciu, dziękuję... :1luvu: :1luvu: :1luvu: I Panu Doktorowi, który wykonał koronkową robotę!!! Teraz spokojnie leczymy dalej z nadzieją, że będzie się już tylko lepiej i lepiej :ok: :ok: :ok:
Listopad... :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw lis 21, 2013 14:26 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

Asik....
Martwię się o Pipi :oops:
Aż się bałam zapytać.

U nas też Renifer ciągle w rozjazdach.
Biedny Rychu.
Jak Rafał wrócił to z radości (Rychu nie nie Renifer) jeździł miską z wodą po cąłym pokoju chyba przez 15 minut...
Biedny Rychosław jest sam, bo z kotami nie bardzo :(

Asik, ja cały czas myślę i trzymam kciuki... i wypatruję wiadomości od ciebie.

Za Pipi :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw lis 21, 2013 14:55 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

Zosik :1luvu: :1luvu: :1luvu: Dziękuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rychosław to dzielny chłopak, więc sobie na pewno dzielnie radzi, pomimo tęsknoty!!! Tyle złego w życiu przeszedł i dzięki Wam ma na kogo i gdzie czekać. Dzięki Wam żyje...
Ty się, Kochana, nic nie martw, tylko łap meksykański wiatr w żagle (troszkę dla mnie przemyć tyż, proszę :wink: :D). Już czekam na opowieści!!! Musisz też trochę czarów ze swojej wioski przywieść by mi zaczarować łepetynę przed kolejnym EEG :roll: (przełożyłam termin, bo kazali być wypoczętą i zrelaksowaną, a w tej chwili to raczej mało prawdopodobne :evil: ).
PiPi to bardzo dzielny Kozi Bobek, więc nie podda się i wszystko będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!
Czekamy na Ciebie baaaardzo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw lis 21, 2013 18:56 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

Asik, cały czas trzymam kciuki i pamiętam...
Najważniejsze, żeby Pipi już stanęła na wszystkie łapiaki.
Jakoś się na pewno spotkamy i pogadamy... jak widać trudno złapać termin, bo ot...życie...

Ja się martwię, ale wiem, że mogą liczyć na sąsiadów i wiem, że i Żubę wygłaszczą i Ryśka pozabawiają... oczywiście w miarę swoich możliwości i czasu...
Rychosław śpi z Reniferem kołami do góry, często z otwartymi oczami i czasem chrapie...

W Meksyku jest oczywiście różnie i czasem trudno, ale jest wiele rzeczy w ludziach i krajobrazach, które mnie rozrzewniają, za którymi tęsknię i tęsknić będę... tak już z duszyskiem rozdartym po wsze czasy... Mimo, że znowu żebraczę i czasem mi trudno... Asiku, cieszę się, że znowu tu jestem i cieszę się, że do was wrócę...

Niech wszystkie kosmacze wyzdrowieją a ty się masz wyciszyć...
Obiecaj mi...

Ściskam mocno
i tęsknię za wami
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob lis 23, 2013 13:51 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

jerzykowka pisze:Dzisiaj wypłynęłam na powierzchnię dzięki zaskakująco dobrym wynikom nerkowym Michasia. Przed chwilą dowiedziałam się, że pomimo 2 operacji scalania kości czaszki, w okresie ostatnich 2 miesięcy, wyniki nerkowe Michasia się wyraźnie polepszyły (sic!). Oczywiście użyta narkoza była wziewna, a za drugim razem Pan doktor nie użył nawet premedykacji, tylko skonstruował specjalne pudełko, do którego włożył Michasia i tam poddał go działaniu gazu. Dopiero potem wsadził mu rurkę w gardło (wybaczcie niefachowe określenie, pliss :wink: ) i dalej klasycznie operował. A wszystko to by maksymalnie chronić nerki :D I udało się :dance: :dance2: :dance: Myślę, że przyczynił się do tego również Azodyl, który Michaś przyjmuje stale. Od tego czasu parametry nerkowe przestały rosnąć, a nawet spadają :piwa: Może i kroplówki będą rzadsze, zobaczymy co zadecyduje doktor Neska, która prowadzi Micha.
Podskakuję ze szczęścia, by za jakiś czas znowu zamrzeć w przestrachu o PiPi, ale tak to już jest :?

