Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 05, 2013 8:35 Re: Rekomendacja:ponad 10 lat, bez zębów, bez jednej łapy-Op

Jak po nocy, po śniadaniu ?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 05, 2013 12:48 Re: Rekomendacja:ponad 10 lat, bez zębów, bez jednej łapy-Op

Nie ma haftów, je chętnie, oprócz Fionki i Maurycego (tak długo jak z dala od niej i jej misek) nie akceptuje innych kotów. Wystarczy że zaglądają przez drzwi i już jest syczenie do zaplucia, jeżenie się itd. Wczoraj jak Kotori jadła w łazience na pralce (Mauryś jadł pod stołem w pokoju), to nie tylko syczała i pacała łapą, ale obsyczała i mnie ze ztulonymi uszami, mimo że weszłam sama i od mojego wyjścia z Kotori upłynęło co najmniej 10 minut. Jej mowa ciała była oczywista - nie podchodź, bo zabiję. Nie wiem czemu aż tak jej odpaliło. Dziś nie było aż takich jazd, ale i tak osyczała z głębi łazienki Ciela, który sobie spokojnie szedł do kuwety.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 05, 2013 13:22 Re: Rekomendacja:ponad 10 lat, bez zębów, bez jednej łapy-Op

O, kurcze :twisted: Mam 20 pomysłów na to dlaczego tak, ale sobie mogę mieć spokojnie i wiecej, bo niczego to nie zmieni :(
Stawiam jednak na banie się [uspokajacz? za co?] albo zdecydowaną obronę terytorium - nabytą na wolności (?), albo...

Czekam tym bardziej na zdjecie 'ogłoszeniowe' , najlepiej takie gdzie widać brak łapki.

Nikt nie ma pomysłu? Rady? Pocieszenia choć...?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 05, 2013 14:12 Re: Bardzo niekompletna kotka z paskudnym zachowaniem-rady!s

Zmień może tytuł na np. Bardzo terytorialna jedynaczka podszukuje pilnie DT/DS? Bo ona nie odpowiada za to, że pewnie lata całe mieszkała samotnie z ludziem a bez innych kotów i dlatego nie trawi konkurencji. :|
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 05, 2013 14:51 Re: Bardzo niekompletna kotka z paskudnym zachowaniem-rady!s

Wypisz wymaluj Magnolia... cudo-kot dla człowieka, ale monogamisty (jak ja). Samo otarcie innego kota godzinę wcześniej o nogawkę wywołało dziką furię, wycie, gryzienie itd. I później ludzie mi się dziwią, że towarzysza dla Magnolii nie chcę, bo "przecież byłoby jej raźniej" itd... tia... nie każdy kot lub mieć konkurencję (dobre).

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw gru 05, 2013 18:09 Re: Bardzo niekompletna kotka z paskudnym zachowaniem-rady!s

Są koty, które lubią towarzystwo, a są takie, dla których jest to koszmar i Mela niestety zdaje się być zadeklarowaną jedynaczką. A przy ocenie jej zachowania warto wziąć pod uwagę fakt, że nie ma ŻADNEJ możliwości obrony (bo ani zęby ani pazury), więc posturą i agresją stara się to nadrobić. Sądzę, że Fio najmniej ją stresuje, bo jest wnoszona do środka a po fakcie (odsiusiania i odkupkania) zwiewa jak najszybciej. Przy czym w przypadku Fio te 2 razy, kiedy mała zwłóczyła z wyjściem, to też została osyczana i opluta.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 05, 2013 18:39 Re: Bardzo niekompletna kotka z paskudnym zachowaniem-rady!s

dziewczyny, a może obróżka hormonalna by pomogła?
w wielu przypadkach daje efekty dobre

morelowa, matkozcórkąretyłojeju ten tytuł -a nie da sie cos pozytywnego o niej?... :wink:

Prawdę mówiąc mam taką Percię po zmarłej Cioci - próbowałam prawie wszytskiego prócz wywalenia czarnucha z domu przez 3 miesiace-bezskutecznie, zresztą wszytskie koty odczuwały wielki dyskomfort , najbardziej żal mi było Rolfika.. Myśle,że sa po prostu takie panie kocie ,że nijak z nikim być nie chcą, u mnie Percia ostatecznie zamieszkała w sypialni sama , obawiam sie,że z Melą może być podobnie, choć niekoniecznie, bo u mnie doszłoby w końcu do ukłądu, już juz było ok, tylko czarnuch wówczas rozpierduche robił i wszytsko sie sypało od nowa -ale jesli miesiac nic nie pomoze ani obrózka ani nai, to lipa wg mnei i Mela musi byc sama :(

