LAURA została i niech tak zostanie !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro gru 11, 2013 11:38 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Nie wiem co mógł dostać. Z doświadczenia wiem,że jak sama nie podam systematycznie lekó to nic z tego nie jest. Osobiście nie znam cudownego środka an zatrzymanie kupali. Betamox jest słabym antybiotykiem często podawanym przy takich rewolucjach.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 11, 2013 11:44 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

U mnie sprawdza się stoperan, w minimalnej ilości.Wysypuję prawie wszystko z kapsułki, zamykam ją i do pysia.Działa, tak mi radziła wetka i to stosuję.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 11, 2013 12:16 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Dzięki, spróbuję po pracy...

...orany, taki kochany Marmur i tak musi nacierpieć się.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 11, 2013 12:21 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

ewar pisze:U mnie sprawdza się stoperan, w minimalnej ilości.Wysypuję prawie wszystko z kapsułki, zamykam ją i do pysia.Działa, tak mi radziła wetka i to stosuję.

Daję rozuszczone w minimalnej ilości wody strzykawą. Kupuję Oraslait malinowy , rozrabiam małą ilość i do wszystkiego dodaję (to elektrolity) ale dopiero jak unormuje się biegunka. Dr Czubek tak nam radziła postepowac przy Żuniu.

Pogadaj z wetem. Priorytetem jest zatrzymanie biegunki. Koksydia dają takie efekty. Ale to może być wszystko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 11, 2013 13:01 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Czekoladowa pasta to Diar-sanyl. Faktycznie dobra przy takich problemach.
Mamy też dostęp do Enterogelanu, który ładnie zagęszcza kupska i pomaga chronić śluzówkę jelit. Tylko nie wiem kiedy moglibyśmy Ci to podrzucić.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 11, 2013 15:31 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Będę odzywać się, jakby było potrzebne to podjadę albo dziecko...
dzienks

c.d.n.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 11, 2013 16:39 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

kciuki mocne!!!!

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Śro gru 11, 2013 19:56 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

jak uważasz po czym pojawiła się biegunka?
w którym momencie?
co jadły wcześniej?
do czego miały dostep?
co mogły zjeść dziwnego?
kto to jest pannica?
co mogła podac?

czy koty dostały leki dopyszczne?
jakie?
przy biegunkach istotne jest podac leki dopyszczne - sa srodki działające praktycznie natychmiast po podaniu przeciwzapalnie i osłonowo (neomycyna w płynie, ulgastran w syropie) a nie wchłaniaja sie z przewodu pokarmowego wiec nie obciążają narzadów metabolitami - co nie jest bez znaczenia


kup karme RC gastro intenstinal - suche i nic innego nie dawaj oprócz wody

potrafisz podac kropłówke podskórnie?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro gru 11, 2013 21:54 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Wróciliśmy, jest troszeczkę lepiej. Nie ma temperatury, było 41 jest 38,9. Apetyt solidny. Była kroplówka, lekarstwa w zastrzyku. Mam zbierać kupy i zanieść w piątek. Brzuch jest wzdęty, ale nie strasznie. Marmur przez całą kroplwkę z wdzięczności mruczał. Wczoraj był niezadowolony i uciekał do kontenera. Jutro może pobiorą krew.
Dostaje lincospectin, corebral, i melowem plus 140 ml ringera. Czyli metacam wymyśliłam.
Biegunka była od początku, od października. Przygasała, potem jakby zanikła. Małe koti siedzą w małym pokoiku, w którym śpię. W pozostatałej części mieszkanie są 4 dorosłe koty, dwie sunie z mniejszych i pannica-maturzystka mieszkająca ze mną, fajna...
Małe jedzą suche, Orijen, Purinę i jakieś włoskie, podobno b dobea, lubią. Woda gotowana, zmieniana.
Od pażdziernika były dwa razy odrobaczane Fendenbazolem. Cala czwórka, troje pozostałych zaczeło przybierać na wadze, a Marmur raczej nie. 20 listopada dałam trochę sparzonych kurzych serc. Koty zjadły z apetytem. Potem Marmur zwymiotował, wymioty były z glistami. Więc znowu wszyscy dostali Fendenbazol. I po 20 listopada Marmur zaczął się czuć gorzej, np nie ganiał za światełkiem, za wędką, za myszkami. Ale przychodził, miział, jadł. Od grudnia apetyt coraz mniejszy, kotek osowiały. Wczoraj to był b nędzny, Biegunka pojawiła się, czy powróciła po 20 listopada.
Cały dzień jestem w pracy, wydaje się, że pozostali nie mają biegunki...Kotki czasem wybiegają z pokoiku i ganiają po całym mieszkaniu, ale jedna z suczek ma ochotę zaatakować je, dlatego zaganiam towarzystwo z powrotem...
Pannica raz, tydzień temu, kiedy już Marmur był średni dała małym Whiskasa z puszki. To dla kotka z biegunką nie było najlepsze. Pannica jest dzieckiem i wielu rzeczy jeszcze nie wie...to był jedyny przypadek czegoś "trującego". Oprócz suchego dawałam kurczaka gotowanego, wołowinę sparzoną lub gotowaną.
Dopyszcznie dostawały Biostyninę, po tym jak Filon poszedł po dachach i po powrocie zaczął kichać. Pomogło Filon dostał jeszcze Unidox. Ale to było w październiku.
Jeżdżę codziennie (dzisiaj drugi raz, ale przez najbliższe dni wiadomo, że mam pojechać) na kroplówkę. Przy okazji są oględziny, mierzenie temp. Humor Marmurowi wyraźnie wrócił.
Narazie nie chce zdradzać, że potrafię podać kroplówkę podskórnie...
Kupię RC gastro intenstinal. Narazie je kurczaka z ryżem. Suchym nie był ostatnio zainteresowany. Dzięki, trochę najadlam się strachu...