Asik :1luvu: lejesz mi miód na serce takimi wieściami :1luvu:
Michaszku kocham CIę !!!!!!!!!!!! wiedziałam,że jesteś dzielny,ale to co pisze Asia,przebiło wszystko :1luvu: :1luvu:
Asik,z Pipi też będzie dobrze,JA Ci tak mówię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro gru 04, 2013 20:08 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

Poznań. Panleukopenia.
hyca pisze:Kochani,
w Was nasza ostatnia nadzieja... wczoraj umarła na tę chorobę nasza 3 miesięczna koteczka. dziś objawy dostał jej brat z miotu...
Mały ma coraz słabsze wyniki krwi. Po krew ozdrowieńca jesteśmy pojechać gdziekolwiek, byleby pomóc małemu.

Proszę pomóżcie,

pozdrawiam,
Asia


viewtopic.php?f=1&t=158841
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt gru 06, 2013 14:56 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

Kochane, odzyskałam swój komputer - wreszcie :roll: Czyli następuje kolejna moja reaktywacja :mrgreen:
U nas wiele się działo i dzieje. Na przykład dzisiaj orkan pozbawił nas prądu, a co za tym idzie ogrzewania. Jestem w pracy, ale Ukochania marzną :( Mam nadzieję, że pomimo wszystko dzisiaj przywrócą prąd!!! W końcu Mikołaj dzisiaj rządzi :ok: :ok: :ok:
Wszystkim Wam życzę przemiłych Mikołajków :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt gru 06, 2013 17:39 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

jerzykowska bardzo prosze o kontakt mailowy majaczka1@o2.pl , widzialam ze pisalas na temat leku synacthen watek w czerwcu, ja rowniez bardzo potrzebuje ten dla mojego chorego zwierzaczka , potrzebujemy jedną ampulke do pobrania jednorazowo krwi. prosze skontaktuj sie ze mna

majaczka1

 
Posty: 2
Od: Pt gru 06, 2013 17:23

Post » Sob gru 07, 2013 20:22 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

Witaj Asiu z Ferajną :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw gru 12, 2013 14:03 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

Kochane, bardzo serdecznie zapraszam na bazarek dla Ślepaczków: viewtopic.php?f=20&t=158995
Może akurat coś Wam wpadnie w oko :oops:


Muszę chyba trochę fotek wrzucić, bo dawno Ukochań nie prezentowałam :wink: :D
Są takie kochane... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw gru 12, 2013 14:23 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

Aśka jak mi się tęskni za Tobą, ale czasu na wszystko brak.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw gru 12, 2013 18:07 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

jerzykowka pisze:
Muszę chyba trochę fotek wrzucić, bo dawno Ukochań nie prezentowałam :wink: :D
Są takie kochane... :1luvu: :1luvu: :1luvu:

tak,tak,foteczki ,wszystkich skarbów ,tak tak :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto gru 17, 2013 8:56 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

Zamiast fotek thriller :cry:
Wkleję to, co napisałam w wątku Agneski, bo nie mam jeszcze siły o tym wszystkim opowiadać :oops:

