Wątek dla nerkowców - VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro gru 11, 2013 6:19 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Inne wyniki stoją w miejscu.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 11, 2013 12:37 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Czy ktoś ma pomysł na niskie leukocyty u nerkowca?

W październiku był epizod niskich leukocytów, 1000, przy normie od 6 tys, kot dostał filgrastim, wyniki poszły w górę i miesiąc temu były ładnie w normie.
Teraz w badaniu kontrolnym znów są poniżej normy, na razie 5300 (G/l, norma dla porządku 6000-20 000).
Były podejrzenia, że leukopenia mogła być skutkiem ubocznych leków (omeprazol i peritol), dlatego od miesiąca Maciek ich nie je i nie miało to wpływu na jego parametry nerkowe (są na takim poziomie jak ostatnio, czyli kreatynina 2,5 mg/dl, mocznik 130 mg/dl). Potas i magnez w ostatnim badaniu poniżej normy, w tym już w normie (znaczy suplementacja działa). Co ciekawe, erytrocyty poszły mu w gorę, był okres, że były na poziomie 5 T/l przy normie od 6,5, teraz są 7. Pozostałe parametry czerwonokrwinkowe w normie.

Zastanawiam się, czy można jakoś nieinwazyjnie wyczaić, czy chodzi o osłabione wytwarzanie leukocytów, czy może o zbyt szybkie ich niszczenie.
Wiem, że można zrobić badanie szpiku, ale to wiąże się z narkozą, a tego chciałabym uniknąć.

Aha, Maciek dostaje beta-glukan, ale jak widać nie pomaga (może za mała dawka? ale dostaje 50 mg, tyle ile jest w kocich preparatach).

Jakieś pomysły? :)
Chyba żeby iść z tym na ogólne forum?

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 11, 2013 12:40 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

A kota była badana pod katem FELV?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro gru 11, 2013 12:45 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

taizu pisze:A kota była badana pod katem FELV?


Parę lat temu tak. Myślisz, żeby powtórzyć?

I czy nie powinien mieć do tego innych objawów?

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 11, 2013 13:26 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Yagutka pisze:Czy ktoś ma pomysł na niskie leukocyty u nerkowca?

W październiku był epizod niskich leukocytów, 1000, przy normie od 6 tys, kot dostał filgrastim, wyniki poszły w górę i miesiąc temu były ładnie w normie.
Teraz w badaniu kontrolnym znów są poniżej normy, na razie 5300 (G/l, norma dla porządku 6000-20 000).
Były podejrzenia, że leukopenia mogła być skutkiem ubocznych leków (omeprazol i peritol), dlatego od miesiąca Maciek ich nie je i nie miało to wpływu na jego parametry nerkowe (są na takim poziomie jak ostatnio, czyli kreatynina 2,5 mg/dl, mocznik 130 mg/dl). Potas i magnez w ostatnim badaniu poniżej normy, w tym już w normie (znaczy suplementacja działa). Co ciekawe, erytrocyty poszły mu w gorę, był okres, że były na poziomie 5 T/l przy normie od 6,5, teraz są 7. Pozostałe parametry czerwonokrwinkowe w normie.

Zastanawiam się, czy można jakoś nieinwazyjnie wyczaić, czy chodzi o osłabione wytwarzanie leukocytów, czy może o zbyt szybkie ich niszczenie.
Wiem, że można zrobić badanie szpiku, ale to wiąże się z narkozą, a tego chciałabym uniknąć.

Aha, Maciek dostaje beta-glukan, ale jak widać nie pomaga (może za mała dawka? ale dostaje 50 mg, tyle ile jest w kocich preparatach).

Jakieś pomysły? :)
Chyba żeby iść z tym na ogólne forum?

A zauważyłaś jakieś zmiany w zachowaniu kota?
Miałam taki problem z leukocytami, postarałam się odgrzebać na forum, znalazłam na szybko tylko to
viewtopic.php?p=5759743#p5759743
Faktycznie objawy były dramatyczne, ale taki spadek był zagrożeniem życia, no i była realna jego przyczyna, mianowicie szczepienie.
Postaram się poszukać jeszcze, zwłaszcza a propos tego "nie widzenia" leukocytów w badaniu. Ale potrzebny jest rozmaz i przeliczenie "ręczne", żeby sprawdzić czy leukocyty są, rosną, itp. Po 4 latach nie pamiętam już tego tłumaczenia, jak to z leukocytami bywa, ale może dopytaj weta pod tym kątem?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 11, 2013 13:36 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

casica pisze:A zauważyłaś jakieś zmiany w zachowaniu kota?
Miałam taki problem z leukocytami, postarałam się odgrzebać na forum, znalazłam na szybko tylko to
viewtopic.php?p=5759743#p5759743
Faktycznie objawy były dramatyczne, ale taki spadek był zagrożeniem życia, no i była realna jego przyczyna, mianowicie szczepienie.
Postaram się poszukać jeszcze, zwłaszcza a propos tego "nie widzenia" leukocytów w badaniu. Ale potrzebny jest rozmaz i przeliczenie "ręczne", żeby sprawdzić czy leukocyty są, rosną, itp. Po 4 latach nie pamiętam już tego tłumaczenia, jak to z leukocytami bywa, ale może dopytaj weta pod tym kątem?


