Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 30, 2013 19:10 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

Kotkins jesteś chora na umyśle:-) ale i tak Cię lubię......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob lis 30, 2013 19:12 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

Neigh pisze:Kotkins jesteś chora na umyśle:-) ale i tak Cię lubię......

Gdyby nie miała syna, to podejrzewałabym, że to szajba od niezrealizowanego instynktu macierzyńskiego, ale tak… Dziiiwne… :mrgreen:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lis 30, 2013 20:32 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

Przyznam ,że zamartwianie się o Leosia weszło mi w krew:)
Leoś to moja największa "bidka", ciągle niedomaga, ma przewlekły kk, uczulenie i jest najbardziej uroczym i cierpliwym mieszkańcem Kotkinsowa.

Do którego kupiłam zresztą stół.
Dziwny on.
Wygląda jak żywy.
Jakby miał zaraz sobie pójść.

Pamiętacie taki kufer w którejś części Pratchetta?? Zdaje się ,że to było w "Czarodzicielstwie" ,ale nic sobie uciąć nie dam.
On w dramatycznych momentach wysuwał kilkaset małych, różowych nóżek i leeeeciał.
A oprócz tego niekiedy pochłaniał (otwierając wieko) wrogów głównego bohatera- niewydarzonego czarodzieja - nieuka.
Mój stół ma coś z niego.

Wykonał go stolarz.
Z rodziny pani sprzedającej (baaardzo skąd inąd miłej) i jak to w rodzinie wiedział lepiej.
Dobry ów człek nie wziął pod uwagę ,że pani mieszka w nieco ponad 40 metrowym mieszkanku i wykonał stół większy ,niż by sobie życzyła. Dużo większy. Konkretnie w pokoju mieścił się stół oraz DWA krzesła:)
Obieśmy się ucieszyły: ona bo zwierza oddaje w dobre ręce, a ja bo zwierz- widać -charakterny.

Mam słabość do takich istnień meblowych.
I nie piszcie ,że on np.obleśny, będzie mu przykro... :mrgreen:

http://tablica.pl/oferta/stol-do-jadaln ... 411b87de89

Dodam ,że we dwie dzielne kobiety zniosłyśmy do (po odłączeniu nogi) do samochodu z pierwszego piętra w bloku- a swoje waży!
W domu był MK , który przebiegł z nim do piwnicy, gdzie będzie oczekiwał na swój czas czyli do czerwca.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 30, 2013 20:39 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

...a tu w temacie: http://nitkadesign.blogspot.com/

Jestem z tego bloga szczególnie dumna- gdyż znam blogerkę.
Jest nią pani od angielskiego MK (taka stała, od 13 lat go ucząca prywatnie)
Potrafi generować piękne wnętrza, ma smak i gust i sporo robi sama.
Uwielbiam jej dom.
Przyznam ,że jest mi bliski , bliższy niż nieco surowy styl obecnych właścicieli "mojego" domu.

A Borysa znam osobiście, nie jedną dziurę w ogródku wykopali z Melonem! :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 30, 2013 23:54 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

Ale serio, stół aż tak Waszym zdaniem TRAGICZNY???
Dobra , nie powiem mu...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 01, 2013 10:07 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

Nie jest tragiczny, bynajmniej. Tylko jakoś czegoś innego się spodziewałam (a pewnie inni też) na podstawie Twojego opisu.
A kufer z myślącej gruszy, biegający za Rincewindem (wcześniej za Dwukwiatem) pojawia się na początku - Kolor magii, Blask fantastyczny no i pozostałe, w których pojawia się Rincewind.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie gru 01, 2013 11:17 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

Nie nie jest tragiczny.........jest nieco inny:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie gru 01, 2013 11:22 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

Alienor pisze:Nie jest tragiczny, bynajmniej. Tylko jakoś czegoś innego się spodziewałam (a pewnie inni też) na podstawie Twojego opisu.

Dokładnie.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie gru 01, 2013 11:35 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

Neigh pisze:Nie nie jest tragiczny.........jest nieco inny:-)

…jak persy :ryk:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie gru 01, 2013 16:21 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

No, ma sporo nóg...ten mój stół.
Moim zdaniem ma o jedną za dużo.
Powinien mieć cztery.
I to mnie ujęło.

