Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 03, 2013 21:34 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Duszek686 pisze:Promyczek chyba ma już fajny domek - Państwo mają po niego przyjechać w sobotę.
Trzymajcie kciuki :ok: :ok:

Madzia - tutaj są wszystkie wystawione ogłoszenia schroniskowe - uzupełniane mniej więcej raz w tygodniu - więc dość aktualne:
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... 3&podstr=1

wiem, nie widziałam tam Rotki.
Jaki ona ma charakter?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto gru 03, 2013 21:36 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Duszek686 pisze:Promyczek chyba ma już fajny domek - Państwo mają po niego przyjechać w sobotę.
Trzymajcie kciuki :ok: :ok:

i wypaplala :twisted:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 03, 2013 21:39 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

magicmada pisze:wiem, nie widziałam tam Rotki.


http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... ty&nr=2410

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 03, 2013 21:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

ślepa jestem, już znalazłam Rotkę
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto gru 03, 2013 22:19 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Wiadomości z Misiowego domku:
Zestaw zdjęciowy, Miś bardzo szybko podbił nasze serca, ma tendencje do psich zachowań :D,
warczy bądź mruczy gdy ktoś znajduje się w pobliżu bądź za drzwiami,
obwąchuje każdego nowo poznanego przybysza, podróż zniósł bardzo dzielnie i jak po zdjęciach widać polubił nawet zieleninę :D
Następną serię zdjęć wyślę w niedalekiej przyszłości :D
Nadal zastanawiamy się nad nadaniem mu imienia, być może że zostanie przy swoim aktualnym, wszystko się okaże, czas pokaże :D

Pozdrawiam Sylwester.G
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 03, 2013 22:41 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Poproszę o wiecej takich happyendow dla mieszkańców schroniska :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro gru 04, 2013 8:33 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Miś w donicach :)
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

felusia

 
Posty: 696
Od: Śro wrz 28, 2011 11:23

Post » Nie gru 08, 2013 17:54 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Cześc Cioteczki.
Dziś z DT u Agi uprowadziłam czarną Zuzę, kotkę po zmarłej Opiekunce, koleżankę Biga i Kioto.
Zuzełka zamieszkała z moją Mamą. Proszę o kciuki za zdrowie Zuzy, bo Kotka nie wygląda dobrze :(
Ona jest strasznie zrozpaczona, wycofana. Nie chce jeśc, nie myje futerka. Po czasach świetności została tylko luźna skórka na kosteczkach i wielka głowa. Koteczka wygląda na duuużo starszą niż 7 lat, smutna, skulona, tłuste futerko. Uszka do doleczenia, paszczka do przeglądu :roll:
W drodze do Mamy się biedna zsiusiała w transporterku i tak jechała przez 20 minut, biedulka.
Póki co, zabunkrowała się za kanapą,ale jak się wsadzi do niej rękę, to nadstawia główkę i mruczy.
Biedna, smutna Kicia... Oby ratunek nie przyszedł za późno.

Oczywiście nie mogę złego słowa powiedziec na DT u Agi. Koty mają tam jak w raju-legowiska, drapaki, transportery, smakołyki.
Big i Kioto w dużo lepszym stanie psychicznym i wizualnym.

Dziękuję Duszku, za zaufanie i wstawiennictwo u Agi :1luvu:
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 08, 2013 19:31 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

mamamariana :1luvu:
to ja dziękuję za super domek dla kotuni i kciuki trzymam z całych sił :ok: :ok: :ok:
Musi być dobrze - Zuzia ma w końcu Swojego Ludzia - teraz na pewno odżyje i wróci do formy :ok: :ok: :ok:
Dla Mamy :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: wielkie, wielkie podziękowania :1luvu:
I na pewno nie piszę tego wyłącznie we własnym imieniu :)
Gdybyście potrzebowały czegokolwiek dla Zuzieńki - pisz ( na pw najlepiej) - będziemy myśleć :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 08, 2013 19:42 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Mamomariana i Mamo Mamymariana ogromne podziękowania :1luvu:
za DS dla Zuzy- to niezwykle wrażliwa kicia,
oby wszystko było dobrze, żeby wróciła do dawnej kondycji
czy miała badania krwi? bo tak z perspektywy widzę,
to u czarnych kotów zazwyczaj wątroba siada...


