PAKT CZAROWNIC XXXV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 29, 2013 11:29 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Maruda już od poprzedniego wieczora wie - "będzie jazda". I swolocz się chowa, na moje przymilne "Majutek, Majutek" leje na sztorc. Nie pakuję torby, nie wkładam butów, nie ubieram się, kuwety nie sprzątam, kluczami nie dzwonię... On i tak wie.
Kot, to brzmi dumnie.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Aha! Patent od Avian. Kota do trasportera wsadza się tylem, wtedy się ne zapiera łapami.
Dopycha się gada brzuchem - to mój patent. A potem zakluczyć swołocza.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
B. jak był młodszy po prostu stosował bierny opór.
Z wiekiem zhardział i doroczny przegląd kota skutkuje szeregiem ran kąsanych u personelu przychodni
A w drodze powrotnej wiozę plecaczek, którego zawartość pluje na odległość i nie odważę się przy otwieraniu włożyć ręki do środka...

No brawko,brawko. :D "Brave Cat"
Ekhm... To jak go wypuszczasz? Wędką z haczykiem???
Ostatnio edytowano Pt lis 29, 2013 11:47 przez Villentretenmerth, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pt lis 29, 2013 11:30 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Villentretenmerth pisze: On i tak wie.

No właśnie... Ciężka sprawa :-)
Mruśka przejrzała już wszystkie moje podstępy. Chyba będę na arkan łapać...

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 29, 2013 12:14 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Willen - TYLKO TYŁEM pakuje się kota do przenoski :ok: :mrgreen:

Co do wypuszczania z plecaczka, to po prostu odpinam zamek na dekielku i nieco się odsuwam 8)

Kiedyś zbyt wolno wypinałam gada z szeleczek, to wywinął się i kiedy go usiłowałam łapać, wbił wszystkie cztery łapy w udo. Moje udo. :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt lis 29, 2013 12:16 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Villentretenmerth pisze:Dopycha się gada brzuchem - to mój patent.

Ja dopycham kolanem - i tak mam uszkodzone ;-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 29, 2013 12:35 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Gady, ach te gady,,, Człek by je łyżkami jadł!
Udu współczuję, Maruda tak mi robi z miłości.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pt lis 29, 2013 13:06 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Villentretenmerth pisze:Kota do trasportera wsadza się tylem, wtedy się ne zapiera łapami.

Tiaaaa... Akurat... Zapiera się, zapiera. Robi szpagat i zapiera się o krawędź transportera/plecaka/torby. A przy okazji opazurzeniem przednich łap wczepia się w ludzkie odzienie, względnie bezpośrednio w człowieka.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35260
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lis 29, 2013 13:13 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

MB&Ofelia pisze:
Villentretenmerth pisze:Kota do trasportera wsadza się tylem, wtedy się ne zapiera łapami.

Tiaaaa... Akurat... Zapiera się, zapiera. Robi szpagat i zapiera się o krawędź transportera/plecaka/torby. A przy okazji opazurzeniem przednich łap wczepia się w ludzkie odzienie, względnie bezpośrednio w człowieka.

Dlatego ja owijam w ręcznik...
Owijałam. Teraz, jak kota widzi, że idę gdzieś z ręcznikiem w ręce to (choćby nawet transportera nie było w zasięgu) spierdziela dalej niż widzi :roll:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 29, 2013 13:35 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

A nie mówilem?
Kot to brzmi dumnie!
I przychodzę po pracy i ten potfur mnie udeptuje i tuli-tuli robi i mraukoczy i patrzy w oczy... Jak ja je kocham te oczy... :1luvu:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pt lis 29, 2013 15:19 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Rewelacyjne opowieści z frontu :twisted:
Jak to sie człowiekowi polepsza kiedy widzi, że te same problemy sa na porządku dziennym :mrgreen:
Ja właśnie jestem ciekawa skąd, jak one wiedzą, że cos się szykuje ? 8O Bo moje też jasnowidze ...
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lis 29, 2013 16:29 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

A ja stawiam transporter wrzucam jeden smakołyk i Szajcia grzecznie wchodzi do środka.
Jakiś dziwny ten kot :evil:

Poprzednią kotkę Klarę[*] jak wieźliśmy do weta to rozwaliła transporter. Pakowaliśmy ją w dwie osoby i rany cięte zawsze były. Całą drogę syczała jak wąż i tak samo u weta (nigdy nie miauknęła).
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lis 29, 2013 16:57 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Co do Burasi - ja już wszystkiego próbowałam z "pyszności" i z tej najniższej półki Rossman , Whiskas i z tej najwyższej łosoś surowy, tuńczyk puszkowy , Animonda, Cosma ...
O mięsiwach różnych nie wspomnę.

