Rudi i Pysia VI Dziennik niecodziennik ;) łamigłówka s. 73 ;

shira3 pisze:
charm pisze: może jakoś zadymić poddasze od wewnątrz?
no właśnie myślimy....może? Ale czym?

moje pierwsze skojarzenie to był wędzarnik, ale to raczej nie w pomieszczeniu... :lol:

drugi pomysł też całkowicie odpadający - świeca przeciwgrzybiczna - mieliśmy takie w schronisku, dym był WSZĘDZIE (oczywiście koty najpierw były na dworze), ale też osiadający potem pył też był wszędzie, we wszystkich zakamarkach....

a tak serio - jedyne co, to dym z jakiegoś żywicznego drzewa mi się kojarzy, jak zostanie zapach przez jakiś czas to będzie do przeżycia... ale innych pomysłów niestety nie mam :oops:

charm pisze:a tak serio - jedyne co, to dym z jakiegoś żywicznego drzewa mi się kojarzy, jak zostanie zapach przez jakiś czas to będzie do przeżycia... ale innych pomysłów niestety nie mam

Niby tak, ale jak go użyć, żeby chaty nie spalić, tam pod dachem malutki stryszek jest, ognia bym się bała używać...., zresztą ogniska tam nie rozpalę....może jakieś świece dymne czy co... :roll:

shira3 pisze:Rudi też
Tak sypiamy na szaliczek

ten...tego...zapomniałam co miałam napisac :oops:

No to jest zgryz z tymi wiewiórkami jesli faktycznie tam mogą mieszkać ... :roll:

Pomysł zadymienia wydaje się być sensowny, ale jak to zrobić, żeby dom się nie uwiędził ?
A może granulat przeciwko sarnom i innym dzikim zwierzakom firmy agrecol ? Odstrasza dziki, może i tu by pomógł ... nie wiem.

Najlepiej im kota pogonić... Albo nawet dwa

Są specjalne świece dymne, nie palą się ale dymią.
Dym jest gryzący a nie toksyczny.
Kiedyś koleżanka wydalała z trudem w poddasza tchórzofretkę.
Udało się świecami. Dziurę zaklejono, po tygodniu fredzia znalazła drugą ... żyją po dziś dzień w symbiozie. :mrgreen:

Siostra wyganiała kunę czymś elektronicznym, może warto poszukać. Do prądu wtyka się coś, co emituje dźwięki odstraszające gryzonie.

Nadrobiłam zaległości. Aleeeeeee fotki! Kominek pięknie wyszedł!

A dlaczego własciwie te zwierzątka mają być wykwaterowane? Na ziąb mróz i poniewierkę:-)?...........

Aaaaa juz wiem, podbitka.......no to jest argument.

Neigh pisze:A dlaczego własciwie te zwierzątka mają być wykwaterowane? Na ziąb mróz i poniewierkę:-)?...........

Aaaaa juz wiem, podbitka.......no to jest argument.

No. I tak sie pewnie na wsi niektórzy w głowę stukają, bo kto by tam zwlekał z montażem podbitki ze względu na jakieś tam, nawet nie swoje zwierzaki....Toż tego wszędzie mnogo.......