a ja mam wiadomości z domu Misia:
Witam.
Nowe wieści z Misiowego domku :D Ten kok jest zaskakujący, sam otwiera sobie drzwi. Gdy Tato zszedł z domu do garażu Miś towarzyszył mu, bacznie przyglądając się jego poczynaniom, chodził w okół ciągle przytulając się i domagając głaskania. Po chwili jednak odpuścił sobie i wskoczył na piec dogrzewać się i korzystać z miejsca swego Burego kompana nieobecnego w tamtym momencie, Buras spacerował sobie po podwórku z suczką Miśką (kundelek rozmiarów Rudego Miśka, suczka lat 7). Tato wracając do
domu na kolację zapomniał o wylegującym się Miśku na piecu, siedząc sobie przy kolacji i ciepłej herbacie zauważył nadzwyczaj dziwne i tajemnicze ruchy klamki drzwi do piwnicy. Po kilku takich ruchach wyłonił się Rudy Miś który poinformował tym czynem że nie lubi przebywać sam, chwilę jeszcze pomiałkując wyglądało to tak jakby się żalił że został tam sam. Zadziwia nas swoimi zdolnościami, tak jak wcześniej pisałem, lubi być miziany, bacznie wszystko obserwuje, warczy gdy coś dzieje się za
drzwiami pokoju i do tego jego zdolności otwierania sobie drzwi, teraz do tego doszły jeszcze chęci wypowiadania się w postaci pomiałkiwań gdy zostaje rozpoczęta z nim rozmowa. Kot który ciągle nas zaskakuje, jego otwartość w ciągu tych 8 dni jest zdumiewająca. Jak szybko może się zadomowić. Jego ADHD ciągle daje się we znaki, podróżuje, urządza sobie wycieczki, nawet w nocy gdy wszyscy śpią, ciągle bada teren, zastanawia mnie czy nie szuka czasem swojego poprzedniego domu, ciągle jak by
czegoś szukał, przejawia jeszcze w sobie lęki, czasem gdy ktoś pojawi się nagle z innego pokoju Miś jak by podkula się, wydaje mi się że był prześcigiwany przez kogoś wcześniej, dopiero gdy się pogłaska wie że może w 100% być spokojny i oddany. Miś jest naładowany energią, nie usiedzi na miejscu, mnie bardzo cieszy, takiego Kota trzeba nam było. Póki co mamy problem z drugim kotkiem, nie mogą się dogadać, ciągle się mijają i patrzą na siebie z pewnym dystansem, walk nie zauważyliśmy, póki co
mijają się od czasu do czasu sycząc na siebie, pomimo tego że Bury jest z nami od kociaka nie jest wyraźnym Rezydentem, widać że i on się boi, może to i dobrze bo nie występują walki, myślę że w dalszej przyszłości się w końcu zakumplują. Miś też nie rwie się do wali bo wie że jest tu nowy ale to dobrze świadczy bo jest spokój, myślę że wszystko z czasem ustąpi.
Jeszcze jednym z problemów a może i nie problemów pojawiła się zazdrość u naszej suczki Miśki na wszędobylskiego i wszechobecnego Rudego Miśka w domu. Widać że czuje się zazdrosna o nowego przybysza, być może że boi się podważenie swojej pozycji w domu. Miśka jest pieskiem wolno żyjącym biega sobie po podwórku jak i sypia w domu obok łóżka, od momentu pojawienia się Naładowanego Rudego, nasza Miśka pcha się do łózka by być jak najbliżej uwagi. Teraz to wygląda to tak jak by walczyła z
kociakiem o swoją wartość i wyższość w tym domu. Myślę że zazdrość jej przejdzie gdy Miś ustabilizuje się i będzie znał swoją pozycję w zwierzęcej hierarchii. Gdy wędrują razem po podwórku tej walki o wyższość nie widać i są wtedy pełnoprawnymi kumplami. Miśka zaakceptowała Rudego Miśka na podwórku, lecz w domu jeszcze trwa walka o podkreślenie swojej wartości, Miś nie jest przeganiany i nie był a to najbardziej cieszy. Teraz została kwestia dogadania się z Burym. Miś załatwia się do kuwety i
nigdzie indziej co zwiększa jego plusy. Spacerował po ogrodzie sam jak i z Miśką i jest w porządku, po pewnym czasie przyszedł pod drzwi garażu upominając się że woli przebywać w domu.

Dziś niestety bez zdjęć bo Miś to naładowany kocurek i ciężko było o coś wyraźnego ale myślę że w ciągu kilku dni coś uda się wyraźnego uchwycić.

Pozdrawiam
Sylwester.G
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 08, 2013 20:01 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Niestety zaszczyt pisania PW mnie jeszcze nie dopadł ;)
Myślę,że wszystko będzie dobrze.
Kicia wyszła ze schronu i ogłaszana jest jako "zdrowa" (pojęcie względne).No, przynajmniej jest "kompletna";) Poza schroniskiem nie miała robionych żadnych badań. Proszę sprawdźcie, czy w schronisku miała jakieś badania. Morfologię, czy testy felv, fiv? Aga miała się z Wami kontaktowac w tej sprawie. W książeczce zdrowia są tylko antybiotyki na koci katar i odrobaczenie. Nawet nie mam pewności,czy jest wysterylizowana.
Wiadomośc od Mamy: "Zuzia chapnęła kurczaka jak pies muchę i oglądała się za jeszcze" :D
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 08, 2013 20:04 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

no jak chapnęła kurczaczka to już będzie coraz lepiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 08, 2013 20:10 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

jeśli byłyby badania to pewnie byłby zapis w książeczce zdrowia...

Do domku wczoraj pojechał PROMIŚ :ok: :ok:
dzisiaj tylko jedna mała czarna dziewczynka
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 08, 2013 20:46 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

ruru pisze:jeśli byłyby badania to pewnie byłby zapis w książeczce zdrowia...

Do domku wczoraj pojechał PROMIŚ :ok: :ok:
dzisiaj tylko jedna mała czarna dziewczynka

Oprócz Promyka wczoraj jeszcze dwa koty.
Dziś pojechały obydwie czarne małe dziewczynki (ogólnie to była cała czwórka kotów dwa tygodnie temu) oraz został odebrany kot, którego oddano z powodu sprawy z tasimecem.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie gru 08, 2013 20:56 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

poszło ogłoszenie Baltazara nr. 336
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], squid i 153 gości