"Agnieszko :1luvu: :1luvu: :1luvu: nie mam słów podziękowań, a właściwie teraz, gdy Basine Obłoczki zostały odnalezione i uratowane nadal wychodzę z szoku i potrafię tylko dziękować :oops:
Całym sercem i z całych sił dziękuję Tobie oraz Twoim przyjaciołom z grupy Jokot oraz spoza niej. Bez Was wszystko byłoby inaczej, straszniej, tragicznie. Przecież gdy zadzwoniła do mnie opiekunka Tuptusia i Atomisia informując, że koty zostały ukradzione i wyniesione w koszu na brudną bieliznę (sic!) nie wiadomo dokąd, kiedy prosiła mnie o pomoc, byłam w Poznaniu czyli bardzo daleko. Nawet w rozmowach z psychopatą, o przepraszam - z szanowanym kardiologiem, który koty uprowadził mogłam liczyć na Ciebie, na pomoc prawną oraz każdą inną z Waszej strony.
Jeszcze nie umiem napisać o tym, co się stało. Przytłacza mnie chaos emocji :oops: Będę Ci bardzo zobowiązana jeśli zechcesz opisać to co się wydarzyło i ostrzec innych. Oczywiście prędko się ogarnę, bo przecież przed nami droga prawna i, miejmy nadzieję, proces!!!
Teraz Białe bezpiecznie i spokojnie grzeją doopki u Ciebie, a wkrótce przeniosą się do DT, w którym będą miały towarzystwo wyłącznie jednego pieska. Kochana Ania Adopcyjna z Fundacji Agapeanimali przeprowadza się właśnie do Warszawy i Tuptuś z Atomisiem zamieszkają z Nią na czas szukania domu - takiego na zawsze. Nie będą już musiały odbyć długiej podróży do Poznania, bo w ostatnim czasie przeżyły stanowczo zbyt wiele. Ponownie straciły cały swój świat, wspaniały świat...

DZIĘKUJĘ CI JAK SZALONA :!:
I przesyłam mnóstwo całusów i przytulanek dla puchatych Białych Obłoczków :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Oraz wszystkich Twoich podopiecznych!!!

Jak dobrze, że Basieńka czuwała i czuwa nad tymi cudownymi kotami...................."



Wraz z Fundacją Agapeanimali oraz Agnieszką i Jej przyjaciółmi zrobimy wszystko by sprawa zakończyła się wyrokiem sądowym :!:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto gru 17, 2013 10:46 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

Asieńko przytulam.... Brak słów po prostu.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto gru 17, 2013 14:20 Re: Bąbel & Spółka... oraz Michaś.

Dzięki Vill! Najważniejsze, że Obłoczki całe i zdrowe...

Przeklejam z wątku Agneski:
Agneska pisze:Na pewno założymy wątek ostrzegawczy przed domem, w którym były Obłoczki. Ja też muszę trochę jeszcze uspokoić myśli.

Koty były w tym domu szczęśliwe, kochane, dopieszczone.
Ale, niestety, tam w każdej chwili może wejść "pan domu" :twisted: , który "bierze sprawy w swoje ręce" i wbrew woli prawnej opiekunki kotów po prostu wynosi je z domu. Okłamuje własną rodzinę i przedstawicieli fundacji - każdej z osób przedstawiając inny przebieg wypadków, wszystkie scenariusze nie mogą być prawdziwe, skoro są ze sobą sprzeczne.

Dlatego żadne zwierzęta nie będą tam bezpieczne. Opiekunka i jej matka mogą bardzo się starać i troszyczyć o zwierzęta, ale nie są w stanie ustrzec ich przed ojcem/mężem.

Panu wydawało lub wydaje się, że jest bezkarny. Myli się, sprawa będzie miała swój dalszy ciąg. Porzucenie zwierząt jest przestępstwem. A nasza zaprzyjaźniona pani prawnik nie odpuści. :ok:

Kilka osób było mocno i aktywnie zaangażowanych w sprawę poszukiwania kotów, wraz z Jerzykówką jeszcze raz bardzo serdecznie Wszystkim dziękuję. :1luvu:

W tej chwili Tuptuś i Atomek są w izolatce łazienkowej. Jeśli będą chcieli wyjść, to zobaczę jak będzie rozwijać się sytuacja, jak będą reagować na stado. Na pewno potrzebują teraz spokoju i go mają. :)


Dziękuję...
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot] i 865 gości