Wszystko jest bajecznie proste, póki kotki są zdrowe...

Dzienks, będę walczyć o Marmurka - ja to się szybko zakochuję :1luvu:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 11, 2013 23:26 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

zostaw go na gastro
glisty często gdy jest ich b. duzo, bardzo uszkadzają jelita - leczenie jelit potrwa
jednorazowe odrobaczenie może nie być skuteczne
obcy sa wytrwali, niestety :evil:
całe stado masz do bardzo rzetelnego odrobaczenia czymś b. dobrym na robale, ale już nie fenbenazyną - innym lekiem, najlepiej skojarzonym - całe stado, to również te w innych pokojach,
chałupa do dezynfekcji jak i kuwety

czyli wniosek jest jeden - fenbenazyna "przytruwała" robale albo następowało wtórne zakażenie

idą święta :mrgreen: wielkie pranie wszystkiego co się da, oraz drobiazgowe sprzątanie jak znalazł :mrgreen:
odkażanie można potraktować jako dodatek specjalny :mrgreen:

powodzenia, obcy to czasami strasznie upierdliwa sprawa
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw gru 12, 2013 0:06 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Mój tymczas był odrobaczony dwa raz fenbendazolem, najpierw dostał połowę dawki, a na drugi dzień całą. W kupie nie było robali. Na 10 dzień dostał biegunki i wymiotów. Z antybiotyków dostał też Sul-Tridin. Leki p/wymiotom nie działały. Po powrocie od weta kot gasł w oczach, więc wróciliśmy do lecznicy, gdzie dostał kolejną baterię leków. W domu ledwo dychał, glukoza go trochę ocuciła. Wieczorem znalazłam w kale martwe glisty. Na drugi dzień wet dał mu anipracit i levamisol. Kot wymiotował w drodze do domu żywymi glistami. Miał też zapalenie płuc i oskrzeli.

Robale potrafią uodpornić się na preparaty.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw gru 12, 2013 0:58 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Ja u kotów w domu i u bezdomniaczkow stosuje tylko milbemax.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw gru 12, 2013 9:13 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Za mną straszna noc. Trzy pozostałe małe wymiotowały robalami. Mają też podobną biegunkę do produkcji Marmura. Marmur lepszy, nie to co było, ale jeszcze. Pralka wylała, pewnie na złom itd. Biorę ostatni dzień urlopu. :ryk:

Nie bardzo wiem co dalej?
Teraz już w leczenie Marmura nie będę ingerować. Nie bardzo mogę tam udać się z pozostałymi, kasa! To drogie miejsce...

Poza tym Klasyk i Filon to dziki !
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 12, 2013 9:21 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Tez stosuje Milbamax. Ale ostatnia tymczaska mimo podania 2 x tego specyfiku miała robaczkowy odjazd. Wetka podała jej Advocata na kark . Zrobiliśmy abdania i według niej Suri mjest mocno zarobaczona "w środku". Jest wyraźna poprawa. Kot przestał dusić się, gęgać, ma wolniejszy i głębszy oddech ,wreszcie je i bawi się.

Bez odrobaczenia nie dasz rady.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw gru 12, 2013 9:25 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Jeszcze pamiętaj o larwach. U mojego tymczasa doprowadziły też do zapalenia płuc i oskrzeli. A chory co piątek był nowy element (zatrucie, oskrzela, wstrząs po użądleniu osy) w miesiąc poszły prawie trzy stówy.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 14 gości