moje pierwsze skojarzenie to był wędzarnik, ale to raczej nie w pomieszczeniu...shira3 pisze:no właśnie myślimy....może? Ale czym?charm pisze: może jakoś zadymić poddasze od wewnątrz?

drugi pomysł też całkowicie odpadający - świeca przeciwgrzybiczna - mieliśmy takie w schronisku, dym był WSZĘDZIE (oczywiście koty najpierw były na dworze), ale też osiadający potem pył też był wszędzie, we wszystkich zakamarkach....

a tak serio - jedyne co, to dym z jakiegoś żywicznego drzewa mi się kojarzy, jak zostanie zapach przez jakiś czas to będzie do przeżycia... ale innych pomysłów niestety nie mam