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 05, 2013 18:58 Re: Bardzo niekompletna kotka z paskudnym zachowaniem-rady!s

Alessandra - z założenia jestem dla Meli TDT. Ze względu na stan zakocenia im krócej tym lepiej. Mogę spróbować obróżki, ale to w jej przypadku niewiele da- mam porównanie z Kotori, której obróżka pomaga, bo chodzi tylko o nerwowość kota, nie o strach budzący agresję. Mela powinna być jedynaczką lub zamieszkać w dużym domu z drugim jedynakiem, z którym mogłaby się wyniośle ignorować. Ona ludzia potrzebuje bardzo, za to koty w jej odczuciu są zdecydowanie zbędne. A ja mam koty i to proludzkie bardzo, więc każdy DT z mniejszą liczbą kotów i możliwością izolacji byłby dla niej zdecydowanie lepszy niż mój dom.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 05, 2013 19:58 Re: Bardzo niekompletna kotka z paskudnym zachowaniem-rady!s

No, więc przemyśliwuję jakiś uspokajacz - mając na myśli właśnie strach przede wszystkim, bo to ze strachu większoś agresywnych zachowań wynika. Trzeba próbować wszystkiego co się da.

Olu, tytuł z założenia miał być drastyczny - miałam nadzieję na jakąś burzę mózgów albo co.. Poza tym to sama prawda. To, że miziasta człowieczo już się nie mieści :? Ale zmienię - jak tylko wymyślę.
Trudno małą 'rozpowszechniać' tj info o niej poza forum, bo jeszcze nie ma wszystkich danych [test np] , a na forum.. Kto na forum nie ma kota, jeśli może mieć? Albo dom z osobnymi pokojami, zamykanymi?
A, tak - Ola :mrgreen: Pamiętam opowieści o sypialnianej kotce :D O, właśnie, Ola - masz koty w domu, w pracy, na wyjazdowych miejscach, a D. ma koty w pracy??
Jednak nie sądzę, że dwa koty - zdeklarowane jedynaki - będą sie tylko mijały i żyły spokojnie bez wchodzenia sobie w drogę. Raczej dwa będą syczały i warczały. Niechby syczały - gdyby to sie miało nie odbić w żaden sposób na zdrowiu fizycznym i psychicznym, a to mało prawdopodobne.
U mnie feliway nie zdał egzaminu. Przymierzam sie do tego ziołowego preparatu, ale do skomponowania go do kominka,nie kupienia gotowego, bo cena z kosmosu jak zwykle, tylko wetiwerię trudno zdobyć. Tanio zdobyć :mrgreen:

Grażynko, przeczytałam tę część strony .. To rozwala wszystkie teorie o dokacaniu. Moje namawiania innych też. Bardzo ta teoria nie forumowa. Jak sie do tego mają te opowieści i zdjecia przytulonych kotów, kotów tęskniących za towarzyszem.. Jak sie do tego mają opowieści i namawiania Sumińskiej?
Bo że są takie jedynaki, to ja już wiem po Moreli.[i znajomych]. Migdałek jest słodki [dziś chciał mnie ugryźć w brodę,za paznokcie] ale gdybym wiedziała to co wiem teraz , to bym się nigdy na adopcje nie zdecydowała.
To nie jest dobra reklama dla Meli, ale tak jest rzeczywiście.
Natomiast M&M nigdy po moim przyjściu z domu z kotami/psami, gdzie sie blisko z powyżymi kontaktowałam, nie zareagowały ... jakoś. Tzn wcale nie reagują - nie wąchają nawet szmat, jakby były węchu pozbawione.
A przy okazji - się zastanawiałam. Migdał w dt był zupełnie inny.. Przyszło mi do głowy, że nabrał/nabiera zachowań Moreli - mało kontaktu, ew. zaczepki, słaby kontakt z opiekunem.. Uczy się od niej. Kurka.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 05, 2013 20:04 Re: Bardzo niekompletna kotka z paskudnym zachowaniem-rady!s