Nie, zmian w zachowaniu żadnych. Kot nawet przy tym tysiącu leukocytów był tak samo aktywny jak kiedyś. W życiu bym wtedy nie powiedziała, że to kot praktycznie bez odporności.

Owszem, miewa czasem ciut gorsze dni w tym sensie, że więcej śpi, albo trochę mniej je, ale tak miewa od paru miesięcy i takie gorsze samopoczucie nigdy nie trwa więcej niż 24h. Przy czym zwykle kolejnego dnia nadrabia i je trochę więcej. Natomiast na pewno nie są to zmiany duże, zresztą kot jest raczej leniwym kanapowcem od zawsze, więc naprawdę ciężko zauważyć zmianę aktywności ;) Drugi kot jest jeszcze większym leniwym kanapowcem ;)
Sprawy kuwetowe w normie, do jedzenia przychodzi, bawi się, reaguje jak wcześniej, no bez znacznych zmian.

Rozmaz z krwi obwodowej pewnie niewiele da, lepszy byłby ze szpiku, wtedy od razu by było widac, jak szpik pracuje, no ale to narkoza :(

Ale o normalny rozmaz się zapytam przy okazji, zrobić można.

Aha, tak mi jeszcze wpadło, że może to zęby? Maciek nie ma dobrych zębów, wetka mówiła, że przydałoby się czyszczenie, pewnie nawet wyrywanie, ale znowu - narkoza :(

Niestety mam wizję, że po narkozie kot mi zejdzie w trybie ekspresowym przy tych chorych nerkach i w tym wieku :(

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 11, 2013 16:02 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

My się chyba nie bardzo rozumiemy.
Gdy Zawieszka, moja kotka, miała realny spadek leukocytów - 2,5 tys., leciała przez ręce. Nie mogłabyś czegoś takiego przeoczyć. Kot przy tak znacznym obniżeniu leukocytów nie jest w stanie funkcjonować normalnie. Już ten właśnie poziom (2,5 tys) był bezpośrednim zagrożeniem życia, 1000/ To nie jest możliwe.
Albo to błąd w badaniach, albo jest tak jak pisałam - leukocyty są, ale maszyna ich nie widzi. Dlatego trzeba przeliczyć wszystkie parametry białokrwinkowe. To, na podstawie morfologii zrobi po prostu wet, a przynajmniej powinien zrobić.
Jeśli jest stan zapalny, a piszesz o ząbkach, to właśnie leukocyty nie muszą być widziane w badaniu krwi, bo one akurat walczą z wrogiem. Dopytaj weta. Nie umiem tego inaczej objaśnić.
Jeśli wykluczone zostały wirusówki, to prawdopodobnie przyczyna jest albo błąd, albo to, o czym pisałam.

Natomiast dziwi mnie, że wet się nie zdziwił, iż kot mający leukocyty na poziomie 1000, żyje i funkcjonuje.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 11, 2013 16:23 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

A kto powiedział, że wet się nie zdziwił? Nic takiego nie napisałam.

Badania były powtarzane, najpierw było 2,8, po tygodniu był tysiąc. Zarówno przy 2,8, jak i przy tysiącu, kot był w niezmienionym stanie. Możesz oczywiście nie wierzyć ;)
W przypadku ludzi też nieraz bywa tak, że wyniki jedno, a człowiek nadal żyje.

Co masz na myśli, pisząc "Dlatego trzeba przeliczyć wszystkie parametry białokrwinkowe."?

Natomiast doczytałam, że to co piszesz o "walce z chorobą" dotyczy w głównej mierze limfocytów i limfopenii. Np. w przypadku ostrych infekcji wirusowych może dojść do nadmiernej aktywacji limfocytów T i do ich sekwestracji w węzłach chłonnych i tym samym do limfopenii w krwi. Przynajmniej u ludzi.
Może też dojść do sekwestracji neutrofili w śledzionie w przypadku splenomegalii. Wtedy wiąże się to z nadmiernym niszczeniem neutrofili, ale także erytrocytów i płytek.

Czyli trzeba by najpierw stwierdzić, czy leukopenia u Maćka jest to limfopenia, czy neutropenia. Przy czym jeśli chodzi o obraz białych krwinek, to ma w normie - znaczy w obniżonej liczbie leukocytów ma właściwe odsetki kwasochłonnych, segmentów i limfocytów. Co by oznaczało, że wszystko idzie w dół, a nie ktoryś z typów.

