Pozdrowienia z nowego domu Kitusia
"Kitket juz jest czlonkiem Naszej rodziny.Zadomowil sie bardzo szybko.Moje zycie kreci sie w zasadzie wokol niego.Apetyt mu dopisuje,śpi w łozku i wiecznie przesiaduje na moich kolanach.Lgnie do wszystkich domownikow ale najbardziej do mnie:) Jestem wdzieczna ze trafilam na Wasza Kocia Przystan.W załaczeniu wysyłam zdjecia.Pozdrawiam.Kasia i Kitket."

Alby

Amberki


U kolorowej Luśki i Lali wszystko w porządku
A tu część II relacji Bena z nowego domu :]
"Drogie Ciocie z Kociej Przystani,
Już tydzień jestem w nowym domu. Jest mi dobrze. Mam dużo miejsca i nie mam konkurencji. Staram się wszystkich wylizywać sprawiedliwie. Biorę gzecznie lekarstwa i bardzo dużo jem. Za tydzień idę na kontrolę do miłej Pani Weterynarz. Dam znać, co powie na temat mojego ucha.
To nie jest tak, że o Was zapomniałem, o innych kotach też nie. Jestem jednak strasznie zajęty. Muszę wszystko sprawdzać i obwąchać. Najfajnieszy jest drapak, z którego kontroluję, czy Ludzie są grzeczni.
Opanowałem działanie drukarki. Wsadzam łapę w szparę, z której wychodzi papier. Najlepiej to robić mokrą łapą, bo wtedy od razu jest moja pieczątka, a więc "zatwierdzono". Nie opanowałem jeszcze wysyłania zdjęć, więc tutaj zdam się na Pana.
Pozdrawiam,
Wasz Ben"