Coś mi się przypomniało - właściwie tak naprawdę to tylko ta kuweta przemawia za teorią, że była domowa. Może kiedyś, bo te wszystkie obrażenia, brak zębów ponoć wynikający ze złego odżywiania, ew. uraz szczęki...
Melon, który mnie znalazł na podwórku był ulicznym kotem. Może też kiedyś wyrzuconym, ale dość długo pętającym się jednak. Po kastracji, wstawiony do piwnicy z kuwetą, od razu wiedział do czego ona jest. Bo to dla kota po prosu miejsce z czymś do zakopania odchodów.
I też od razu wiedział po co jest człowiek, po co ma kolana i resztę części.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 05, 2013 20:07 Re: Bardzo niekompletna kotka z paskudnym zachowaniem-rady!s

obróżka, bardzo doradzam obróżkę.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw gru 05, 2013 21:04 Re: Zdekompletowana,ale miziasta!Chce być jedynaczką!! dt/ds

Dobra - spróbujemy obróżkę :ok: .
Pamiętajmy - Mela jest naprawdę kotem typowo domowym. Nie ciągnęło jej do drzwi wyjściowych z mieszkania, człowieka kocha miłością wielką i po kilku głaskach mruczy jak najęta. Jedzenie na podłodze nie do końca jest jadalne, podczas gdy z talerza będzie jadła jak najbardziej. Podusia jest najlepsza do leżenia, gołe kafelki (dość ciepłe bo pod nami są rury z ciepłą wodą) do leżenia nie pasują. Miko [*] i Justin jr - dwa półdzikie koty, choć nie miały problemów z kuwetą, nie miały bynajmniej takiego nastawienia i takich nawyków.
Tylko ten stosunek do innych kotów :roll: . Na forum trudno będzie dla niej znaleźć niezakocony choćby DT, a poza - ze względu na wiek, brak zębów i nóżki - będzie trudno jej znaleźć DS. Ale miejmy nadzieję na cud :ok: :ok: :ok: Swoją drogą ona by raczej szybko zeszła w schronisku - niedawno po operacji, bez żadnej broni, w gromadzie kotów a prawie bez człowieka :( ...
A z drugim jedynakiem - oboje w dużym domu - dogadałaby się bez problemu. Po prostu wytyczyliby sobie granicę terytoriów i żadne by się do niej nie zbliżało :wink: . Bo jak długo nie ma innego kota blisko, to jest spokojna i miła do człowieka. Możliwe, że tak ją zdenerwowało (wiem, ogromne niedomówienie) wkroczenie Kotori na jej kawałek terytorium, bo to dom Kotori i ona to wie. Mnie osyczała na zasadzie "jesteś zła, bo kochasz tamtą kotę" - po kilku godzinach było już OK. No kiepsko wyszło, ale przed pracą musiałam się umyć i uczesać. :roll:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 05, 2013 21:11 Re: Zdekompletowana,ale miziasta!Chce być jedynaczką!! dt/ds

pamiętajcie, daję dwa pakiety ogłoszeń na dwa miasta na przykłąd, jak będa foty i dane :)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt gru 06, 2013 14:02 Re: Zdekompletowana,ale miziasta!Chce być jedynaczką!! dt/ds

Alienorku, to że schronisko byłoby grobem dla Meli, to chyba pewnik, to że kiepsko z dt, to jasne, byłaś w zasadzie jedyna alternatywa schroniska, nikt inny sie nie zgłosił. Mela na pewno sporo już doswiadczyła-ja widzę dla niej spokojny dom ze starsza panią, która pożegnała kota -takie życzenia świąteczne....choć gdzies tam w duchu mamy iskrę nadziei,że cuda się zdarzają i na Melę czeka taki domek
morelciu D ma durnowatego Parysa w pracy, którego sie nijak nie mogłam pozbyć, choć byli chętni, bo D go sobie upodobał :? W zasadzie to nie bardzo już mam pokoje bez kotów-w biurze też :lol:

aleś dała tytuł- w pierwszej chwili myślałam,że mnie reklamujesz :ryk:

jak dobre dt, to sie piszę, w razie co daj mi znać, odpoczne troche od gadzin :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 06, 2013 14:29 Re: Zdekompletowana,ale miziasta!Chce być jedynaczką!! dt/ds

alessandra pisze:Alienorku,. Mela na pewno sporo już doswiadczyła-ja widzę dla niej spokojny dom ze starsza panią, która pożegnała kota -takie życzenia świąteczne....choć gdzies tam w duchu mamy iskrę nadziei,że cuda się zdarzają i na Melę czeka taki domek


Oby nam sie stało według słowa Twego :ok: :ok: :ok:
Wczoraj wołowina pokrojona w maleńkie kosteczki była niejadalna wg Meli, więc poszła saszetka od Ciebie - dziś rano ją skończyła. No i wiekszość czasu spędza na tym posłanku, które przysłałaś. Nawet jak się shefciła tuż obok, to nie zostawiła podusi.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, muza_51, zuza i 39 gości