Hmmm, szpik by się przydał.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 11, 2013 18:01 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Yagutka pisze:
taizu pisze:A kota była badana pod katem FELV?


Parę lat temu tak. Myślisz, żeby powtórzyć?

I czy nie powinien mieć do tego innych objawów?

Nie musi, zanim wirus się nie rozwinie; to tak jak człowiek HIV+ , latami może nie mieć objawów. Zbadaj koniecznie.

Obniżony poziom samych WBC pojawia się też prawdopodobnie od niektórych leków na tarczycę, znam 2 osoby które mają stale w zasadzie WBC poniżej normy, czasem bardzo poniżej i nie wiadomo dlaczego (u jednej podejrzewane są właśnie leki tarczycowe, u drugiej i to nie) Nie mają żadnych szczególnych objawów, a zdarzyło się WBC wynoszące 2.500.
Ostatnio edytowano Śro gru 11, 2013 18:06 przez taizu, łącznie edytowano 1 raz
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro gru 11, 2013 18:04 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

taizu pisze:
Yagutka pisze:
taizu pisze:A kota była badana pod katem FELV?


Parę lat temu tak. Myślisz, żeby powtórzyć?

I czy nie powinien mieć do tego innych objawów?

Nie musi, zanim wirus się nie rozwinie; to tak jak człowiek HIV+ , latami może nie mieć objawów. Zbadaj koniecznie.

Obniżony poziom samych WBC pojawia się też prawdopodobnie od niektórych leków na tarczycę, znam 2 osoby które mają stale w zasadzie WBC poniżej normy, czasem bardzo poniżej i nie wiadomo dlaczego (u jednej podejrzewane są właśnie leki tarczycowe, u drugiej i to nie) Nie mają żadnych szczególnych objawów.


Przy okazji kontrolnej morfologii zrobię wobec tego jeszcze wirusówki dla pewności.

No właśnie, też początkowo był pomysł, że to leki, zwłaszcza że znalazłam informacje, że omeprazol może powodować leukopenię, dlatego odstawiliśmy. Przy czym na apetyt / mdłości kota to kompletnie nie wpłynęło na szczęście.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 11, 2013 18:29 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Yagutka pisze:A kto powiedział, że wet się nie zdziwił? Nic takiego nie napisałam.

Badania były powtarzane, najpierw było 2,8, po tygodniu był tysiąc. Zarówno przy 2,8, jak i przy tysiącu, kot był w niezmienionym stanie. Możesz oczywiście nie wierzyć ;)

No nie wierzę :) i takie moje prawo.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 11, 2013 18:35 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Yagutka pisze:
Co masz na myśli, pisząc "Dlatego trzeba przeliczyć wszystkie parametry białokrwinkowe."?



Aparaty często przekłamują.
Wet robi rozmaz ręczny, liczy białe podstawia do wzoru i ma realny wynik liczny leukocytów z dokładnym określeniem ile jakich jest. Jest to najbardziej wiarygodny wynik. Aparaty dość często się mylą, tak samo jest erytrocytami gdy się zlepiają, są za małe itp. to aparat ich nie widzi.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Śro gru 11, 2013 19:15 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Do jakich parametrów kreatyniny i mocznika jest w stanie pociągnąć kot z wieloletnią PNN? Ilukrotnie przekroczonych norm?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro gru 11, 2013 19:23 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Mysza pisze:Do jakich parametrów kreatyniny i mocznika jest w stanie pociągnąć kot z wieloletnią PNN? Ilukrotnie przekroczonych norm?

Wiesz, ja nie bardzo rozumiem pytanie.

To wszystko zależy od kota, ale z czasem, z chorobą, kot toleruje coraz wyższe poziomy mocznika i okazuje się, że może (przy wspomaganiu) całkiem nieźle funkcjonować. I może to trwać miesiącami, latami nawet. Z kreatyniną jest podobnie, i ona z czasem, z chorobą jest na wyższym poziomie, ale gdy zaczyna rosnąć szybko i nieubłaganie, niezależnie od mocznika, to to jest zły bardzo znak.
Nie wiem czy odpowiedź jest zadowalająca.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 11, 2013 19:55 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Nie do końca ;) To że przy dwukrotnie przekroczonych normach kot potrafi latami doskonale funkcjonować, to wiem. Łudzę się nadzieją, że uda mi się zbić pięciokrotnie przekroczone i jeszcze trochę pociągnie. Ale nie wiem czy słusznie. Wiem, że każdy kot to przypadek indywidualny, ale do jakich parametrów PNN pozwala żyć?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 48 gości