OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 10, 2013 20:21 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

MalgWroclaw pisze:A dobry był ten rosół? :D

Koty nie narzekały. Ruch był jak w barze. Dopóki nas Janusz nie nakrył :twisted:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 10, 2013 20:26 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

ASK@ pisze:
MalgWroclaw pisze:A dobry był ten rosół? :D

Koty nie narzekały. Ruch był jak w barze. Dopóki nas Janusz nie nakrył :twisted:

Pozmywał? :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 10, 2013 20:28 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

OKI pisze:
ASK@ pisze:
MalgWroclaw pisze:A dobry był ten rosół? :D

Koty nie narzekały. Ruch był jak w barze. Dopóki nas Janusz nie nakrył :twisted:

Pozmywał? :mrgreen:

marzenie :cry: Gorzej się stało. Zastrzegł, że więcej nie je pomidorówki :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 10, 2013 20:29 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

ASK@ pisze:
OKI pisze:
ASK@ pisze:
MalgWroclaw pisze:A dobry był ten rosół? :D

Koty nie narzekały. Ruch był jak w barze. Dopóki nas Janusz nie nakrył :twisted:

Pozmywał? :mrgreen:

marzenie :cry: Gorzej się stało. Zastrzegł, że więcej nie je pomidorówki :cry:

oj tam, oj tam, zapomni :lol:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 10, 2013 20:33 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

ASK@ pisze:
OKI pisze:
ASK@ pisze:
MalgWroclaw pisze:A dobry był ten rosół? :D

Koty nie narzekały. Ruch był jak w barze. Dopóki nas Janusz nie nakrył :twisted:

Pozmywał? :mrgreen:

marzenie :cry: Gorzej się stało. Zastrzegł, że więcej nie je pomidorówki :cry:

Podzielisz się z koteczkami i przeżyjecie to jakoś :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 10, 2013 20:34 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

Dobra, skończcie o rosole. Może ktoś by tak nad Dropsem się pozachwycał. Powiedziałam mu, że w net poszedł i czeka na wrażenia. Foka z niego ale śliczna foka. Strasznie ciekawski się robi. Reaguje na imię. I na panikę Rudzika. Uciekł w kąt z wrzaskiem jak naszemu jakieś zwidy się ukazały. Znaczy się popierniczony jak to prawdziwe prawie rude. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 10, 2013 20:36 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

Co tam prawie rude... Pozwolisz, że się rosołkiem pozachwycam :kotek:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 10, 2013 20:39 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

OKI pisze:Co tam prawie rude... Pozwolisz, że się rosołkiem pozachwycam :kotek:

Zdjątka akuratnie dla przyszłego domu są :roll: . Jakby tak zerkał . :evil: I jak ja mam zachwalać, że Tami ,Myszka i Mikusiek są fajni i grzeczni. Co prawda grzeczni byli. Zmieniali się nad garem bez kłótni. Fajni też są. Zostawili rosołek... dla nas.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 10, 2013 20:54 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

ASK@ pisze:
OKI pisze:Co tam prawie rude... Pozwolisz, że się rosołkiem pozachwycam :kotek:

Zdjątka akuratnie dla przyszłego domu są :roll: . Jakby tak zerkał . :evil: I jak ja mam zachwalać, że Tami ,Myszka i Mikusiek są fajni i grzeczni. Co prawda grzeczni byli. Zmieniali się nad garem bez kłótni. Fajni też są. Zostawili rosołek... dla nas.

Dla Ciebie. Janusz nie chce :mrgreen: :ryk:

Kotecki nasze kochane, zanudziłybyśmy się bez nich :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 10, 2013 21:41 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

ASK@ pisze:Zastrzegł, że więcej nie je pomidorówki :cry:

Jego strata.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto gru 10, 2013 21:45 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

Też by mi się znudziła wieczna pomidorowa - moja mama tak nam kiedyś w domu serwowała, że potem przez 10 lat nie tknęłam, choć pomidory i różne pomidorowe rzeczy uwielbiam.
A nie możesz robić na tym innych zup - choćby drugiej nieśmiertelnej - ogórkowej. Albo kalafiorowej.
W zasadzie na kurczaku można wszystko oprócz fasolowej i (raczej nie) kapuśniaku.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro gru 11, 2013 1:02 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

