magdar77 pisze:Eeeee, nie zacznie sprowadzać bab, ma najfajniejszą i wie o tymInaczej tak bym go nie lubiła
DT, który staje się DS to baaaaardzo dobry dom, więc nie marudź
Wiesz to sama po sobie......

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magdar77 pisze:Eeeee, nie zacznie sprowadzać bab, ma najfajniejszą i wie o tymInaczej tak bym go nie lubiła
DT, który staje się DS to baaaaardzo dobry dom, więc nie marudź
kropkaXL pisze:Potwierdzam-miałam przyjemność poznać Julię osobiście!
EVA2406 pisze:magdar77 pisze:Eeeee, nie zacznie sprowadzać bab, ma najfajniejszą i wie o tymInaczej tak bym go nie lubiła
DT, który staje się DS to baaaaardzo dobry dom, więc nie marudź
Wiesz to sama po sobie......
magdar77 pisze:Bez złośliwości proszę - Bąbli nadal jest tymczasem![]()
Iwonami pisze: https://www.facebook.com/events/5717875 ... ll_comment
Proszę, kto chce i może : udostępniajcie na Facebooku to wydarzenie. Pomóżmy Marzenia11.
dana.b pisze:Cieszę się ogromnie z tak pięknej adopcji Homerka![]()
![]()
![]()
Lepszego domu nie mógł znaleźć![]()
Ogłoszenia oczywiście będą. Monika jest w trakcie ich pisania i choć sama ma mnóstwo swoich spraw i niewiele czasu, to kilka opisów już zrobiła.
Myślę, że chętnie zrobi też opis dla Bąbla, ale czy na pewno Bąbel potrzebuje ogłoszeń ? :wink:
Iwonami pisze:Kotów ciągle się uczę i zastanawiam się, czy odejście rezydenta-tymczasa, bo takim stał się Bąbel, nie odbije się na drugim kocie? Czy ten drugi kot stając sie ponownie jedynakiem nie przeżyje tego tak jakby jego towarzysz umarł?
magdar77 pisze:Adopcje w dwupaku uważam za bardzo dobry pomysł, ale nie każdy dom jest gotów na dwa koty jednocześnie, zwłaszcza dom początkujący, no i nie dla każdego kota wskazane jest kocie towarzystwo.
Nowa_Sztno pisze:Iwonami, ja niemalże za każdym razem proponuję adopcję dwupaku![]()
![]()
I jakoś jestem w tym chyba przekonująca (może dlatego, że z serca i własnego doświadczenia długo o pozytywach adopcji dwupaku opowiadam), bo już mi się kilka takich dwupaków udało szczęśliwie wyadoptować. Z jedną panią to niemalże się zaprzyjaźniłam, dzwonimy do siebie co jakiś czas (pani mieszka pół roku w Wwie, a drugie pół z 60km stąd) i pozostajemy w bardzo ciepłych, serdecznych relacjach (może po trosze dlatego, że owa pani bardzo przypomina i mówieniem i gestykulacją naszą Evunię, więc od początku rozmawiałam z nią jakbyśmy się już wcześniej znały)
Tak, ja jestem zdecydowana zwolenniczką adopcji w dwupaku
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 209 gości