Pozostaje mi założyć sobie kocią obróżkę feromonową i krążyć nieopodal niej nęcąc pokarmem, może z czasem podejdzie znowu blisko.
A wtedy już ja coś wymyślę.

Problem w tym, że tu u mnie ludzie na potegę karmią , wywalają z balkonów skrzydełka kurze, wedliny.
Miseczek stoi po kilka w róznych miejscach.
Jednego poprosisz aby nie dokarmiał chwilę posłucha, inny udaje że słucha a i tak jeść daje.
Serduszka kurze i woń-trupki , no to dziwnie brzmi ale tu koty miały jak pączki w maśle.
No i nadejszły lisy - bo skoro tyle papu w okół , szwedzki bufet - to ja się im w sumie nie dziwię.

Tak czy siak , złapię ja tę cwaniarę, to jest już kwestia honorowa.
Nawet gdybym miała rok za francą ganiać :twisted: , dół z zapadką wykopać , siatką nakryć , szamana zatrudnić !
http://www.whfb.piwko.pl/orkowie/shaman.gif

***************

sylwia1982 pisze:Monika_Krk bardzo proszę :mrgreen: http://www.hubuform.pl/12,pl_drapak-pies.html


8O 8O 8O
Ja pierdzelę jakie ceny za te psie drapaki .
Taniej wyjdzie chyba zakup rasowego psa jako drapaka i przytulanki.
No ale rzeczy tam wszystkie okiem pożądliwym pooglądałam.
Drapak w kształcie figury szachowej mnie też rozłożył na łopatki.
Ostatnio edytowano Pt lis 29, 2013 17:00 przez Monika_Krk, łącznie edytowano 1 raz
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt lis 29, 2013 16:59 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

ab., u mnie smakołyków nie trzeba. wychodzę z transporterem z piwnicy, kota przywołuję (a przychodzi na zawołanie), wskazuję mu kierunek i włazi, obraca się przodem do wyjścia i pozwala zamknąć.

i nawet ze strychu zbiega, jak wołam.

to jest dopiero dziwny kot, nie? :mrgreen:

Miszelina z AFNu mówi, że on chyba kojarzy transporter z powrotem do domu - kiedy go zwijali spod sklepu w listopadzie zeszłego roku, też po prostu na widok klatki wpakował się do środka i pozwolił wywieźć. do ciepła, jedzenia i rąk ;)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pt lis 29, 2013 22:27 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Całkiem niewykluczone, że tak to kojarzy. Koty forumowej Patmol np. w ogóle nie pchają się do wyjścia, w przeciwieństwie do moich, którym czasami odbija. A jej wszystkie zgarniete z ulicy.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lis 30, 2013 10:32 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Małą Czarną przyniosłam zimą do domu spod śmietnika na rękach (no co, do sklepu z transporterem nie chadzam :wink: ), a brania na ręce kota boi się panicznie.
Ale to musi być jakiś wcześniejszy uraz psychiczny, bo już pod tym śmietnikiem ledwo ją dałam radę wziąć na ręce, chciała do człowieka ale na rękach się bała i wyrywała.
Ona naprawdę musiała być źle traktowana. Aż dziw, bo to taki kochany kot.
I dziwna sprawa - w "Kocie z piekła rodem" Jackson Galaxy mruga do kotów, a one odmrugują. Mała Czarna nie mruga do człowieka. Nigdy. Próbowałam wiele razy, ani razu nie zdarzyło się, żeby odmrugnęła, zawsze patrzy wielkimi okrągłymi oczami.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35260
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob lis 30, 2013 10:50 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

może krzywo mrugasz :mrgreen:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 164 gości