Tosia&Bazyl - cz IV

[vanesia1]

A Tosia zjadła 3 kęsy surowego i na razie nie tyka dalej. Mam wrażenie, że ona mniej je w ogóle

[NatjaSNB]

Wiesz, że moje też jedzą mniej? Wczoraj specjalnie po to kupiłam elektroniczną wagę kuchenną no i Bazyl przez 1,5tyg schudł ok20dag

[Milena_MK]

Hmmmm moich się nie da zważyć na tej wadze, od razu schodzą zanim zdążę zobaczyć wynik...

Ale ogólnie koty przestawione na surowe jedzą mniej. Może to ma z tym związek?

[NatjaSNB]

Moje nie są na surowym, ale od czasu puszek Bazyl je mniej. Tosia je mniej, bo czuje pachnącą puszeczkę i jej suche mniej jej smakuje

A co do wagi, to kładę na niej pudełko po butach, taruję licznik i chwilę jakoś udaje im się usiedzieć

[Kociara82]

hej, kociamberki, jak sie macie?

[ab.]

Ja się ważę razem z Szajką na wadze łazienkowej, a potem sama i moja waga

[NatjaSNB]

No, a dzisiaj dla odmiany Bazyl miał czerwoną kropkę po kupie.
Dziewczyny, przestańcie zaglądać do nas bo tu nigdy chyba nie będzie spokojnie
Jak to się mówi, gdybym była normalna to już dawno bym oszalała

[Milena_MK]

Echhhh... Biedna Ty...

[NatjaSNB]

No cóż... jak to często mawiam... "czekamy na dzisiejszą kupkę." A w tym wypadku to na dwie.
Odstawiłam wszystko oprócz puszek, tzn one dostawały też siemię lniane od prawie tygodnia, 2 dni jadły na deser surowe, dodatkowo Bazyl pastę odkłaczającą i probiotyk. Może za dużo się tego zrobiło... nie wiem

[ab.]

Biedna Ty

[Spilett]

Biedna Madzia
Jak, była kupka/kupki?

[NatjaSNB]

Nie było One ostatnio dość późno robią więc pewnie w nocy będziemy nasłuchiwać Ale lepsze to niż w dzień, kiedy w pracy jesteśmy.

[ab.]

Dawaj jak tylko zrobią chcemy relacje

[NatjaSNB]

No właśnie zrobiły, jedno po drugim. U Tosi zdecydowanie lepiej, tzn trzeba już z lupą szukać na papierze (bo kupa czysta cały czas), u Bazyla na papierze nic nie było. Wg mnie było na kupie (takie bordowe) ale przy puszce to cholera wie... jeszcze nie nauczyłam się drobiazgowo wyglądu i koloru odpowiedniej puszkowej kupy
Jeżeli jutro będzie czysto to odetchnę.

W ogóle siemię lniane to niby zboże, nie? One od tygodnia dostają, a w sumie Tosia jest uczulona na karmy zbożowe, a Bazyl od dawna dostawał bezzbożówki. Ja nie wiem, czy to aż tak wrażliwe koty, przecież to tylko wyciąg z ziaren lnu... ale cholera wie te moje koty

Dzisiejsze zmiany były takie, że
a) Tosia nie dostała na śniadanie puszki (od kilku dni zamiast porannego Hypo miała puszkę)
b) Tosia nie dostała siemienia
c) Bazyl nie dostał siemienia
d) Bazyl nie dostał pasty odkłaczającej
e) Bazyl nie dostał probiotyku
f) nikt nie dostał surowego

[Spilett]

Ufff, ulżyło mi, że kupki czyste. Obserwuj dalej, trzymamy kciuki