Kufer był faktycznie z gruszy.
Rincewind zdaje się gwiazdą wśród czarodziejów nie był...a ten bibliotekarz, był zadaje się szymapansem???
Jak mu było...Robił "Urgh, urgh" czy jakoś podobnie?

Neigh a rozwiń słowo "inny"... :mrgreen:

Hmmm...przepraszam ,że mu nie wychodzą te różowe nóżki jak kufrowi.
Następnym razem postaram się bardziej.



(ja się zaopiekowałam stołem, któremu groziła bezdomność, chyba normalne, nieeee??)
(jak tak weszłam do tego malutkiego mieszkanka ,które zdominował to poczułam ,że nie mogę go TAK zostawić- wzięłam...)



Mam taką fiksację ,że stół musi być okrągły, albo w pobliżu.
Nie wiem czy to ma związek z Królem Arturem czy z czymś innym.
W ogóle nie biorę pod uwagę czegoś kwadratowego, prostokątnego...

Muszę go chyba jeszcze obejrzeć z raz:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 01, 2013 16:38 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

...w tej sytuacji to chyba Wam nie pokażę Stolika Z Którym Absolutnie Nie Wiem Co Mogłabym Zrobić (tak się nazywa!)
Wygląda TAK: http://allegro.pl/lawa-ratanowa-biala-i3745078537.html

Przez chwilę myślałam, że może zostać stolikiem kawowym w biblioteczce na górze.
Potem - że postawię na mikrotarasię (za duży).
Jest według mnie absolutnie urzekający i kompletnie mi niepotrzebny:)

Kiedyś kupiłam takiego meblika - miał cztety mikroszufladki, wygięte nóżki i był bardzo mały.
Obecnie mam w nim kocie akcesoria (te pomniejsze).
Ma takie cudne gałeczki...nawet nie mają centymetra!
Stoi na parapecie, oczywiście przenosi się z nami.
Kupiłam bo wiecie...nie był potrzebny.

I wiem, wiem ,że ze mną coś jest nie tak...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 01, 2013 16:57 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

Och - mnie sie baaardzo podoba!
U mnie nazywalby sie tak samo, ale najpierw bym kupila, potem pomyslala...

A ten mikrotaras, to naprawde bardzo mikro, skoro on za duzy jest?

Ten duzy stol tez mnie troche zaskoczyl, choc rowniez preferuje "oble" ksztalty.
ObrazekObrazek
Angels can fly because they take themselves lightly

Anemon

 
Posty: 427
Od: Śro lis 05, 2008 21:24
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post » Nie gru 01, 2013 17:09 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

Rincewind miał pecha - dla zakładu zajrzał do Wielkiej Księgi i jedno z potężnych Zaklęć zagnieździło mu się w głowie, przez co inne, pomniejsze zaklęcia nie zostawały mu w głowie. Ale za to zapobiegł apokalipsie, gdy ATuin chciała mieć młode :wink: . A bibliotekarz pod wpływem potężnego wyładowania magicznego stał się orangutanem i mówił Uuuk. I jak go chcieli odczarować zagroził im wyrwaniem rąk, więc dali mu spokój :D .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie gru 01, 2013 17:26 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

ten rattanowy ciekawy jest :)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie gru 01, 2013 18:22 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy

Alienor pisze:Rincewind miał pecha - dla zakładu zajrzał do Wielkiej Księgi i jedno z potężnych Zaklęć zagnieździło mu się w głowie, przez co inne, pomniejsze zaklęcia nie zostawały mu w głowie. Ale za to zapobiegł apokalipsie, gdy ATuin chciała mieć młode :wink: . A bibliotekarz pod wpływem potężnego wyładowania magicznego stał się orangutanem i mówił Uuuk. I jak go chcieli odczarować zagroził im wyrwaniem rąk, więc dali mu spokój :D .

Co chcę wyjaśnić, jak to naprawdę jest z czymś ze Świata Dysku, to mnie ubiegasz :mrgreen:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 466 gości