Totek znalazł DS u Aniutelli :)

Czarna puma pisze:
Aniutella pisze:Czy weźmiesz nas po uwagę?

Tydzień temu straciliśmy naszego Imbisia po 11 wspólnych latach

Mam nadzieje,ze dobijacie sie jako DS...

Zaiste

Cieszę się, że moje wyciągnięcie wątku z 2-dniowych czeluści forumowych, chyba zaowocował perspektywą na superowy, stały forumowy domek. :1luvu:

Fleur wiec czemu jeszcze wzlekasz,skoro pojawia sie DS??

Pumo, nawet gdybym chciała go wydać teraz "na gwałt" - nie ma na to czasu, bo jutro rano wyjeżdżam za granicę - dzisiaj Toto się jeszcze przewraca, wymiotuje, narkoza ciągle się trzyma w organizmie, potrzebuje paru dni w spokoju, żeby dojść do siebie - teraz będzie miał spokoju aż nadto, bo będzie dużo sam, ale będzie do niego wpadał opiekun. Po powrocie zajmę się adopcją - na takiego dzielnego Tocika można poczekać kilka dni :ok:

jakby był nadmiar domków chętnych na Tota to mam kocurka rocznego marmurka, bardzo miłego, wykastrowany, zdrowy, mimo ogłaszania nikt go nie chce

u Totka na wydarzeniu aktualne fotki- zapraszamy do podziwiania

https://www.facebook.com/events/6159300 ... tif_t=like
niestety ja już na czarnej liście dzięki zastrzykowi ;(

Ależ uroczy Tocik :mrgreen:

Tocik dzisiaj

na PW zapraszamy Aniutellę do wymiziania i zapoznania się z Totulem

MÓJ CI ON

myślę, że mogę już napisać DOBRĄ NOWINĘ! :-)

(mam nadzieję, że Ania i Sławek nie chcieli sami się pochwalić "wygranym castingiem"

)

kochany, dzielny zuch Tocik w piątek przeprowadza się już nareszcie na SWOJE. będzie miał fajny domek i super ludziów do towarzystwa. last but not least - będzie miał też uroczą, burutką przyjaciółkę - proszę o kciuki, za najszybszą adaptację, przyjaźń i odzyskanie równowagi w nowym domku!!

mimo, że Toć jest super-zuchem i nie okazuje prawie w ogóle stresu, jednak bardzo przeżył w środku te traumatyczne zmiany w swoim życiu - mimo, że jest kochanym i KOCHAJĄCYM malutkim myszkiem, widać, że nerwy i stres dały mu się we znaki. teraz już wszystko będzie szło ku dobremu, Totek zapomni o złych wywrotach i będzie cieszył się spokojnym życiem u boku trzech fajnych Istot - swoich najwłaśniejszych.

chciałabym BARDZO podziękować Wam Wszystkim - pozwólcie, że nie będę wymieniać po nicku/imieniu, ale jestem wdzięczna każdemu, kto choć raz wparł mnie i jego swoim postem w tym wątku! bez Was nie mogłabym sama nic pomóc.

Gratuluję domkowi wygranej w castingu a Tociowi prawdziwego domku

.

Ale ma kocio szczęście

A my jesteśmy zaszczyceni, że będziemy mogli zamieszkać z wyjątkowym Totkiem.
To naprawdę niesamowity kotek i ujął mnie za serce od pierwszej chwili, kiedy go zobaczyłam.
Mam nadzieję, że szybko nam zaufa i będzie nam się wspólnie żyło długo i szczęśliwie

Totku, wszystkiego co najlepsze w nowym domku i dluuuuugich lat u "nowych duzych" :ok:

Wczoraj byłam w odwiedzinach u Totka, bardzo gospodarzył ;D Widać, że czuje się tam świetnie, zmieniło się jego zachowanie - jest teraz rozrywkowy, zabawowy, ganiający!

ale całuśność i pieszchochowość mu nie przeszły. Okazało się, że osiąga też wyższy pułap - parapetu! Przy mnie nie wskakiwał na okno, a u siebie parapet jest jego - ma też do dyspozycji duży, osiatkowany, luksusowy balkon - i go uwielbia!

Nie mogę się pozbyć poczucia, że byłam tylko przystankiem i pośrednikiem dla Tota, który od początku dobrze wiedział, o co chodzi

i bardzo uparcie do tego dążył, był zdeterminowany!

Może też zadziałał, że Ania zauważyła jego wątek na Kociarni

pozwolę sobie zaprosić na wątek Ani i kociastych - teraz i Tota: viewtopic.php?f=46&t=6356&p=10305980#p10305980

i jeszcze raz wszystkim dziękuję za wsparcie

jak widać, nie można się poddawać.

Totek znalazł DS u Aniutelli :)

Kto przegląda forum