To ja się głuchą nocą pozachwycam Dropsikiem. Przede wszystkim bardzo się zmienił od czasu gdy go widziałam. Ma śliczne futerko i takie czyściutkie. I te oczy.......... Piękny jest. Ma taki słodki pyszczek, ładnie umaszczony, ta ruda łatka koło noska wygląda tak, jakby robił "pysia" do całowania, albo jakby się ubrudził pomidorówką.
Cieszę się, że się zasymilował z resztą kociastych. :)
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro gru 11, 2013 8:05 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

koteczekanusi pisze:Też by mi się znudziła wieczna pomidorowa - moja mama tak nam kiedyś w domu serwowała, że potem przez 10 lat nie tknęłam, choć pomidory i różne pomidorowe rzeczy uwielbiam.
A nie możesz robić na tym innych zup - choćby drugiej nieśmiertelnej - ogórkowej. Albo kalafiorowej.
W zasadzie na kurczaku można wszystko oprócz fasolowej i (raczej nie) kapuśniaku.

I owszem było wszystko. I kapuśniaczek, i ogórkowa ,i żurek ,i do sosu wlewałam...Ale pomidorówka była najczęściej bo ... jest zupą dla leniwych. A ja do tej kategorii należę :cry:

Ślisko. Chodniki jakby lukrem obciągnięte. Tuptałam ostrożnie ale nożynka z bucikiem, gdzie trefna sznurówka jest, parę razy mi numer zrobiła . Poszła swoja drogą nie pytając mnie o zdanie.

Idąc do posesjowej zamarłam. Stałam chwilę nie mogąc załapać co się zmieniło. Moje drzewo ścieli. Moje cudne drzewo co smyrało gałęziami przechodniów. Konary kaskada spływały do dołu. Zawsze piękne, czy to zielone czy ogołocone z sukni letniej. Piękne drzewo ,na które już z dala patrzyłam zachwycając się wężykowymi gałazkami zawsze cudnie wyglądającymi na tle nieba. Nie ma. I drugiego wielkiego drzewiska rosnącego zaraz dalej, też nie ma. Została sterta gałęzi i pieniek porżnięty na części. Stare drzewo.
Głupia jestem bo poryczałam się. Dotykałam leżących gałązek i...ryczałam. Wszystko zniszczymy. Wszystko przeszkadza. Podobno w tym miejscu ma być stacja benzynowa. Ale czy ludzki projektant nie powinien pomyśleć o naszych oczach i duszy. Co nam zostanie bez drzew? Pustka i mury.

Idąc do pracy natknęłam się na dulczącego w krzalunach pingwinka. Widziałam go już wczoraj. Wyszedł kolejny i jeszcze jeden. Dałam puszkę i chrupki. Rzuciły się na jedzenie. Są białe i zadbane. Będą białe czy zaraz zeszmacą się?
Wczoraj mnie ktoś pytał czy coś wiem o kotach koczujących w śmietniku na ul. Skłodwoskiej. Obeszłam wszystkie śmietniki wracając z pracy. Prócz tego bo daleko od drogi był. Na bloku obok pisze ul.Skłodowska :cry: . Czyżby to te dzieci były? Bo to jeszcze dzieci są. Wiosenne rodzeństwo. Tam ludzie wypuszczają koty. Płochliwe są. Takie są czy zaraz przestaną sie płoszyć. Jeden kuleje. Po obserwuję. Dokarmię jeśli trzeba będzie. Popatrzę gdzie by budkę może wstawić jeśli trzeba będzie.
Nie wiem. Po prostu nie wiem co będzie jak są oswojone ,będą dulczyć dalej i ich wygląd zmieni się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 11, 2013 8:07 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

Wiesz, co będzie :(
Szkoda drzew ... :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro gru 11, 2013 8:32 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

alix76 pisze:Wiesz, co będzie :(
Szkoda drzew ... :(

Mam nadzieję,że wystarczy je tylko karmić. Wstanę najwyżej 10 min wcześniej zrobię kilkaset metrów więcej. Co to za różnica 3 koty więcej przy nastu :roll: Tylko niech nie oswajają się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 14 gości