MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ cz.6

ooo makowczyk :1luvu:

takie ciacha tutaj cudowne, a ja się truję ostatnią zupką chińską... :twisted:

Trufelia pisze:takie ciacha tutaj cudowne, a ja się truję ostatnią zupką chińską...

lubię zupki chińskie

Milena_MK pisze:
Trufelia pisze:takie ciacha tutaj cudowne, a ja się truję ostatnią zupką chińską...

lubię zupki chińskie

Ja też

I chrupki, czipsy, pizzę - wszystko co niezdrowe

Dziędoberek !

Cześć Monia z dziewczynkami!

Witajcie Panny :1luvu:

Moniś jak idzie nawadnianie Mili ?
Pisałaś u mnie, że nie bardzo podchodzą jej koktajle z wodą, może spróbuj od małych ilości.
Kubuś czasem też odmawia szejka, ale podstawiam mu pod pyszczek i za którymś razem je :wink:

Milena_MK pisze:
Trufelia pisze:takie ciacha tutaj cudowne, a ja się truję ostatnią zupką chińską...

lubię zupki chińskie

ja też, ale tylko Knorra. I głównie pomidorową. :lol:

Ale rzadko jem. Makaroniki są fajne, zwłaszcza do sałatek. :ok:

Doberek dziewczynki!

Miraclle pisze:Witajcie Panny

Moniś jak idzie nawadnianie Mili ?
Pisałaś u mnie, że nie bardzo podchodzą jej koktajle z wodą, może spróbuj od małych ilości.
Kubuś czasem też odmawia szejka, ale podstawiam mu pod pyszczek i za którymś razem je

Ciężko idzie. Nawet mleko z wodą jest juz bleeee. Na razie męczymy sie strzykawką bo panienka inaczej nie chce się nawadniać.
A teraz jeszcze strajk zrobiła z mokrym na noc. Nie zjadła. Na szczęście drugi kot który rano nie chciał zjadł teraz 2 porcje

kalair pisze:Doberek dziewczynki!

Hejka

Ewa L. pisze:Cześć Monia z dziewczynkami!

Cześć dziewczyny.

AnnAArczyK pisze:Dziędoberek !

Hej Zuziu

kiche_wilczyca pisze:ooo makowczyk

Nom

Wpadaj Marcia

Milena_MK pisze:Hej Monia, nagle zgłodniałam jak zobaczyłam to ciacho. Uwielbiam takie domowe wypieki, niestety sama nie mam do tego "ręki".

Zazdroszczę pyszności!

Milena ja do ciast tez ręki nie mam. Dlatego mama piecze (czasem z moja pomocą) a ja gotuję

Bo to uwielbiam robić.

Były filmiki i fotki. Widziała Ciocia :?:

MonikaMroz pisze:
Miraclle pisze:Witajcie Panny

Moniś jak idzie nawadnianie Mili ?
Pisałaś u mnie, że nie bardzo podchodzą jej koktajle z wodą, może spróbuj od małych ilości.
Kubuś czasem też odmawia szejka, ale podstawiam mu pod pyszczek i za którymś razem je

Ciężko idzie. Nawet mleko z wodą jest juz bleeee. Na razie męczymy sie strzykawką bo panienka inaczej nie chce się nawadniać.
A teraz jeszcze strajk zrobiła z mokrym na noc. Nie zjadła. Na szczęście drugi kot który rano nie chciał zjadł teraz 2 porcje

To Amy już spadła z 'kochana kicia' na 'drugi kot'?

Hejki

MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ cz.6

Kto przegląda forum